Poprzednie spotkanie tych drużyn było największą sensacją tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, ale żądny rewanżu Real nie może pozwolić sobie na kolejna wpadkę i będzie chciał pokazać swojemu rywalowi, gdzie jego miejsce. To właśnie na takie mecze czekamy i zapewniamy, że dzisiejszego wieczoru będziemy świadkami fantastycznego widowiska.
Półtora tygodnia temu, świeżo po losowaniu, eksperci zgodnie twierdzili, że ten dwumecz będzie najmniej atrakcyjny spośród wszystkich, które możemy oglądać na tym etapie rozgrywek. Nie dlatego, że zobaczymy mało bramek lub sytuacji podbramkowych będzie jak na lekarstwo, a dlatego, że będzie to jednostronne spotkanie. Zespołowi z Hiszpanii miało dopisać szczęście, bo podczas gdy Barcelona stoczy bój na noże z Atletico, on przespaceruje się po ósmej ekipie Bundesligi. Nic bardziej mylnego, „Wilki” pokazały pazury i pierwszy mecz wygrały 2:0, co daje sporą przewagę przed rozgrywką na Bernabeu. Poniżej pierwsze spotkanie obu ekip:
https://www.youtube.com/watch?v=g_gBPS_OMzA
Forma
„Królewscy” bardzo chcieli nabrać pewności siebie przed rewanżem i odnieść pewną wygraną w kolejce ligowej. Przyszło im się mierzyć z Eibarem, wcale nie najsłabszą drużyną La Liga. Do gry weszli zmiennicy, których aż rozpierała energia. Właściwie to po 20 minutach było po wszystkim. Świetny mecz rozegrali Jese i Lucas Vazquez, którzy w roli zmienników gwiazd sprawują się wręcz wyśmienicie. Nie można tez zapomnieć o krytykowanym w tym sezonie Jamesie, który sobotnim meczem uciszył ekspertów, twierdzących, że jego dni w Madrycie są policzone.
Wolfsburg także rozgrywał spotkanie w sobotę. W przeciwieństwie jednak do swojego rywala wrócił do ligowego marazmu i tylko zremisował z Mainz. Zwycięstwo z pewnością zbliżyłoby ekipę Heckinga do europejskich pucharów, a tak jego zespół dalej okupuje ósmą pozycję. Wynik spotkania w 11. minucie otworzył Schurrle, jednak Mainz zdołało wyrównać dzięki trafieniu Samperio. W dodatku Wolfsburg kończył mecz w dziesiątkę po tym, jak Dante w doliczonym czasie gry otrzymał drugi żółty kartonik.
Składy i absencje
Na szczęście dla wszystkich fanów „Los Blanocs” Zinedine Zidane ma do dyspozycji wszystkich zawodników. Większość podstawowej jedenastki, która wybiegła tydzień temu w Niemczech, w meczu z Eibarem odpoczywała. Tylko Pepe, Casemiro i niezniszczalny Cristiano wybiegli w sobotę na murawę, jednak tak naprawdę rozegrali tylko jedną połowę, gdyż w drugiej części spotkania Real wyraźnie zdjął nogę z gazu.
Dieter Hecking także wystawi najsilniejszą jedenastkę, bo nie może być inaczej, gdy w grę wchodzi awans do półfinału. Ricardo Rodriguez, Benaglio, Julian Draxler i Vieirinha odpoczywali w spotkaniu ligowym, więc z pewnością na brak sił nie będą mogli narzekać.
Przewidywania
Zdaniem iGola: Real gra o sezon, a Zidane o posadę, więc inny wynik niż zwycięstwo „Królewskich” nie wchodzi w grę. Pytanie, jakim stosunkiem. BBC znajduje się ostatnio w dobrej formie i jeśli nie podda się presji, powinno stanąć na wysokości zadania i wprowadzić swój klub do półfinału. Jedno jest pewne – zobaczymy wiele bramek.