Popis sędziowski w Gelsenkirchen


W pierwszym meczu 30. kolejki Bundesligi Schalke Gelsenkirchen podejmowało Eintracht Frankfurt. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy.


Udostępnij na Udostępnij na

Na pierwsze 30 minut śmiało można opuścić zasłonę milczenia. Oprócz świetnego, długiego podania Madlunga, po którym Aigner podjął fatalną próbę przelobowania bramkarza, nie wydarzyło się naprawdę nic wartego odnotowania. Oba zespoły grały mocno chaotycznie, choć posiadały zupełnie inne koncepcje na budowanie akcji. Schalke chciało utrzymywać się przy piłce, z kolei Frankfurt dążył do jak najszybszego przedostania się pod bramkę rywala. Po 30 minutach zaczęli przeważać gospodarze, choć dobrą sytuację udało im się stworzyć tylko raz. Trapp pokazał jednak, że byłby dobrym przyjmującym w siatkówce, bo właśnie w taki sposób obronił uderzenie głową Huntelaara z trzech metrów.

Gospodarze nie poprzestali i mocno przycisnęli rywali również na początku pierwszej połowy. Po cudownym przepuszczenia podania Hooglanda przez Boatenga, przy strzale poślizgnął się Draxler. Chwilę później potężnie z 30 metrów uderzył Kolasinać, ale trafił słupek. Do piłki dopadł Huntelaar, ale jego strzał obronił Trapp. Przy dobitce Meyera nie miał już jednak żadnych szans. Chwilę później niesamowitą odwagą i umiejętnościami popisali się sędziowie. Najpierw uznali gola Draxlera, by po dwóch minutach konsultacji anulować bramkę. Sędzia liniowy wypatrzył spalonego i powtórki pokazały, że miał absolutną rację.

Nie wybiło to jednak z rytmu podopiecznych Jensa Kellera. Choć po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzałem głową mógł wyrównać Lanig, to wcześniej w bardzo dobrej sytuacji w poprzeczkę trafił Goretzka. Wynik spotkania w końcówce ustalił rezerwowy Farfan, który popisał się perfekcyjnym strzałem z rzutu wolnego.

Komentarze
~zbychu (gość) - 10 lat temu

aha dz

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze