Przegląd prasy po Gran Derbi


26 października 2014 Przegląd prasy po Gran Derbi

W sobotę Real Madryt pokonał Barcelonę 3:1 w El Clasico rozgrywanym na Santiago Bernabeu. Sprawdźmy więc co o tym pojedynku pisze prasa.


Udostępnij na Udostępnij na

Oczywiście najwięcej miejsca temu widowisku poświęca prasa w Hiszpanii. Rozpocznijmy może od tej pro madryckiej.

„Marca”

marca
Okładka „Marki” po Gran Derbi (fot. kiosko.net)

Największy dziennik w stolicy Hiszpanii wychwala świetną dyspozycję Realu Madryt. Wysunięty zostanie wniosek, że podopieczni Carlo Ancelottiego wreszcie przypominali drużynę.

Gazeta wychwala całą drużynę, ale przede wszystkim czyni to w stosunku do Marcelo, Modricia, Benzemy, Kroosa i uwaga Casillasa. Bramkarz „Królewskich” dawno nie otrzymał tylu ciepłych słów po swoim występie.

„AS”

"AS"
„AS” (fot. kiosko.net)

Podobna euforia panuje również w AS-ie, który ta okładce daje wielką grafikę, która przestawia cieszących się piłkarzy Realu Madryt.

Co zrozumiałe, zupełnie inne odczucia są w prasie katalońskiej.  Także jeśli chodzi o sędziowanie, które w madryckiej prasie jest oceniane pozytywnie. Tutaj zwraca jej uwaga na zbyt skrupulatne karanie kartkami graczy Luisa Enrique.

„Sport”

sport
Okładka katalonskiego „Sportu” (fot. kiosko.net)

Kataloński sport daje tytuł: lider rozczarowuje. Gazeta zwraca uwagę, że po golu Neymara wszystko wyglądało dobrze, a zaczęło się sypać po wyrównującym golu Ronaldo.

Ważną kwestią poruszoną tutaj są błędy jakie popełniła defensywa „Blaugrany” na czela z Pique.

„Mundo Deportivo”

Tutaj jest mowa o „średniej” Barcelonie, która przegrywa pierwszy ligowe mecz w sezonie.

Dużo miejsca jest poświęcone debiutowi Luisa Suareza, który został oceniony bardzo pozytywnie.

Przejdźmy może do prasy poza Hiszpanią. Oto niektóre okładki.

"La Gazetta"
„La Gazetta” (fot. kiosko.net)

 

L'equipe
L’equipe (fot. kiosko.net)

Najczęściej poruszaną tutaj kwestią są zachwyty nad bardzo dobrą jakością całego widowiska, chociaż nie poświęcają już tyle miejsca na okładkach, jak prasa w Hiszpanii.  Sporą ilość pochwał zbiera również Carlo Ancelotti, w którego wiele osób wątpiło. Jeśli chodzi o Barcelonę przeważają opinię, aby dać jeszcze trochę czasu na przebudowę po zmianie trenera.

 

Komentarze
Jaro (gość) - 10 lat temu

Polityka transferowa prowadzona przez Pereza nie jest idealna ale przynajmniej Real Madryt z roku na rok staje się coraz silniejszym zespołem mimo takich dotkliwych strat jak chociażby odejście Oezila czy Di Marii. Perez zatrudnia renomowanych trenerów, którzy dostają wolną rękę od zarządu i budują swoją drużynę wedle własnych potrzeb i upodobań- dlatego transfery w większości przypadków są przemyślane i trafne. Natomiast w Barcelonie zatrudnia się byle jakich trenerów z łapanki, którzy muszą być potulni jak baranki wobec zarządu a zespołem kierują sami zawodnicy. W normalnie prowadzonej drużynie przez trenera z jajami, tacy piłkarze jak Pique, Busquets czy Alves nie mieliby racji bytu, zostaliby przyspawani do ławki rezerwowych a nowo pozyskani piłkarze graliby na swoich nominalnych pozycjach. W Barcelonie wszystko jest wywrócone do góry nogami, wszystko odbiega od standardów- z mikrusa, który jest świetnym defensywnym pomocnikiem robi się miernego stopera a świetnym środkowym napastnikom jak Henry, Ibrahimović, Villa czy Suarez każe się grać na skrzydle bo największa gwiazda zespołu ma taki kaprys. Skoro Messi chce koniecznie grać na środku to niech zrobią z niego rozgrywającego bo to będzie większą korzyścią dla Barcelony ale na szpicy musi grać Suarez. To wszystko jest niezrozumiałe i dopóki to się nie zmieni to Barcelona nic nie ugra.

Odpowiedz
Crisu (gość) - 9 lat temu

Ta polityka transferowa jest genialna, ponieważ sprzedawanie zawodników jest częścią futbolu. Popatrz i zauwaz to, ze akurat Di Maria jak i Oezil domagali się 200% podwyżki. Tak ok, każdy powie a co Real nie stać na to? A właśnie stać, ale nie o to w tym chodzi. Podnosząc ich kontrakty zabużyła by się hierarcia płacowa w zespole i inne gwiazdki czuły by się pokrzywdzone. Niepotrzebny balast się wyrzuca za burtę a że akurat za genialne kwoty to geniusz Pereza. Kupno Jamesa Bale'a Isco Kroosa, to juz teraz widać, genialna inwestycja.

Odpowiedz
Jaro (gość) - 9 lat temu

Akurat Di Maria nie odszedł tylko z powodów finansowych. Czytałem wywiad z nim w którym powiedział, że chciał zagrać za wszelką cenę (mimo kontuzji) z Niemcami w finale mistrzostw świata ale włodarze Realu Madryt zabronili mu. Dzień przed meczem finałowym otrzymał list od kierownictwa, który mocno zaważył na jego ostatecznej decyzji. Ale konkluzja jest taka, że Perez potrafi prowadzić interesy- odchodzą bardzo ważni piłkarze, którzy są sprzedawani za bardzo duże kwoty natomiast Barcelona wypuściła Fabregasa i Sancheza po promocyjnej cenie i to jest nieudolność biznesowa. Perez to jest biznesmen- wizjoner a włodarze Barcelony to stado baranów.

Jaro (gość) - 9 lat temu

"Niepotrzebny balast"- trochę się zagalopowałeś. Oezil grał w Realu bardzo dobrze, w tym sezonie w którym Mourinho zdobył mistrza, był najlepszym asystentem w lidze- wiadomo obaj wiemy jakie były jego słabe punkty: kondycja i brak udzielania się w grze defensywnej ale nikt nie jest idealny. Di Maria natomiast to jest piłkarz kompletny, w Realu był najlepszym piłkarzem obok Ronaldo. Ja nigdy nie powiedziałbym o Ibrahimovicu, że był balastem bo dobrze wiem, że gdyby Szwed grał na szpicy a nie na skrzydle to jeszcze teraz byłby zawodnikiem Blaugrany.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze