Brazylijski obrońca, Alex, wyraził swoją radość z możliwości przebywania w takim klubie jak Chelsea Londyn. Pomimo wielu spekulacji, potwierdza, że jest szczęśliwy w Londynie i nie chce odchodzić z klubu.
Podczas letniego okienka transferowego wiele mówiło się o tym, że Alex może nie znaleźć miejsca w podstawowej jedenastce Chelsea. Jak na razie rzeczywiście, Brazylijczyk nie mieści się w składzie, ale ma to głównie związek z tym, że nie jest jeszcze w pełni sił po kontuzji. Jest on jednak zdeterminowany, by walczyć o miejsce w linii obronnej „The Blues”.
27-latek po rozmowie ze swoim ojcem jest przekonany, że chce pozostać w zachodnim Londynie. Niedawno przedłużył swój kontrakt z klubem znad Tamizy.
– Jestem szczęśliwy w Chelsea i chcę tutaj pozostać – przyznał Alex.
– Rozmawiałem z ojcem i on także powiedział, że jest to odpowiedni klub dla mnie i chciałby, abym w nim pozostał na wiele kolejnych lat. Mój tata odgrywa bardzo ważną rolę w moim życiu, zawsze rozmawiam z nim, kiedy muszę podjąć decyzję – wyznał Brazylijczyk na łamach prasy, po czym dodał:
– Był ze mną podczas pierwszych dni w Chelsea. Przebywał w Londynie, kiedy ja mieszkałem w jednym z hoteli. Przychodził na każdy trening i dawał mi potrzebne wsparcie, w momencie, w którym było ono szczególnie potrzebne – zakończył defensor Chelsea.
Alex do Londynu przybył w 2004 roku, jednak trzy lata spędził na wypożyczeniu w holenderskim PSV.