Skarb kibica I ligi: beniaminkowie


O co powalczą nowe kluby w I lidze?

26 lipca 2016 Skarb kibica I ligi: beniaminkowie
http://www.hej.mielec.pl/

Już w piątek 29 lipca zaczną się rozgrywki zaplecza naszej ukochanej ekstraklasy. Z tej okazji scharakteryzujemy wszystkie osiemnaście zespołów biorących udział w pierwszoligowych zmaganiach. Kto wzmocnił zespoły, o co walczą poszczególne drużyny, jaka jest siła ich formacji? Wszystko znajdziecie tutaj.


Udostępnij na Udostępnij na

Z powodu nieotrzymania licencji przez Zawiszę Bydgoszcz w I lidze, bez konieczności rozgrywania barażów, zobaczymy cztery kluby, które w zeszłym sezonie stanowiły o sile najniższej ligi szczebla centralnego. Poznajcie Stal Mielec, GKS Tychy, Znicz Pruszków i Wisłę Puławy.

Stal Mielec

Zespół z województwa podkarpackiego to zdecydowanie najbardziej utytułowany z beniaminków. Dwukrotny mistrz Polski, finalista Pucharu Polski i ćwierćfinalista Pucharu UEFA z 1976 roku w czasach PRL-u był motorem napędowym piłki nożnej w naszym kraju. Mielec to polska stolica przemysłu lotniczego, czwarte co do wielkości miasto Podkarpacia. Stal ma przyzwoity budżet, bardzo dobrze szkoli młodzież, do tego jej stadion bez problemu spełnia wymogi ekstraklasowe.

Transfery

Priorytetem mieleckiego klubu było utrzymanie w składzie największych gwiazd drużyny. Sztuka ta prawie się udała, z wyjątkiem dwóch kluczowych graczy. Podkarpacie na stolicę Śląska zamienił Andrija Prokić. Strzelec dwunastu goli w II lidze ma stanowić o sile ofensywy GKS-u Katowice. Drugim piłkarzem, którego kibice w Mielcu raczej już nie zobaczą, jest Bartosz Nowak. Młody rozgrywający, którego karta zawodnicza należy do Miedzi Legnica, chciałby załapać się do klubu z ekstraklasy. Jako że w zeszłym sezonie zachwycał swoją grą w Stali, ta sztuka może mu się udać.

Co po stronie wzmocnień? Zespół jak na razie powitał czterech nowych graczy. Najbardziej znanym z nich jest były stoper m.in. Korony Kielce, ostatnio grający w Odrze Opole Krzysztof Kiercz. 27-latek, gdy nie ma problemów ze zdrowiem, zwykle pokazuje się z bardzo przyzwoitej strony. Druga nowa twarz to Sebastian Szczepański, całą dotychczasową karierę związany z Sandecją Nowy Sącz. 23-letni pomocnik powinien bez problemu wywalczyć sobie miejsce w wyjściowej jedenastce Stali. Dwudziestoletni napastnik Dorian Buczek, ostatnio grający w pobliskiej Siarce Tarnobrzeg, ma wzmocnić konkurencję wśród młodzieżowców. Zupełnym anonimem pozostaje Ze Lucas, pierwszy „produkt” współpracy mielczan z brazylijskim gigantem, czyli Fluminense.

Gwiazda zespołu

Jakub Żubrowski. Wychowanek Korony Kielce pamięta jeszcze czasy trzeciej ligi w Mielcu. Zarówno kibice, jak i sztab szkoleniowy nie wyobrażają sobie zespołu bez 24-latka. Środkowy pomocnik, kapitan drużyny, dyryguje poczynaniami kolegów zarówno w ofensywie, jak i destrukcji. Nigdy jeszcze nie grał na poziomie I ligi, wydaje się więc, że ten sezon powinien być kluczowy dla jego dalszej kariery.

Najlepszy młodzieżowiec

Piotr Marciniec. Stal będzie miała trudny czas pod względem graczy młodzieżowych. W zespole jest trzech bardzo dobrych zawodników z rocznika 1995, a w myśl przepisów status młodzieżowca przypada tym urodzonym najpóźniej w 1996 roku. Najbliżej gry wydaje się 20-letni środkowy pomocnik Piotr Marciniec, który szlify zbierał w znanej z dobrego szkolenia drużynie UKS SMS Łódź. W ubiegłym sezonie wchodził na końcówki, o jego grze więcej pewnie będziemy mogli powiedzieć po kilku kolejkach I ligi.

Ocena formacji – bramkarze: 4/6

Ocena formacji – obrońcy: 4/6

Ocena formacji – pomocnicy: 3/6

Ocena formacji – napastnicy: 2,5/6

Cel zespołu

Utrzymanie. To pierwszy sezon po wielu latach błąkania się po niższych ligach, celem nadrzędnym pozostanie więc utrzymanie się na drugim poziomie rozgrywkowym. Wszystko ponad to będzie uważane za przyjemną niespodziankę.


GKS Tychy

Rok temu GKS sprawił swoim kibicom potworny zawód. Zamiast z okazji otwarcia fantastycznego stadionu cieszyć się z awansu do ekstraklasy, tyszanie zmuszeni byli przeżywać gorycz spadku do II ligi. Wystarczył jeden sezon i Ślązacy wracają na należne im miejsce. Kto wie, może podopieczni Kamila Kieresia podążą drogą Zagłębia Lubin, które, przytłumione oczekiwaniami, dopiero po zimnym, dwunastomiesięcznym prysznicu trafiło na oczekiwany przez wszystkich kurs.

Transfery

Jakość dominująca nad liczbą. Żaden z zawodników, którzy opuścili Tychy, nie należał do istotnych ogniw zespołu. Do klubu dołączyli jak na razie tylko dwaj gracze, za to ich nazwiska zdecydowanie wybijają się ponad pierwszoligową przeciętność. Zarówno Jakub Kowalski, jak i Jakub Świerczok dawali sobie radę w ekstraklasie, wydaje się, że i skrzydłowy, i napastnik stanowić będą o sile tyszan w najbliższych miesiącach.

Gwiazda zespołu

Jakub Świerczok. Siedem bramek w ubiegłym sezonie to nie jest może jakiś spektakularny wynik, niemniej snajper z doświadczeniem z ekstraklasy to dla GKS-u niezwykle cenny nabytek. Były zawodnik Górnika Łęczna zapewne nie zdecydowałby się na transfer, gdyby nie fakt, że sam pochodzi z Tychów. Oczekiwania wobec niego są przeogromne, jednak Świerczok nie z taką presją musiał już sobie radzić, choćby w czasach gry w Bundeslidze. „Dwucyfrówka” to w jego przypadku obowiązek, w innym wypadku śląski klub może mieć kłopoty nawet z utrzymaniem się w lidze.

Najlepszy młodzieżowiec

Paweł Florek. Co prawda status młodzieżowca posiada też kapitan zespołu, od lat uznawany za największą nadzieję tyskiej piłki, czyli Mateusz Grzybek, niemniej pewniakiem do gry jest właśnie 20-letni bramkarz. Florek w ubiegłym sezonie 32 razy wychodził w podstawowym składzie ekipy Kamila Kieresia, zwykle pokazując się z bardzo solidnej strony. Dla urodzonego niedaleko siedziby klubu golkipera obecny sezon powinien być kluczowy. Jeśli będzie grał na miarę talentu, niewykluczone, że z zupełnie odległej pozycji załapie się do kadry młodzieżowej na nadchodzące mistrzostwa Europy. Regularne występy to przecież najlepszy możliwy argument w tym wieku.

Ocena formacji – bramkarze: 3/6

Ocena formacji – obrońcy: 4/6

Ocena formacji – pomocnicy: 4,5/6

Ocena formacji – napastnicy: 4/6

Cel zespołu

Środek tabeli. Tyszanie najchętniej celowaliby w podobne osiągnięcie co pobliski beniaminek z Sosnowca w zeszłym sezonie. Nie wiadomo, czy na tyle pozwoli stan kadrowy zespołu, niemniej w GKS-ie nikt nie dopuszcza do siebie myśli o tym, że klub będzie drżał o utrzymanie.


Znicz Pruszków

Kolejny powrót. Pruszków czekał na I ligę znacznie dłużej niż Tychy, o wiele jednak krócej niż Mielec, konkretnie siedem lat. Zespół, który w Europie kojarzony będzie już zawsze jako miejsce startu wielkiej kariery Roberta Lewandowskiego, chciałby zapewne, by przygoda z zapleczem ekstraklasy potrwała tym razem nieco dłużej aniżeli za poprzednim podejściem. Wtedy dwa razy było całkiem blisko zakończenia awansem do najlepszej ligi w kraju, trzeci sezon zweryfikował jednak pruszkowian, szesnaste miejsce w tabeli oznaczało powrót na trzeci poziom rozgrywkowy.

Transfery

Spory ruch obserwowaliśmy tego lata w Pruszkowie. Czterech piłkarzy, którzy pożegnali się ze Zniczem, należało, w większym lub mniejszym stopniu, do grona kluczowych zawodników podwarszawskiego klubu. Arkadiusz Jędrych, jeden z najlepszych obrońców w drużynie, wybrał reprezentowanie Pogoni Siedlce, drużyny o bardzo podobnym potencjale. Doświadczony Paweł Kaczmarek ma zapewnić awans do II ligi Motorowi Lublin. Niepokorny, ale potrafiący strzelać bramki Tomasz Chałas szuka wciąż nowego klubu, podobnie jak Michał Danilczyk.

Starą-nową twarzą w Pruszkowie jest Adrian Paluchowski. „Paluch” ma za sobą dwa przeciętne sezony, ale jego ostatnia przygoda ze Zniczem zakończyła się zdobyciem 22 goli w jednym sezonie drugiej ligi. Rafał Zembrowski przeszedł odwrotną drogę od Jędrycha, poprzednio stanowił o sile defensywy Pogoni Siedlce. Trzecim istotnym transferem jest Mateusz Długołęcki. Ostatni rok w wykonaniu uniwersalnego piłkarza (obrońca lub pomocnik) był bardzo zły, były młodzieżowy reprezentant Polski chciałby udowodnić wszystkim dookoła, na co tak naprawdę go stać.

Gwiazda zespołu

Maciej Mysiak. Dobre drużyny buduje się od obrony. Doświadczony, 32-letni Maciej Mysiak zaliczył bardzo udany poprzedni sezon. Rosły stoper dyrygował defensywą pruszkowian, stąd oddech ulgi fanów Znicza, gdy pod koniec czerwca zawodnik przedłużył kontrakt z klubem. Jako że Mysiak jest jednym z najbardziej ogranych na poziomie I ligi graczy w zespole, od jego dyspozycji zależeć będzie w najbliższych miesiącach bardzo wiele.

Najlepszy młodzieżowiec

Arkadiusz Górka. Ależ on wzbudzał kontrowersje w niedawnych czasach! Chodzi o sytuację, w której Rafał Janas zdecydował się powołać młodego zawodnika na mecze eliminacji mistrzostw Europy U-19 kosztem znanego całej piłkarskiej Polsce Krystiana Bielika. Ileż było szydery w kierunku gracza Znicza, choćby ze strony kilku znanych i chcących, czasem na siłę, być kontrowersyjnym dziennikarzy na ich kontach twitterowych. Tak czy inaczej, środkowy pomocnik na turniej pojechał i prezentował się bardzo dobrze. Świetnie byłoby udowodnić teraz, że nadchodzi czas, w którym Górka wyróżnia się na tle zawodników starszych od siebie. Warunki ku temu ma, życzymy więc powodzenia.

Ocena formacji – bramkarze: 3,5/6

Ocena formacji – obrońcy: 3,5/6

Ocena formacji – pomocnicy: 3,5/6

Ocena formacji – napastnicy: 4/6

Cel zespołu

Utrzymanie. Na to z pewnością stać Znicz z obecną kadrą. Kilka nazwisk, zwłaszcza młodszej części zespołu, pozwala przypuszczać, że przy dobrych wiatrach ekipa z Pruszkowa może stać się „czarnym koniem” rozgrywek, niemniej na to musi się złożyć kilka czynników, ze szczęściem włącznie.


Wisła Puławy

Jedyny absolutny beniaminek w nadchodzących rozgrywkach. Największa niewiadoma, dekadę temu kopiąca w klasie okręgowej. Dysponująca bardzo ładnym stadionem i w dużym stopniu mało doświadczoną kadrą Wisła z wielkim entuzjazmem podchodzić będzie do każdego kolejnego meczu w I lidze. Jeszcze rok temu była poważnym kandydatem do spadku, sześć miesięcy później rewelacją rozgrywek. Choćby z tego względu „Dumy Powiśla” nie należy skreślać już na starcie.

Transfery

Jak na razie bardzo rozsądne decyzje transferowe podejmuje Wisła. Z istotnych zawodników klub opuścił jednie elblążanin Rafał Lisiecki, który po awansie Olimpii do II ligi zdecydował się reprezentować jej barwy. Nowe twarze w Puławach to chociażby Sylwester Patejuk, doświadczony i ograny na poziomie ekstraklasy skrzydłowy. Andrzejowi Witanowi nie uśmiechało się bycie bramkarzem numer trzy w Termalice, wolał zostać „jedynką” w Puławach. Piotr Darmochwał ma za sobą nieudaną przygodę z Wisłą Płock, niemniej kilkanaście miesięcy temu potrafił być czołowym pomocnikiem I ligi, jeszcze w barwach Stomilu Olsztyn. Łukasz Płonowski trzy lata temu był obiektem zażartej walki PZPN-u i federacji belgijskiej, która chciała, by reprezentował młodzieżówkę „Czerwonych Diabłów”. Teraz młody pomocnik liczy na pierwszy kontakt z poważną piłką.

Gwiazda zespołu

Mateusz Pielach. Kilka lat temu, w czasach gry w Avii Świdnik, regularnie powoływany do reprezentacji U-21. Od tego czasu trochę wody w Wiśle upłynęło, a Pielachowi nigdy nie dane było zadebiutować w ekstraklasie. Teraz dostaje ambitne zadanie kierowania defensywą beniaminka, który nie będzie faworytem w zasadzie w żadnym meczu I ligi. Ostatnie miesiące to jednak na tyle wysoka forma piłkarza, że o jego dyspozycję kibice powinni być raczej spokojni.

Najlepszy młodzieżowiec

Jakub Sołdecki. Nazwisko jakby znajome… Tak, Jakub Sołdecki jest bratem Dawida, obecnie stopera Arki Gdynia. 18-latni napastnik od pół roku reprezentuje klub z Puław, wcześniej zbierał piłkarskie szlify w drugiej drużynie Ruchu Chorzów. Wysoki, lecz dobrze panujący nad piłką zawodnik powinien w najbliższym czasie otrzymać sporo szans na grę. Przekonamy się więc, czy dysponuje większym talentem od bardzo solidnego brata…

Ocena formacji – bramkarze: 4/6

Ocena formacji – obrońcy: 3/6

Ocena formacji – pomocnicy: 3,5/6

Ocena formacji – napastnicy: 2/6

Cel zespołu

Walka o utrzymanie. Na papierze Wisła jest w gronie zdecydowanie najsłabszych zespołów w lidze, ale meczów nie rozgrywa się na papierze. Na tę chwilę utrzymanie włodarze klubu braliby w ciemno.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze