Pierwsze mecze 1/4 finału Pucharu UEFA


Rozgrywki Pucharu UEFA niewątpliwie zaczynają wchodzić w decydującą fazę. Pierwsze mecze 1/4 finału zostaną rozegrane już 3 marca i zapowiadają się niezwykle ciekawie. Na placu boju pozostały dwie drużyny niemieckie oraz po jednej z Rosji, Szkocji Portugalii, Hiszpanii, Włoch i Holandii


Udostępnij na Udostępnij na

W pierwszym pojedynku Bayer Leverkusen zmierzy się z Zenitem Sankt Petersburg. Faworytem tego spotkania zdaje się być niemiecka drużyna prowadzona przez Michaela Skibbe, jednakże nie należy przekreślać szans Zenitu. Drużyna ta jest szczególnie niebezpieczna na własnym boisku, o czym mogli się przekonać piłkarze Olympique Marsylii, którzy w 1/8 finału ulegli na Stadionie Pietrowskim 2-0 i ostatecznie pożegnali się z Pucharem UEFA.

Kolejnym ciekawym widowiskiem okazać się może mecz pomiędzy Glasgow Rangers, a Sportingiem Lizbona, czyli klubami, które w tym sezonie grały również w Lidze Mistrzów. Naprawdę ciężko jest wskazać faworyta tego spotkania, gdyż obie drużyny grają dość nierówno. Styl ich awansu do tej fazy rozgrywek również nikogo nie zachwycił, jednakże ostatnie mecze w lidze obydwu zespołów pokazują zwyżkę formy. Sporting wygrał aż 4-1 z Nevalem, a Rangersi pokonali w Old Firm Derby Celtic 1-0. To może zwiastować wspaniałe emocje w najbliższym meczu na Ibrox Park.

Murowanym faworytem następnego meczu jest Bayern Monachium. Nawet nie tyle meczu, co całych rozgrywek. Nikt nie daje najmniejszych szans na awans skromniutkiemu Getafe CF. Trudno się temu dziwić skoro ich rywale w ostatnich pięciu meczach Pucharu UEFA strzelili dziewiętnaście (!) bramek. Co prawda w lidze Bawarczycy wspaniałe mecze przeplatają gorszymi, to jednak zasłużenie zajmują pierwszą pozycję w Bundeslidze z siedmiopunktową przewagą nad Hamburgerem SV. Getafe, które obecnie zajmuje jedenaste miejsce w Primera Division zdecydowanie lepiej spisuje się w europejskich pucharach. Nie lada sensacją jest jego obecność w najlepszej ósemce Pucharu UEFA i z tego też powodu nikt na nich nie stawia. I w tym mogą piłkarze Michaela Laudrupa upatrywać swojej szansy.

Spotkaniem kończącym pierwsze mecze 1/4 finału Pucharu UEFA będzie pojedynek włoskiej Fiorentiny z holenderskim PSV Eindhoven. Drużyny te awans do tej fazy rozgrywek wywalczyły dopiero po rzutach karnych. W ostatnich ligowych meczach PSV bezbramkowo zremisowało z NEC Nijmegen i na trzy mecze przed końcem sezonu ma pięć punktów przewagi nad drugim w tabeli Ajaxem Amsterdam. Czwarta w tabeli Serie A Fiorentina przegrała z Udinese 1-3. Jest to kolejny mecz, w którym niezwykle ciężko jest wskazać faworyta spotkania, a kiedy spotykają się dwie równorzędne zespoły można się spodziewać dużych wrażeń.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze