W pięciu spotkaniach rozegranych w miniony weekend nie zabrakło niespodzianek. Największe z nich to porażki Sion i Bazylei oraz pierwsze zwycięstwo St. Gallen w sezonie.
Najciekawiej zapowiadający się mecz 6 kolejki okazał się jednostronnym widowiskiem, w którym FC Zurich strzelił aż 5 goli drużynie FC Sion. Gospodarzom nie pomógł Zbigniew Zakrzewski, który pojawił się po przerwie i zagrał całą drugą połowę spotkania. Po dwa trafienia dla FC Zurich odnotowali: Alexandre Alphonse i Rafael De Araujo, jednego gola ustalającego wynik na 5:0 strzelił Eric Hassli.
Zwycięstwo to zapewniło piłkarzom FC Zurich prowadzenie w tabeli. Ich główny rywal – FC Basel – przegrał swoje wyjazdowe spotkanie w Zurichu, grając przeciwko Grasshopper. Goście grali od 62 minuty w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartkę ujrzał obrońca Reto Zanni.
Pierwsze punkty w sezonie mają już na swoim koncie zawodnicy St. Gallen, którzy pokonali Neuchatel Xamax. Już pierwsza minuta okazała się szczęśliwa dla gospodarzy, którzy po strzale Davida Marrazi prowadzili 1:0. Trener Xamax w 75 minucie wprowadził na boisko Milosa Malenovic, który w chwilę później zdobył wyrównującego gola. Ostatecznie wynik na 2:1 dla gospodarzy ustalił w ostatnich minutach spotkania niemiecki pomocnik St. Gallen Jurgen Gjasula.
W klasyfikacji strzelców na prowadzeniu znajdują się trzej zawodnicy z czterema trafieniami. Dwóch z nich występuje w FC Zurich.
