Rymaniak: Remis jak porażka


21 marca 2014 Rymaniak: Remis jak porażka

Widzew Łódź bezbramkowo zremisował z Zagłębiem Lubin w meczu inaugurującym 27. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy. Obie drużyny walczą o utrzymanie w elicie, dlatego remis nie mógł ich zadowolić. Kapitan „Miedziowych” nazwał ten wynik wręcz porażką.


Udostępnij na Udostępnij na

Bartosz Rymaniak nie krył rozczarowania po spotkaniu przy al. Piłsudskiego. Przyjezdni chcieli powiększyć przewagę nad ostatnimi w tabeli łodzianami, a tymczasem musieli obejść się smakiem. Zawodnik z Lubina był świadom, że Widzew łatwo nie odda punktów, jednak liczył na zwycięstwo.

Bartosz Rymaniak jest rozczarowany po remisie
Bartosz Rymaniak jest rozczarowany po remisie (fot. Agnieszka Skórowska/iGol.pl)

Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz na Widzewie, bo on do końca będzie bronił się przed spadkiem. My nie możemy takich spotkań remisować. Dla nas to jak druga porażka, bo pierwsza była tydzień temu w starciu ze Śląskiem, też mieliśmy wynik ułożony, a straciliśmy głupią bramkę. Teraz mieliśmy mnóstwo sytuacji, żeby wygrać to spotkanie. Naprawdę musimy powiedzieć, że ten mecz uważamy jako przegrany.

Podopiecznym Oresta Lenczyka w niektórych sytuacjach zabrakło szczęścia – jak choćby w końcówce spotkania, kiedy trafili w poprzeczkę.

Parę sytuacji było takich, że zabrakło nam dosłownie centymetra, żeby strzelić bramkę. Kontrolowaliśmy to spotkanie, Widzew może stwarzał sobie sytuacje ze stałych fragmentów gry, wrzutek z boku, ale to my byliśmy bliżej zwycięstwa. Taka jest piłka i musimy następny mecz – u siebie z Wisłą – za wszelką cenę wygrać – podsumował kapitan Zagłębia.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze