Premier League – kto zwycięzcą styczniowych łowów?


2 lutego 2016 Premier League – kto zwycięzcą styczniowych łowów?

Chyba nikt w styczniu nie zyskał więcej poprzez zakupy od ekipy prowadzonej przez Steve’a McClarena. „Sroki” wydały przecież więcej niż wszystkie kluby La Liga razem wzięte! Utrzymanie będzie teraz obowiązkiem, choć rywale klubu z Tyneside też nie próżnowali pod względem transferów.


Udostępnij na Udostępnij na

Lekko ponad miliard funtów – tyle przeznaczono na nowych graczy w całym sezonie 2015/2016 na Wyspach, co jest nowym rekordem. Obecnego nie należy wkuwać na pamięć, bo i tak za rok kolejny rekord zostanie pobity z uwagi na solidne dofinansowanie, jakie trafi do każdego z uczestników BPL z tytułu sprzedaży praw TV.

Zimowe okienko objęło niewielką część tej kwoty, bo 175 milionów funtów. Rekordowym zakupem pierwszego miesiąca roku było sprowadzenie przez Stoke Gianellego Imbli z Porto. Stało się to w Deadline Day, czyli ostatni dzień biznesu, który tym razem nieco rozczarował. Poza Imbulą i Niasse, napastnikiem z Lokomotiwu Moskwa, który wzmocnił Everton, działo się niewiele, a informacją dnia było oficjalne ogłoszenie Pepa Guardioli następnym trenerem Manchesteru City. Dowodem na to jest poniższa grafika przedstawiająca liczbę tweetów na dany temat na przekroju całego dnia. Ewidentnie widać, że hiszpański trener zgarnął większość uwagi.

http://i68.tinypic.com/n37v69.png

źródło: BBC Sport

Dokąd trafiło 175 mln, jakie z sakiewki wyjęli włodarze 20 szczęśliwców będących w BPL? Tylko 45 mln zostało w samej lidze, czyli było przedmiotem transakcji wewnątrzligowych. Nieco mniej niż połowa tej kwoty, bo 20 mln, zasiliło konta zespołów niższych lig w Anglii – przykłady to chociażby przejście Sama Byrama do West Hamu United czy Charliego Austina do Southampton.

110 mln, czyli znaczna część ogólnej sumy, trafiło do zagranicznych podmiotów. W tym Premier League nadal nie zawodzi i spełnia swoją funkcję finansowania innych lig poprzez hurtowe zakupy. Szczególnie zadowolone z tego stanu rzeczy mogą być francuskie drużyny, które (poza PSG) do najbogatszych nie należą, a zawsze mogą w negocjacjach z angielskimi ekipami wytargować korzystne dla siebie kwoty – często o wiele wyższe niż faktyczna wartość danego zawodnika.

https://twitter.com/rafa_lebiedz24/status/694297797215019009

Przejdźmy jednak do rzeczy – kto poczynił największy postęp, porównując stan kadry z początku i końca stycznia? Na pewno Newcastle. Klub zyskał porządnego napastnika w osobie Doumbii i wzmocnił środek pola, kupując reprezentanta Anglii, Jonjo Shelveya. Do tego zwiększył konkurencję w bocznych sektorach boiska, ściągając Francuza Saiveta oraz przepłaconego, jak się wydaje, Townsenda.

Mike Ashley do ostatnich godzin walczył o sprowadzenie lewego obrońcy (Jose Enrique czy Guilherme Siqueira) oraz drugiego napastnika (Saido Berahino), jednak bez skutku. Ale i tak McClaren zyskał to, o co prosił. Teraz ma obowiązek utrzymać się w lidze, inaczej zwolnienie i publiczny lincz ma gwarantowane.

Nie próżnował odwieczny rywal Newcastle, czyli Sunderland. Sam Allardyce wziął się za solidne porządki i najpierw pozbył się piłkarzy, których uznał za zbyt słabych, by mogli pomóc w walce o ligowy byt. Tym samym na wypożyczenia oddano: Jordiego Gomeza, Danny’ego Grahama, Stevena Fletchera, Liama Bridcutta i Sebastiana Coatesa. Latem zapewne zostaną wytransferowani na stałe. „Big Sam” dodał za to jakości z przodu, ściągając Khazriego z Bordeaux i obeznanego już z BPL N’Doye. Doświadczenie w bramce ma wnieść Steven Harper.

http://i67.tinypic.com/1g4r2d.png

Najwyższe transfery styczniowego okienka – źr. BBC Sport

Watford nie jest na razie wmieszany w walkę o utrzymanie, ale mimo to rodzina Pozzo stale pracuje nad ulepszaniem składu dowodzonego przez Quique Sancheza Floresa. Nordim Amrabat ma dać szkoleniowcowi więcej opcji w ataku, bo ciągle grający Deeney i Ighalo nie zawsze będą w szczytowej formie.

Costel Pantilimon zapewne będzie lepszym zmiennikiem dla Gomesa od Arlauskisa, a Mario Suarez to pomocnik, z którym Flores pracował już wcześniej w Madrycie, więc należy się spodziewać, że wniesie nową jakość do gry, a Bena Watsona zapewne wyniesie na ławkę rezerwowych. Bardzo ciekawie zapowiadają się Doucoure i Penaranda, ale są to opcje na przyszłość – na razie trafili na półroczne wypożyczenia.

Skoro hurtowo kupowało Newcastle czy Sunderland, dlaczego nie zrobiła tego znajdująca się w najgorszej sytuacji Aston Villa? Remi Garde, podpisując umowę z „The Villans”, miał przecież obiecane wzmocnienia. Jak się okazuje, Randy Lerner, który jest właścicielem AV, nie chce już inwestować w drużynę.

Amerykanin już od dłuższego czasu szuka inwestora, który odkupi od niego klub, ale bez powodzenia. W obliczu sytuacji drużyny w tabeli wydaje się, że brak jakościowych dodatków do kadry jest równoznaczny ze spadkiem. Zresztą już wczoraj w godzinach wieczornych pojawiły się spekulacje, jakoby Garde zastanawiał się nad złożeniem dymisji. Nie można się dziwić Francuzowi – przecież co innego mu obiecywano, gdy obejmował stery po Timie Sherwoodzie.

https://twitter.com/FourFourTweet/status/694469711820673024

Giganci ligi raczej nie szaleli. Chelsea w ostatnich dniach złowiła Alexandre’a Pato i Matta Miazgę, Arsenal zaś uznał za stosowne, by wzmocnić środek pola za sprawą Elneny’ego. Oba kluby z Manchesteru nie przeprowadziły żadnych gotówkowych transferów. W City czekają już tak naprawdę na Guardiolę i wówczas dojdzie do wietrzenia szatni, w United zaś uznano, że Louis van Gaal musi z obecnej, niełatwej, sytuacji wybrnąć z tym potencjałem piłkarskim, jakim dysponuje.

Liverpool bardzo chciał ściągnąć Alexa Teixeirę z Szachtara Donieck, ale Ukraińcy prowadzili bardzo uparte negocjacje, żądając astronomicznych kwot. Tottenham, jak Stoke i Newcastle, miał chrapkę na Saido Berahino, ale prezes WBA nie wyrażał chęci sprzedaży swojego napastnika, o czym najlepiej świadczy fakt, iż odrzucił ofertę opiewającą na 24 mln funtów ze strony Newcastle (!!!).

Leicester do ostatnich godzin szukało napastnika po tym, jak oddało Kramaricia na wypożyczenie, ale ściągnięcie Musy, Remy’ego czy Dioufa, którymi interesowały się „Lisy”, okazało się niemożliwe. Bardzo ciekawie zapowiada się za to Imbula zakupiony przez Stoke. Można w zasadzie powiedzieć, że 23-letni Francuz jest kupionym z półrocznym opóźnieniem następcą Stefana N’Zonziego.

Prawdziwych fajerwerków tak naprawdę zabrakło. Nie mieliśmy do czynienia z transferami rodem z pierwszej ligi jak Fernando Torresa do Chelsea w 2011 roku czy Luisa Suareza do Liverpoolu w trakcie tego samego okna. Kupowały głównie kluby z dołu tabeli, bo chcą się rzecz jasna utrzymać w lidze, co przyniesie sukces sportowy, ale i ogromne zyski czysto finansowe. Przez to, poza Aston Villą, bardzo trudno przewidzieć, kto spadnie, i wydaje się, że sezon 2015/2016 będzie dzięki temu pasjonujący do samego końca, bo podobna sytuacja jest przecież na górze tabeli.

Arsenal

Przyszli: Elneny (FC Basel; 7,4 mln)

Odeszli: Debuchy (Bordeaux; wypożyczenie)

Aston Villa

Przyszli: nikt

Odeszli: J.Cole (Coventry; za darmo), Senderos (wolny transfer), J.Crespo (Rayo; wypożyczenie)

Bournemouth

Przyszli: Iturbe (Roma; wyp.), Afobe (Wolves; 9 mln), Grabban (Norwich; 7 mln), Wiggins (Sheffield Wednesday; 0,2 mln)

Odeszli: Kermorgant (Reading; wyp.)

Chelsea

Przyszli: Pato (Corinthians; wyp.), Miazga (NYRB; 3,5 mln)

Odeszli: Djilobodji (Werder; wyp.), Atsu (Malaga; wyp.), Ramires (Jiangsu; 24 mln), Bamford (Norwich; wyp.)

Crystal Palace

Przyszli: Adebayer (Tottenham; za darmo)

Odeszli: nikt

Everton

Przyszli: Niasse (Lokomotiv Moskwa; 13,5 mln), Tarashaj (Grasshoppers; 3 mln)

Odeszli: Naismith (Norwich; 8,5 mln), McGeady (Sheffield Wed.; wyp.), Tarashaj (Grasshoppers; wyp.)

Leicester City

Przyszli: Amartey (Kopenhaga; 5 mln), Gray (Birmingham; 3 mln)

Odeszli: Kramaric (Hoffenheim; wyp.), Benalouane (Fiorentina; wyp.), De Laet (Middlesborough; wyp.)

Liverpool

Przyszli: Caulker (Southampton; wyp.), Grujic (Crvena Zvezda Belgrad; 5 mln), Tiago Ilori (Aston Villa; powrót z wyp.)

Odeszli: Grujic (Crvena Zvezda Belgrad; wyp.)

Manchester City

Przyszli: Nikt

Odeszli: Roberts (Celtic; wyp.), Zuculini (AEK; wyp.)

Manchester United

Przyszli: Januzaj (BVB; powrót z wyp.)

Odeszli: Valdes (Standrad Liege; wyp.)

Newcastle United

Przyszli: Doumbia (Roma; wyp.), Saivet (Bordeaux; 5 mln), Townsend (Tottenham; 12 mln), Shelvey (Swansea City; 12 mln)

Odeszli: Williamson (Wolves; 0,2 mln), Thauvin (Marsylia; wyp.)

Norwich City

Przyszli: Naismith (Everton; 8,5 mln), Klose (Wolfsburg; 8,5 mln), Bamford (Chelsea; wyp.), Pinto (Dynamo Zagrzeb; 2 mln), Jarvis (WHU; 2,5 mln)

Odeszli: Grabban (Bournemouth; 7 mln), Hooper (Sheffield Wednesday; nieznana)

Southampton

Przyszli: Austin (QPR; 4 mln)

Odeszli: Caulker (Liverpool; wyp.), Ramirez (Middlesborough; wyp.)

Stoke City

Przyszli: Imbula (Porto; 18 mln)

Odeszli: Sidwell (Brighton, wyp.); Van Ginkel (PSV; wyp.)

Sunderland

Przyszli: Khazri (Bordeaux; 9 mln), Kirchhoff (Bayern; 0,75 mln), Harper (za darmo), L.Kone (Lorient; 5 mln), N’Doye (Trabzonspor; wyp.)

Odeszli: Pantilimon (Watford; nieznana), Bridcutt (Leeds; wyp.), Graham (Blackburn; wyp.), Coates (Sporting Lizbona; wyp.), S.Fletcher (Marsylia; wyp.), J.Gomez (Blackburn; wyp.)

Swansea City

Przyszli: Fer (QPR; wyp.), Paloschi (Chievo; 8 mln)

Odeszli: Shelvey (Newcastle; 12 mln), Tremmel (Werder; wyp.), Tabanou (St Ettiene; wyp.), Eder (Lille; wyp.)

Tottenham Hotspur

Przyszli: Nikt

Odeszli: Townsend (Newcastle; 12 mln), Fazio (Sevilla; wyp.), Pritchard (WBA; wyp.)

Watford

Przyszli: Amrabat (Malaga; 6,7 mln), Doucoure (Rennes; 8 mln), Pantilimon (Sunderland; nieznana), M.Suarez (Fiorentina; 4 mln), Penaranda (Udinese; nieznana)

Odeszli: Diamanti (Atalanta; wyp.), Arlauskis (Espanyol; wyp.), Doucoure (Granada; wyp.), Penaranda (Granada; wyp.)

West Bromwich Albion

Przyszli: Sandro (QPR; wyp.), Pritchard (Tottenham; wyp.)

Odeszli: Lindegaard (Preston; wyp.)

West Ham United

Przyszli: Byram (Leeds; 3,7 mln), Emenike (Fenerbache; wyp.)

Odeszli: Jarvis (Norwich; 2,5 mln), M.Zarate (Fiorentina; 1,6 mln)

Wszystkie kwoty podane w funtach. Nie podaliśmy wszystkich zakupów, jakich dokonały kluby, tylko te, które uznaliśmy za najciekawsze.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze