Platforma Obywatelska wykorzystuje Lewandowskiego, PZPN reaguje


Kampania wyborcza zaczyna nabierać rumieńców. Platforma Obywatelska na swoim oficjalnym profilu na Facebooku zamieściła zdjęcie Roberta Lewandowskiego, co nie spodobało się PZPN, który na działanie komitetu wyborczego PO zareagował oficjalnym oświadczeniem. 


Udostępnij na Udostępnij na

Ze świetnej formy polskiego napastnika chcą skorzystać nawet politycy Platformy, której notowania z dnia na dzień lecą w dół. Opcja podratowania sondaży z wykorzystaniem sukcesu Lewandowskiego może jednak obecnie rządzącej partii odbić się czkawką.

– Polski Związek Piłki Nożnej z przykrością stwierdził, że na oficjalnym profilu Platformy Obywatelskiej na portalu społecznościowym Facebook (zob. https://www.facebook.com/PlatformaObywatelska) zamieszczono zdjęcie Roberta Lewandowskiego w stroju reprezentacji kraju, bez uprzedniego uzgodnienia z PZPN możliwości wykorzystania tego rodzaju wizerunku zawodnika – pisze w oświadczeniu PZPN.

Wpis Platformy Obywatelskiej na Facebooku
Wpis Platformy Obywatelskiej na Facebooku

W związku z tym PZPN wskazuje, że stosownie do treści art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 roku o sporcie (tekst jedn. Dz. U. z 2014 r., poz. 715, z późn. zm.), członek kadry narodowej udostępnia, na zasadach wyłączności, swój wizerunek w stroju reprezentacji kraju polskiemu związkowi sportowemu, który jest uprawniony do wykorzystania tego wizerunku do swoich celów gospodarczych. Przepis ten przyznaje PZPN, jako polskiemu związkowi sportowemu działającemu w sporcie piłka nożna, wyłączne uprawnienie do gospodarczego wykorzystywania wizerunków członków kadry narodowej w piłce nożnej mężczyzn w stroju reprezentacji kraju. Wykorzystywanie wizerunków zawodników reprezentacji kraju w piłce nożnej w stroju tej reprezentacji przez osoby trzecie może więc następować wyłącznie za zgodą PZPN – czytamy w dalszej części oświadczenie opublikowanego na oficjalnej stronie Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Czy wykorzystanie jednego zdjęcia może prowadzić do takich konsekwencji? W czasach, kiedy każde zdanie  jest rozkładane przez media na czynniki pierwsze, reakcja związku wydaje się być uzasadniona. – PZPN pragnie zaznaczyć, że jest podmiotem apolitycznym i nie popiera żadnego z ugrupowań politycznych oraz nie sympatyzuje z żadną z partii biorących udział w bieżącej kampanii wyborczej – pisze PZPN.

Robert Lewandowski w ostatnich tygodniach prezentuje fenomenalną formę. Obecnie jest na absolutnym topie, co chcieli wykorzystać marketingowcy PO. Polski napastnik jest obecnie synonimem sukcesu, o którym marzy partia Ewy Kopacz.

To już nie pierwszy raz, kiedy środowiska związane z Platformą próbują wykorzystać wizerunek napastnika Bayernu Monachium. W trakcie sporu o przyjęcie uchodźców profil sympatyków partii na Twitterze umieścił wpis sugerujący, że Lewandowski ma poglądy podobne do tych reprezentowanych przez PO.

Wówczas PZPN nie miał powodów do reakcji, ponieważ na zdjęciu Lewandowski nie jest ubrany w barwy reprezentacji narodowej. Profil „POpieram_” nie jest oficjalnym medium społecznościowym należącym do PO, natomiast teraz sytuacja jest o wiele bardziej poważna i reakcja związku, chociaż ostra, to jest uzasadniona.

To nie pierwszy raz w ostatnich dniach, kiedy wizerunek Roberta Lewandowskiego jest nielegalnie wykorzystywany. Na facebookowym profilu firmy, o której nie tak dawno było głośno przez wysyłkową sprzedaż dopalacza o nazwie „Mocarz”, umieszczono mem ze zdjęciem kapitana reprezentacji Polski oraz tekstem promocyjnym oferującym bezpłatną paczkę dopalaczy dla osoby, która poprawnie wytypuje wynik najbliższego spotkania kadry. Sprawą zajęli się prawnicy Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Komentarze
Mikołaj Skass (gość) - 9 lat temu

Znani spotrowcy, celebryci, artyści etc. to często synonim sukcesu więc politycy i partie pokazując się razem z nimi (wykorzystując ich wizerunek) starają się kawałek tortu jakim jest powodzenie danej osoby, uszczknąć dla siebie. Dosyć normalne zachowanie ale Platforma (jak zwykle zresztą ostatnio) posunęła się o krok za daleko. Mam nadzieję, że władze partii poniosą konsekwencje prawne związane z tym incydentem.

Odpowiedz
Fanboy (gość) - 9 lat temu

Mam nadzieję że to już ostatnie dni rządów peło. Lewandowski i pod nim logo tego dziadostwa, straszne jak ci ludzie się zachowują.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze