Alba: Chcemy wygrać wszystko


12 sierpnia 2013 Alba: Chcemy wygrać wszystko

Piłkarz Barcelony jasno zaznaczył, że jego zespół ma duże ambicje i zamierza odnieść sukces na wielu płaszczyznach. Hiszpan wypowiedział się także na temat taktyki Barcelony. Przyznał, że styl gry się nie zmieni pod sterami nowego trenera.


Udostępnij na Udostępnij na

Jordi Alba, Barcelona - Celtic, 2012
Jordi Alba, Barcelona – Celtic, 2012 (fot. rtve.es)

W najbliższy weekend zostanie zainaugurowana hiszpańska Primera Division. Przed zbliżającymi się rozgrywkami obrońca Barcelony, Jordi Alba, przyznał, że w tym sezonie jego drużyna będzie chciała wygrać wszystko: – Nie możemy zadowalać się, wygrywając tylko ligę. Taka drużyna jak Barcelona musi wygrywać na wielu płaszczyznach. Chcemy wygrać wszystko, czyli Ligę Mistrzów, Primera Division, Copa del Rey oraz superpuchar.

Hiszpan dodał, że pod dowództwem nowego szkoleniowca nie zmieni się styl gry Barcelony: – Pod wodzą Taty Martino panuje taka sama idea jak w ostatnich latach. Nie mamy zamiaru zmieniać naszego stylu gry.

Komentarze
Riddler (gość) - 11 lat temu

A kto niby pozwoliłby mu zmienić styl gry :) Słowa
Iniesty, gdy powiedział, że ma pewność, że
trener szybko się wpasuje w styl Barcy, mówią
wszystko.

Odpowiedz
~hammer (gość) - 11 lat temu

Jeśli styl Barcy się nie zmieni to będą mieli
problem z drużynami ze światowej czołówki tak jak
w poprzednim sezonie.

Odpowiedz
~vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv (gość) - 11 lat temu

styl może zostać ale wykonawców potrzeba
lepszych!dobry stoper i wysoki napastnik....ale pewno
już nic się nie zmieni..a mogli brać Llorente i
poszukać jakiegoś stopera nie koniecznie z
największym nazwiskiem jak Silva..Luiz...w Porto czy
Benfice też są nie najgorsi stoperzy płacić i
brać!

Odpowiedz
~Jaro (gość) - 11 lat temu

Bez transferu środkowego obrońcy będą ogromne
trudności z wygraniem czegokolwiek. Mając na myśli
stopera nie chodzi mi tu o Luiza, który po prostu
jest słabym obrońcą...

Odpowiedz
E123 (gość) - 11 lat temu

Mogą sobie chcieć - Wszyscy potentaci się
wzmocnili (Real, Bayern, Juve czy Dortmund), a
Barcelona została z Neymarem i Messim licząc, że
atak nadrobi braki w obronie - już w meczu z
Atletico było widać, że będzie im trudniej niż z
Levante :)

A ponieważ Bayern coś ostatnio gra słabiej
(skromne zwycięstwa - Guardiola za dużo
namieszał), to na ten moment (bardzo wczesny i
pewnie dlatego ta ocena będzie nieobiektywna), przed
losowaniem par do fazy grupowej LM, widzę 3
faworytów do zdobycia trofeum- Real, Dortmund i
Juve.
Barcelona dojdzie to tego grona, gdy wreszcie kupi
obrońcę :)
A Bayern, gdy znów zacznie wszystkich gromić (czyli
zaraz :) ).

Pozdro

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze