Przełamanie niemocy. Bayern Monachium (chyba) pokonał kryzys


Bayern Monachium inkasuje drugie zwycięstwo w Lidze Mistrzów

20 października 2016 Przełamanie niemocy. Bayern Monachium (chyba) pokonał kryzys
flickr.com

Po świetnym początku sezonu wydawało się, że Bayern Monachium Carlo Ancelottiego będzie maszynką nie do zatrzymania. Kilka tygodni temu wkradł się jednak mały kryzys, który zaczął się od porażki z Atletico, a jego dalszy ciąg miał miejsce w meczach z FC Koeln i w ostatni weekend z Eintrachtem. Nie spodobało się to dziennikarzom przyzwyczajonym do hegemonii monachijczyków i raz za razem wykrzykiwali o mistrzu Niemiec krytyczne słowa. Dziś może zrobić się ciszej, ponieważ Bayern Monachium pokonał wysoko PSV i zaprezentował grę, która daje powody do optymizmu.


Udostępnij na Udostępnij na

Zanim skrobniemy małe co nieco o środowej konfrontacji, uzupełnijmy jeszcze ostatnią informacje o krytyce pod adresem podopiecznych Carlo Ancelottiego. Dostało im się również od osób z klubu. Media często przytaczały słowa Karla-Heinza Rummenigge, który po sobotniej rywalizacji na Commerzbank Arena miał powiedzieć: – To, co graliśmy w pierwszej połowie, to nie jest Bayern Monachium.

To, co graliśmy w pierwszej połowie, to nie jest Bayern Monachium Karl-Heinz Rummenigge po meczu z Eintrachtem

Dziś prawdopodobnie nie będzie musiał tego powtarzać, bo Bayern Monachium rozegrał bardzo przyzwoite zawody, choć nie zabrakło w jego grze małych minusików. Skupmy się przede wszystkim na plusach, a tym na pewno będzie dużo lepsze podejście do meczu. Mistrzowie Niemiec zagrali z dużo większym zębem niż w sobotę we Frankfurcie, a dowodem na potwierdzeniem tej tezy może być chęć błyskawicznego odbioru piłki po jej stracie.

Z polskiego punktu widzenia kluczowa była 59. minuta, kiedy Robert Lewandowski dobił sparowaną przez Zoeta piłkę (uderzał Robben). Dla Polaka był to pierwszy gol w klubie od ponad miesiąca. Ostatnie trafienie przypadło na spotkanie pierwszej kolejki z Rostowem. Z kolei w lidze ostatniego gola nasz rodak, który przecież tak kapitalnie spisuje się w reprezentacji, zdobył 9 września w meczu z Schalke. W weekend czas więc na ligowe przełamanie, choć zadanie będzie trudne, ponieważ „Gwiazda Południa” gra z silną Borussią Moenchengladbach (dziś wygrała 2:0 z Celtikiem). A ze „Źrebakami” Bayernowi, a szczególnie Lewandowskiemu, nigdy nie szło łatwo.

Dla Roberta Lewandowskiego gol z PSV był pierwszym w klubie od ponad miesiąca. Ostatnie trafienie przypadło na spotkanie pierwszej kolejki z Rostowem.

Szukając wygranych tego meczu, trzeba zatrzymać się jeszcze na dwóch nazwiskach, choć o wyróżnionych i dobrze dziś sprawujących się powinniśmy napisać jeszcze z kilka stron. Ale weźmy pod lupę dwa nazwiska: Thomas Mueller i Joshua Kimmich. Tego pierwszego dopadł syndrom Roberta Lewandowskiego, ponieważ zaciął się w klubie (choć kryzys Niemca jest jeszcze głębszy, bo do meczu z PSV miał na koncie tylko jednego gola – z Rostowem), a strzelał w reprezentacji. Dziś otworzył wynik meczu i rozegrał bardzo przyzwoitą partię. Duża aktywność, chęć szukania partnerów w polu karnym i aktywna gra z piłką i bez niej powodują, że fani talentu króla strzelców mundialu w RPA, mogą oczekiwać już tylko dobrych dni.

https://www.youtube.com/watch?v=UgBmsRZcvfs

Z kolei Joshua Kimmich nie przestaje zadziwiać (czyt. strzelać). Od wspomnianego wcześniej meczu z Schalke, w którym zdobył debiutanckiego gola w barwach monachijczyków, rozegrał w klubie osiem spotkań i zanotował sześć trafień. Bramki reprezentanta Niemiec nie są jakimś wielkim przypadkiem, ponieważ jest to zawodnik, który umie bardzo inteligentnie łączyć grę bliżej linii obrony z grą ofensywną. W polu karnym nie jest w każdej akcji, ale jeżeli się tam zapędza, są to zwykle wypady bardzo efektywne.

Jak mawia stare przysłowie, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Aby na dobre ocenić, czy Bayern Monachium kryzys ma za sobą, trzeba jeszcze poczekać. Mecz z PSV powinien być jednak jasnym sygnałem dla innych, że „Bawarczycy” są groźni dla każdego i ani myślą przestać wygrywać kolejne spotkania.

Bayern Monachium – PSV 4:1 (Mueller 13′, Kimmich 21′, Lewandowski 59′, Robben 84′ – Narsingh 41′)

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze