32. kolejka Ligue 1: sobotnie mecze


W sobotnie wieczory rozegrano 8 z 10 meczów przewidzianych w ramach 32. kolejki francuskiej ligi. Najciekawszym spotkaniem bez wątpienia była konfrontacja Rennes z Bordeaux. Auxerre przegrało i nawet Jeleń nie dał rady zmienić rezultatu, a Caen niespodziewanie zwyciężyło Valenciennes.


Udostępnij na Udostępnij na

Rennes – Bordeaux 0:2 (0:1)
18′ Diarra ; 83′ Fernando ;

Niezwykle ważne 3 punkty inkasują piłkarze Bordeaux, którzy zdaje się, że nadal myślą o walce z liderem tabeli. Sporym zaskoczeniem była obecność super-strzelca ”Żyrondystów” Cavenaghi na ławce. Tym razem nie dostał szansy na strzelenie kolejnej bramki, trener Blanc raczej oszczędza zawodnika na przyszłe spotkania. Nawet jeśli czołowy snajper Bordeaux nie może wspomóc zespołu na boisku, szkoleniowiec może liczyć na innych świetnych piłkarzy. Najpierw Diarra, później Fernando, pogrążyli gospodarzy na Stade de la Route de Lorient. Rennes, dzięki tej przegranej, będzie  musiało skupić sie na walce  o 5 pozycją w tabeli.

AJ Auxerre – FC Sochaux 0:1 (0:1)
44′ Perquis ;

Sochaux pnie się w górę. Trzeci raz z rzędu podopieczni Francisa Gillota wygrali mecz wynikiem 1:0. Reprezentant Polski, Ireneusz Jeleń, wszedł na boisko w 62. minucie, niestety żadnym błyskotliwym zagraniem, ani akcją się nie wyróżnił. Kolejny zawód, Polak znów nie wystąpił w podstawowym składzie. Jeśli chce być powoływany do ”pierwszej jedenastki;” musi pokazać się z lepszej strony. Auxerre utrzymał sie na 15. pozycji, a Sochaux awansowało na 13. miejsce w tabeli Ligue 1.

SM Caen – Valenciennes 1:0 (1:0)
20′ Jemaa ;

Ogromną niespodziankę sprawili podopieczni Patricka Parizon’a, którzy na Stade Michel de Ornano, zwyciężyli faworyta spotkania, drużynę Valenciennes. Już w 20. minucie Jemaa wprawił w radość kibiców gospodarzy, i rezultat ten nie zmienil sie do końcowego gwizdka. Dzięki wygranej Cean, przeskoczył ekipę gości w tabeli, i teraz zajmuje, wysokie 11. miejsce.

St. Etienne – Le Mans 4:1 (1:1) 
32′ Le Tallec (0:1) ; 42′ Dernis (1:1) ; 56′ Gomis (2:1) ; 63′ Dernis (3:1) ; 86′ Feindouno (4:1) ;

Kibice zgromadzeni na Stade Geoffroy Guichard byli świadkami niezłego pogromu, jaki zespół gości zafundował drużynie Le Mans. Nikt nie spodziewał sie takiego rezultatu, szczególnie, że faworytem spotkania był Le Mans. Wygrana gospodarzy znacznie przybliżyła ich do walki o pierwszą ”piątkę” w tabeli Ligue 1. Najpierw to goście mogli cieszyć się ze zdobycznej bramki. Jednakże 10. minut później Dernis rozpoczął pochód po zwycięstwo. Po kolei zawodnicy trenera Laurenta Roussey’a, strzelali gole i w finale ustalając wynik na 4:1 dla gospodarzy.

Pozostałe mecze 32. kolejki Ligue 1:

RC Lens – FC Metz 1:1 (1:0)
1:0 Monterrubio 32′ (k)
1:1 Pjanic 90′

Toulouse FC – Lorient 0:0

RC Strasbourg – AS Monaco 0:2 (0:0)
0:1 Nene 67′
0:2 Santos Romeu 83′

OGC Nice – Lille OSC 0:0

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze