Kun po kolejne rekordy


28 listopada 2014 Kun po kolejne rekordy

W piątej kolejce Ligi Mistrzów był jednym z trzech piłkarzy którzy ustrzelili hat tricka. Z tą różnicą, że Messi i Mandżukić trafiali z mniej renomowanymi rywalami w meczach o mniejszą stawkę. Aguero zaś sprawił, że Manchester City jest nadal w grze o awans do fazy pucharowej.


Udostępnij na Udostępnij na

Co ciekawe, Kun mógł w przeszłości trafić do bawarskiego klubu, który w minioną środę był rywalem „The Citizens”. W 2006 roku, gdy argentyński supersnajper grał jeszcze w ojczyźnie, jego ponadprzeciętne umiejętności dostrzegli skauci Bayernu, a pełen zachwytu był Karl Heinz Rumenigge. Jednak klub Aguero, Independiente, chciał za niego 12 milionów funtów. Dla Uliego Hoenessa było to stanowczo za dużo. Sprawę miała więc rozstrzygnąć opinia Feliksa Magatha. Niemiecki szkoleniowiec słynący z zamiłowania do przeprowadzania katorżniczych treningów nie dostrzegł w nowym celu transferowym potencjału, mówiąc, że Aguero jest leniwy, i prosząc członków zarządu Bayernu, aby ci więcej nie marnowali jego czasu. Dość sromotna pomyłka, która może się jednak przydarzyć każdemu. Jednak dziś były piłkarz Independiente jest reprezentantem Argentyny grającym w zespole mistrza Anglii, a Magath co dopiero został zwolniony z drugoligowego Fulham.

Gdy Kun trafiał z Atletico Madryt do Premier League, wielu sądziło, że sobie nie poradzi. Że jest za niski, że przecież City ma już napastników w osobach Teveza czy Balotellego. Odpowiedź padła już w pierwszym występie Argentyńczyka, gdy debiutując z Swansea, trafił trzykrotnie do siatki rywali, a „The Citizens” rozbili beniaminka prowadzonego wówczas przez Brendana Rodgersa 6:0 na Etihad. Dziś można powiedzieć o Aguero wszystko, ale nie to, że nie pasuje do angielskiej piłki. Jest niesamowicie silny na nogach, bardzo trudno go przewrócić, do tego posiada świetną technikę, jest szybki i idealnie pasuje do piłki kombinacyjnej, którą preferuje Manuel Pellegrini.

Wszystkie te cechy sprawiły, że ma on ogromy wkład w City budowane przez szejka Mansoura. W dotychczasowych 138 meczach w błękitnej koszulce 90 razy trafiał do siatki rywali. Co więcej, odkąd przyszedł do klubu, miał udział w 22% goli, które padły, gdy on był na placu gry. W tym sezonie tylko w Premier League ten udział wynosi 45%, a w Lidze Mistrzów 85%! Bo gdyby nie Aguero, to zespół Pellegriniego miałby teraz zero punktów na koncie w grupie z CSKA Moskwa, AS Roma i Bayernem Monachium. A bez jego trafień w Premier League City zamiast na trzecim, byłoby na jedenastym miejscu. Jego 17 goli w kampanii 2014/2015 można też inaczej rozłożyć, co znowu pokaże wyjątkowość tego piłkarza. Jeśli Aguero strzelał w obecnych rozgrywkach, City siedmiokrotnie wygrywało, czterokrotnie remisowało i tylko raz przegrało. Jeśli Argentyńczyk nie trafiał, to City wygrało zaledwie raz przy jednym remisie i pięciu porażkach. Ot, wszystkie liczby Kuna Aguero.

Mimo niewątpliwej wielkości City klubowi z Manchesteru może być trudno go zatrzymać, jeśli naprawdę zechce go Real Madryt bądź Barcelona. Tym bardziej że łączy go szczera przyjaźń z Leo Messim, z którym występuje w reprezentacji Argentyny. Obaj napastnicy zawsze ciepło się o sobie wyrażają. Według Aguero piłkarz z Camp Nou już zawsze będzie kandydował do Złotej Piłki z powodu swojego oczywistego geniuszu. Lionel ripostuje tym, że jego kolega z reprezentacji już od dawna powinien grać w barwach któregoś z gigantów z Premiera Division. Inna piłkarska znajomość napastnika „The Citizens” to koneksja z Diego Maradoną. Parę lat temu poślubił najmłodszą córkę słynnego Diego, ale już rok temu się rozstali. Pokazuje to, że Sergio obraca się w najwyższych kręgach argentyńskiego futbolu, ale nie sposób stwierdzić, że nie pomagają mu w tym jego umiejętności.

Aguero jak na razie swoją przyszłość wiąże z Manchesterem. W sierpniu tego roku podpisał nowy, pięcioletni kontrakt. W najbliższą niedzielę jego drużyna rozegra w Premier League bardzo ważne spotkanie z Southampton, które obecnie wyprzedza Manchester City w tabeli. Trener „Świętych” porównuje Aguero do Romario: „ Najlepszym piłkarzem, do którego można porównać Aguero, jest Romario. Czasem wydaje ci się, że ten piłkarz przysypia na boisku, ale chwilę później trafia do twojej siatki”. Aby gonić Chelsea, City koniecznie musi wygrać na St. Mary’s. Ciekawe, czy znów na pomoc przyjdzie Sergio Aguero?

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze