W pierwszym spotkaniu półfinałowym tych rozgrywek Getafe wygrało z Racingiem Santander 3:1. Honorową bramkę dla gości zdobył 27- letni reprezentant Polski, ale trudno powiedzieć czy da ona szansę na awans do finału.
Podopieczni Laudrupa wykorzystali atut własnego boiska i pewnie pokonali gości. Pierwsza połowa była względnie wyrównana, choć to gospodarze początkowo objęli prowadzenie. Gola zdobył w 24 minucie Ruben de la Red. Odpowiedź Racingu była jednak błyskawiczna. Niecałe cztery minuty później, po podaniu Jorge Lopeza wyrównał Ebi Smolarek. Taki rezultat utrzymał się do przerwy i wydawało się, że nie będzie to koniec piłkarskich emocji.
Istotnie, po wznowieniu gry to Getafe wyraźnie przejęło inicjatywę i udokumentowało ten fakt już w 58 minucie, kiedy to Daniel Casquero wpisał się na listę strzelców. Całości dopełnił w końcówce meczu Manu del Moral i gospodarze jadą z pewną zaliczką na rewanżowy mecz do Santander. Czy okaże się ona wystarczająca aby zmierzyć się w finale Pucharu Króla z Barceloną lub Valencią? A może da o sobie znać po raz kolejny snajperski instynkt Ebiego? O tym z pewnością przeczytacie w igol.pl
Getafe– Santander 3:1 (1:1)
1:0 De la Red 24′ 1:1 Smolarek 28′ 2:1 Casquero 58′ 3:1 Manu del Moral 84′
Getafe: Ustari; Contra, Belenguer (Tena 76′), Cata Díaz, Licht; Pablo Hernández, Casquero (Celestini 78′), De la Red, Granero; Manu del Moral, Uche (Albín 66′)
Racing: Toño; Pinillos, Oriol, Garay, Luis Fernández; Jorge López, Duscher, Colsa, Oscar Serrano (Pablo Alvarez 69′); Smolarek, Tchité (Munitis 66′)
