Rymaniak: Nikt nie będzie pamiętać naszej gry


1 kwietnia 2014 Rymaniak: Nikt nie będzie pamiętać naszej gry

Zagłębie Lubin wygrało w ostatnim meczu 28. kolejki z Wisłą Kraków 3:1. Oto co po meczu miał do powiedzenia kapitan „Miedziowych” Bartosz Rymaniak.


Udostępnij na Udostępnij na

— Bardzo dziwny mecz. Dawno takiego nie grałem, gdzie w przeciągu kilku minut odwróciliśmy losy spotkania na naszą korzyść. Dzisiaj na pewno nie graliśmy wielkiego meczu, bo nie wszystko nam wychodziło. Przyjechał do nas bardzo dobry zespół, my troszeczkę ze zbyt dużym respektem podeszliśmy do Wisły i dlatego na zbyt dużo im pozwoliliśmy. Dla nas najważniejsze są punkty. Za chwilę nikt nie będzie pamiętał jak Zagłębie grało. W sobotę czeka nas ciężki mecz w Gdańsku, ale myślę, że tą dobrą passę cały czas utrzymamy. Przypominam, że w tym roku przegraliśmy tylko jedno spotkanie powiedział po meczu Bartosz Rymania.

Bartosz Rymaniak
Bartosz Rymaniak (fot. Agnieszka Skórowska/iGol.pl)

 Wisła w pierwszej połowie miała swoje sytuacje, ale trzeba przyznać, że my też stworzyliśmy sobie jakieś szanse. Powinniśmy strzelić bramkę. W drugiej części meczu oddaliśmy im zbyt dużo pola. Dobrze, że straciliśmy tylko jednego gola, a strzeliliśmy trzy. Dużo pracujemy nad stałymi fragmentami, i fajnie, że padają z tego bramki. Musimy jeszcze popracować trochę nad koncentracją w defensywie, ponieważ pod koniec popełniliśmy kilka błędów, ale na całe szczęście nie straciliśmy gola.

— Z trybun może to wygląda, że boisko jest w dobrym stanie, ale każdy, kto wejdzie sobie na płytę, to widzi jak jest.  Chociaż dzisiaj nam sprzyjało i Wisła strzeliła sobie gola na 3:1 dodał kapitan „Miedziowych”.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze