Trwają przygotowania pierwszoligowców. Dokąd wybrali się na zgrupowania?


Zgrupowania na miejscu, w Polsce, a może jednak w cieplejszych krajach? Na co pozwalają budżety klubów?

17 lutego 2017 Trwają przygotowania pierwszoligowców. Dokąd wybrali się na zgrupowania?

Do wznowienia rozgrywek w I lidze pozostały niecałe trzy tygodnie, więc jest to moment na podsumowania kończącego się okresu przygotowawczego. W Polsce okres zimowy nie jest wygodny chociażby dla piłkarzy, których pogoda nie rozpieszcza. Dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się, które miejsca są najbardziej popularne wśród klubów z zaplecza ekstraklasy.


Udostępnij na Udostępnij na

Okres zimowy dla większości zespołów rozpoczynał się w pierwszym albo drugim tygodniu stycznia. Na ten moment piłkarze powinni mieć za sobą najtrudniejszy czas pod względem fizycznym. Z reguły trenerzy w tych ostatnich tygodniach przed ligą skupiają się na czysto piłkarskich aspektach.

Zespoły większość czasu przebywały na swoich obiektach, ale mimo wszystko decydowały się na krótsze albo dłuższe zgrupowania (może poza jednym wyjątkiem).

Zgrupowania u siebie

Mimo że każda drużyna większość czasu trenowała na własnych obiektach, to tylko dwa kluby, korzystając z miejscowej infrastruktury, zdecydowały się na zakwaterowanie swoich piłkarzy w hotelach. Był to krótki czas, ale pozwalał na lepszą regenerację zawodników, którzy mieli nawet po trzy jednostki treningowe. Piłkarze mogli się skupić wyłącznie na pracy i odpoczynku, ale także koszty nie musiały być większe niż podczas wyjazdów poza dane miasto.

Mamy możliwości do spokojnej pracy w tym okresie przygotowawczym, mamy zapewnione bardzo dobre warunki i na pierwszym obozie w Hotelu Rado, i boiska mamy bardzo dobrze przygotowane, aby tylko się skupić na pracy.Krzysztof Kiercz

Z takiego sposobu podczas przygotowań skorzystała chociażby Stal Mielec, która przebywała w jednym z mieleckich hoteli. Jego właściciele postanowili zasponsorować pobyt (nie wiemy, w jakiej części pokrywają koszty).

Mamy możliwości do spokojnej pracy w tym okresie przygotowawczym, mamy zapewnione bardzo dobre warunki i na pierwszym obozie w hotelu „Rado”, i boiska mamy bardzo dobrze przygotowane, aby tylko się skupić na pracy – czytamy na oficjalnej stronie klubu, słowa obrońcy Krzysztofa Kiercza które wypowiedział się jeszcze podczas pobytu na „domowym” obozie.

Choć w przypadku tego zespołu to nie jedyne zgrupowanie, ale o tym w dalszej części materiału.

 

Drugim i ostatnim przykładem jest MKS Kluczbork, który postanowił, że zamelduje swoich zawodników w jednym z miejscowych hoteli. Sztab szkoleniowy chciał w ten sposób zintegrować zespół i pracować na własnych obiektach. Klub nie zdecydował się na żadne wyjazdy, poza meczami sparingowymi, które odbywały się na pobliskich boiskach ze sztuczną nawierzchnią.

Zgrupowania w Polsce

Nie biorąc pod uwagę przygotowań na własnych obiektach sportowych. Kluby wybierały się do innych miast czy mniejszych miejscowości w naszym kraju. Podczas przerwy zimowej w 2017 roku dominowały ośrodki we Władysławowie (dzielnica Cetniewo) i Rybnik (dzielnica Kamień), do tych miejsc wybrały się po trzy kluby z I ligi.

Na obozie mieliśmy znakomite warunki, niczego nam nie brakowało. Basen, siłownia, odnowa, boisko pod nosem, znakomite jedzenie.Tomasz Lewandowski

Odwiedzany nawet przez kluby ekstraklasowe ośrodek „Cetniewo” gościł m.in. Pogoń Siedlce. Piłkarze klubu z Mazowsza bardzo chwalili sobie warunki.

Na obozie mieliśmy znakomite warunki, niczego nam nie brakowało. Basen, siłownia, odnowa, boisko pod nosem, znakomite jedzenie. Bardzo fajne warunki. Można było i odpocząć, i mocno popracować. Nawet iść nad morze, pomoczyć nogi pomimo zimy… – czytamy w wywiadzie z Tomaszem Lewandowskim na oficjalnej stronie Pogoni.

Super ośrodek położony 50 metrów od morza. Mieliśmy okazję pooddychać świeżym powietrzem – tym razem czytamy w wywiadzie z Michałem Bajdurem, kolejnym piłkarzem siedleckiego klubu.

Oprócz wyżej wymienionych miejsc, pierwszoligowcy byli w: nadmorskim Niechorzu, Szczyrku, Gniewinie (w którym przebywała reprezentacja Hiszpanii podczas Euro 2012), podwarszawskich Zielonkach, Szamotułach. Natomiast piłkarze Wisły Puławy byli na zgrupowaniu w Siedlcach, czyli w mieście swojego rywala z rozgrywek.

Warto podkreślić, że jedynym klubem, który udał się na dwa obozy w Polsce, był GKS Tychy. Klub ze Śląska trenował kolejno w Rybniku i Szamotułach.

Obozy w cieplejszych i nie tylko ciepłych krajach

Ośrodki w Turcji, Hiszpanii czy na Cyprze są popularne na całym świecie. Zespoły z zaplecza ekstraklasy, mając ponad czteromiesięczną przerwą między meczami o stawkę decydują się skorzystać z możliwości wyjazdu poza granicę Polski, chociażby ze względu na boiska, które nie zawsze są dobrze przygotowane. Co prawda takie zgrupowanie w większości nie trwa dłużej niż dwa tygodnie, ale jednak warunki pozwalają na wykonanie planów treningowych bez większych utrudnień.

Kolejny rok największą popularnością wśród polskich klubów cieszy się Turcja, która ma swoje problemy. Mimo to GKS Katowice, Miedź, Podbeskidzie i Stal zorganizowało tam swój obóz. Ważnym czynnikiem, dla którego wybierano kraj znad Bosforu, z pewnością są także ciekawi sparingpartnerzy. Najciekawszym przeciwnikiem był Dnipro Dnipropetrovsk (finalista Ligi Europy z 2015 roku), z którym przyjemność miała zmierzyć się Miedź Legnica (przegrywając 1:0). Poza tym, kluby z Katowic i Legnicy zagrają w najbliższych dniach z Juventusem, tyle że z Bukaresztu. Reszta drużyn, z którymi rywalizowali lub w najbliższych dniach będą pierwszoligowcy w Turcji, to zespoły m.in. z Ukrainy, Mołdawii czy Gruzji.

Wigry Suwałki jako jedyne z całej ligi zdecydowały się udać na Cypr, gdzie miały możliwość zagrania z rezerwami rosyjskiego Krasnodaru (1:2). Na wyspie Morza Śródziemnego zagrają jeszcze m.in. z drugim zespołem Spartaka Moskwa.

Na nietypowy kierunek zdecydowały się Sandecja i Górnik. Ekipa z Nowego Sącza wyjechała do miejscowości Lipót (Węgry), a zabrzanie trenowali w Karvinie (Czechy). Te dwa kluby podczas swoich tygodniowych wyjazdów rozegrały po jednym sparingu i wyraźnie skupiły się na innych aspektach. Choć można przyznać, że trudniej było im o ciekawego przeciwnika ze względu na wybrane miejsca.

(Grafika: Vizzlo.com)

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze