Marcelino zwolniony po ustawce?


Co tak naprawdę przeskrobał trener Villarreal?

15 września 2016 Marcelino zwolniony po ustawce?
youtube.com

Wielki szok przeżyli fani Villarreal, kiedy światło dzienne ujrzała informacja, że po 3,5 roku pracy z klubem żegna się Marcelino – trener, który na El Madrigal zaprowadził porządek i był nadzieją na jeszcze lepsze czasy. Przyczyny jego zwolnienia cały czas pozostają wielką zagadką.


Udostępnij na Udostępnij na

Marcelino w Villareal

Szkoleniowiec objął zespół w 2013 roku, kiedy drużyna ta występowała jeszcze w Segunda Division. Już w pierwszym sezonie pracy z klubem udało mu się awansować do elity. Ekipy prowadzone przez Asturyjczyka preferują bardzo ofensywny oraz widowiskowy styl gry, który zachwycał hiszpańskich dziennikarzy i kibiców. Marcelino zyskał sobie sympatię praktycznie całego piłkarskiego świata. Zaowocowało to tym, że po nieudanych dla Hiszpanów mistrzostwach Europy był typowany na nowego selekcjonera „La Furia Roja”. Trener doprowadził w ostatnim sezonie drużynę do półfinału Ligi Europy, a także do 4. miejsca w ostatnim sezonie La liga.

Zamieszanie!

Ale o co tak naprawdę chodzi w sprawie zwolnienia Marcelino? Cofnijmy się do meczu 38. kolejki ligowej, w której Villarreal rywalizował z walczącym wówczas o utrzymanie Sportingiem Gijón. W równoległym spotkaniu Rayo, również walczące o być albo nie być, grało z Levante. Były już trener Villarreal, z pochodzenia Asturyjczyk, otwarcie na przedmeczowej konferencji prasowej przyznał, że bardzo chciałby, aby Sporting się utrzymał. Kolejnym podejrzanym tropem w tej sprawie jest fakt, że Marcelino na kilka dni przed meczem niespodziewanie dał swoim piłkarzom wolne od treningów. W spotkaniu w barwach „Żółtej Łodzi Podwodnej” w większości wystąpili piłkarze, którzy przez cały sezon nie mieli wielu okazji do grania. Zawodnicy ze stadionu El Madrigal nie kwapili się za bardzo do zbyt aktywnej gry, co tylko potwierdzają statystyki (posiadanie – 57:43, strzały – 13:8 dla Sportingu). Dzięki temu zespół z Gijón wygrał całe spotkanie 2:0. Co dziwne, upust swojej radości dała na jednym z portali społecznościowych żona Marcelino. Gratulowała ona Sportingowi utrzymania się w Primera Division. Rayo mimo swojego zwycięstwa nad Levante w ostatnim meczu 3:1 musiało pogodzić się ze spadkiem z najwyższej klasy rozrywkowej w Hiszpanii. Bardzo rozżalony był prezes madryckiej drużyny, który po meczu stwierdził, że Marcelino wręcz zaplanował porażkę, aby pomóc swojemu lokalnemu klubowi, a także spuścić z Primera Division jego zespół. Szefostwo ligi postanowiło, że przyjrzy się temu meczowi, aby sprawdzić, czy nie został on ustawiony.

Konsekwencje?

Jakie mogą być powody zwolnienia Marcelino? Oficjalna wersja mówi o nieporozumieniach na linii trener–prezes w sprawach polityki transferowej klubu. Jednak najbardziej prawdopodobną przyczyną było to, że prezes poczuł wstyd i zażenowanie całą sytuacją i, po trzech miesiącach od całej sprawy, zakończył współpracę ze szkoleniowcem. Marcelino co prawda zdołał wyciągnąć Villarreal z piłkarskiej otchłani, wprowadzając go z powrotem do La liga, ale jednak mimo tych sukcesów osiąganych przez zespół pod jego wodzą został zwolniony słusznie, ponieważ jego postawa odbiegała od normalności. Zachowanie to może sprawić, że nieszybko znajdzie sobie pracę w topowym europejskim klubie. Wydaje się jednak, że nie tylko trener ucierpi. Villarreal musiał szukać nowego szkoleniowca, który będzie potrzebował czasu, by poznać zespół i ustawić go po swojemu. Liga jednak nie poczeka. Nikt nie będzie oglądał się na Villareal i patrzył, czy „Żółta Łódź Podwodna” poradziła już sobie ze swoimi problemami. Na całej sytuacji straci również wizerunkowo cała liga, ponieważ w piłkarskim światku powstanie przeświadczenie, że w Primera Division można się utrzymać nie przez walkę do upadłego od 1. do 90. minuty, tylko przez ustawki i układy.

Piłka nożna zna sytuacje, w których to kluby w ostatnich kolejkach utrzymywały się w swoich ligach, ale to pierwszy od dawna przypadek, kiedy taka ustawka wychodzi na jaw i sprawia ogromne trzęsienie ziemi w hiszpańskiej piłce. Nowym opiekunem zespołu został Fran Escriba. Pod jego wodzą klub zajmuje 8. miejsce w tabeli z dorobkiem pięciu punktów, zespół zaprezentuje się także w rozrywkach Ligi Europy po przegranym dwumeczu w IV lidze eliminacji Ligi Mistrzów przeciwko Monaco. Jednak o tym, czy zmiana szkoleniowca wyjdzie klubowi na dobre, tak naprawdę przekonamy się na koniec sezonu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze