Niedawno Claudio Ranieri prosił swoich piłkarzy, szczególnie Riyada Mahreza i N'Golo Kante, by zostali w klubie na przynajmniej jeden kolejny rok. Teraz jednak okazuje się, że sam może tego lata zmienić pracodawcę, żegnając się tym samym z King Power Stadium.
Czemu? Bo podchody pod trenera nowych mistrzów Anglii robi Carlo Tavecchio, prezes włoskiej federacji piłkarskiej.
„Bardzo chciałbym zobaczyć Ranieriego wygrywającego dla nas, dla Włochów, mistrzostwo świata. To fantastyczne oglądać rodaka, który tak dobrze sobie radzi za granicą. Świetnie eksportuje włoski styl, poświęcenie i poczucie obowiązku. To są wszystko cechy, które rozpoznaje u Claudio, z którymi mógłby zabrać naszą kadrę na mistrzostwa świata„.
Podchody jednak nie były aż tak jednoznaczne, bo Tavecchio po chwili dodał: „Mówię tu ogólnie, nie konkretnie o następnym turnieju. Ranieri jest jeszcze młody, ma czas. Ale musi się zastanowić nad tym. Na ten moment mamy szereg różnych możliwości„.
Spekulacje będą się nawarstwiały. Jest przecież połowa maja, a od dłuższego czasu wiemy, że Antonio Conte odejdzie z roli sternika kadry „Squadra Azzury” po Euro 2016, by objąć Chelsea. Dlatego poszukiwany jest jego następca.
Na tę chwilę w gronie kandydatów wymienia się różne nazwiska. Nie ma zdecydowanego faworyta. Największe szansę według bukmacherów na tę chwilę wydaje się mieć Vincenzo Montella. Poza nim w wyścigu o ten fotel jest Fabio Capello, mający za sobą notabene dwa nieudane epizody z kadrami Anglii i Rosji. Ale w tym przypadku pozostaje pytanie co do zarobków, jakich oczekiwałby były trener Juventusu czy Realu Madryt – jego żądania mogą być po prostu zbyt wygórowane dla skarbca piłkarskiej federacji z półwyspu Apenińskiego.
Poza tym na liście Tavecchio mają być Guidolin, Ventura i Donadoni.
Czy sam Ranieri jest zainteresowany objęciem funkcji selekcjonera w swoim rodzimym kraju? Zdecydowanie tak. Sam ostatnio powiedział, że nie mógłby odrzucić takiej oferty, jeśli ktoś by mu ją złożył. Włoch ma już pewne doświadczenie (niezbyt pozytywne) w pracy z kadrą, bo prowadził przez pewien czas Grecję. Tam zasłynął z faktu, iż przegrał z Wyspami Owczymi.
