Krążymy po świecie w poszukiwaniu młodych talentów piłki nożnej. Dzisiaj Holandia, a mianowicie 21-letni skrzydłowy SC Heerenveen – Roy Beerens. Długo będziemy musieli czekać zanim PSV pogodzi się ze sprzedażą swojego wychowanka.
Roy Beerens urodził się 22 grudnia 1987 roku w Bladel. Jako, że miejscowość położona jest blisko Eindhoven Roy szkolił swoje umiejętności w PSV. Zarząd 21-krotnego mistrza Holandii na ich niekorzyść błędnie ocenił jego wkład i potencjał do stania się gwiazdą. Przygoda z Eindhoven zakończyła się tak szybko, że Roy wystąpił zaledwie w dziewięciu spotkaniach, strzelając przy tym jedną bramkę. Niechciany na Philips Stadion szukał nowego miejsca do rozwijania swojego niezauważonego talentu. Tak też znalazł się w drużynie z Heerenveen.
W między czasie Beerens był na wypożyczeniu w NEC Nijmegen, był to sezon 2007/2008. Po niespełna roku zasilił ekipę z Heerenveen. W trakcie pobytu na McDOS Goffertstadion zaliczył czternaście występów i zanotował dwie bramki na swoje konto.
Przejście do Heerenveen było wyśmienitym krokiem w jego karierze. Beerens przy swojej szybkości, finezji i ambicji stał się jednym z najlepszych skrzydłowych zeszłego sezonu. W 29 występach zanotował co prawda tylko dziewięć trafień, ale to i tak niezły wynik, mając na uwadze fakt, że zdobywanie bramek w zespole jest rozłożone na kilku zawodników. Gra Beerensa skusiła włodarzy do negocjacji kontraktu i Holender związał się z klubem do 2013 roku. Na Abe Lenstra Stadion zawodnik ma duże możliwości by w następnym sezonie stać się jedną z najjaśniejszych gwiazd ligi.
Utalentowany skrzydłowy jest niemal przekonany12, że SC Heerenveen jest zespołem który może wiele, a 1on2 osobiście będzie starał się to udowodnić. W ubiegłym roku udzielając wywiadu dla holenderskiej gazety „Sportweek” oznajmił, że w Eredivisie liczą się tylko dwa zespoły PSV i Ajax, jednoznacznie wykluczając z tego grona Feyenoord Rotterdam. – Jeśli spojrzeć na wyniki Feyenoordu w ciągu kilku ostatnich lat, można od razu zauważyć, że ta drużyna nie odnosi tak dużych sukcesów jak wcześniej. W Holandii liczą się już tylko dwa zespoły: PSV i Ajax, a za ich plecami jest kilka ekip, które starają się, by w przyszłości do nich dołączyć. Heerenveen, obok Twente to najpoważniejsi kandydaci z tej „grupy pościgowej”. Chwała Feyenoordu podupada, więc jest to najlepszy moment, żeby któraś z drużyn zastąpiła rotterdamską ekipę w mieniu holenderskiej potęgi – przyznał w dosyć kontrowersyjnej wypowiedzi Beerens.
W nadchodzącym sezonie w „Dumie Fryzji” nie będzie występował Chorwat – Danijel Pranjic, z którym Roy nieustannie rywalizował o miejsce w jedenastce. Odejście Pranjica łączy się z wielką szansą dla Roya Beerensa. Możliwe, że w przyszłym sezonie ofensywą Heerenveen będzie opiekował się wychowanek PSV, bez wątpienia ma do tego predyspozycje.
Sam zawodnik ma bardzo dobre zdanie o SC Heerenveen. Zawsze przekonywał, że jest to niesamowite miejsce rozwoju dla młodych piłkarzy. – Czuję się tutaj bardzo dobrze. W poprzednim sezonie rozegrałem dużo spotkań i wiem, że moje piłkarskie umiejętności się podniosły. Moim marzeniem jest gra w Primera Division, ale póki co jestem piłkarzem SC Heerenveen. Głównym celem jest zdobycie miejsca w wyjściowej jedenastce i pomoc swojemu zespołowi w staniu się „gigantem” holenderskiej piłki, obok PSV i Ajaxu.
Warto wspomnieć, że w 2007 roku Beerens z młodzieżową reprezentacją Holandii zdobył Mistrzostwo Europu U-21. Następna jego styczność z kadrą miała miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie 2008.
