Niemcy zdominowali Słowację i wyrastają na faworyta Euro


Niemcy po jednostronnym widowisku pokonują Słowację 3:0

26 czerwca 2016 Niemcy zdominowali Słowację i wyrastają na faworyta Euro

Nic dwa razy się nie zdarza. Choć odmienne zdanie na ten temat przed spotkaniem z Niemcami mieli słowaccy piłkarze. W okresie przygotowawczym przed Euro udało im się pokonać reprezentację naszych zachodnich sąsiadów 3:1 i cichutko liczyli na powtórkę. Jednak Niemcy w niedzielne popołudnie szybko wybili im taki scenariusz z głów, wygrywając pewnie 3:0 i awansując do ćwierćfinału mistrzostw. Szymon Marciniak po raz kolejny pokazał klasę, Joachim Loew zaś przekonał się, jaką moc ma w sobie klasyczna „dziewiątka”.


Udostępnij na Udostępnij na

Co napastnik, to napastnik

Gdzie szukać przyczyny tak dobrej dyspozycji mistrzów świata? Można powiedzieć, że wszyscy niemieccy piłkarze zaprezentowali się świetnie, ale chyba najważniejszym czynnikiem, który wreszcie ruszył tę niemiecką maszynę, był Mario Gomez. Jedyny klasyczny środkowy napastnik w talii Loewa zdaje się być rozwiązaniem problemu Niemców w ataku.

Przed meczem ze Słowacją reprezentacja Niemiec męczyła się w ataku, brakowało w przodzie kogoś, kto zgrałby piłkę wchodzącym z głębi pola pomocnikom czy przyjąłby futbolówkę pod presją stoperów. Mario Goetze grał na szpicy, ale takich „cudów” nie można było od niego wymagać. Po eksperymentach Joachim Loew podjął, wydawać by się mogło, jedyną słuszną decyzję o wystawieniu do składu innego Mario – Gomeza.

Jakże trafne było to posunięcie. Niemcy nie byli już skazani na mozolne budowanie ataku pozycyjnego, a mogli szachować rywali różnorodnością piłek posyłanych przez pomocników. W przerwach pomiędzy szybkimi, krótkimi podaniami co chwila pojawiała się dłuższa piłka na Gomeza, który świetnie się czuje w pojedynkach powietrznych. Efekt? Szybkie i nieprzewidywalne ataki… nareszcie mistrz wyglądał na mistrza.

Żelazny faworyt?

Wiele osób doszukiwało się w niemieckiej ekipie jakiegoś kryzysu. Chyba najlepszą odpowiedzią na takie zarzuty był mecz przeciwko Słowakom. Podopieczni Jana Kozaka zostali całkowicie zdominowani i w zderzeniu z niemiecką lokomotywą nie mieli żadnych szans. Swój potencjał w końcu pokazał Julian Draxler, który rozegrał bardzo dobre spotkanie i strzelił bramkę.

Biorąc pod uwagę, że Niemcy są, jak twierdzą niektórzy, „drużyną turniejową”, to właśnie w podopiecznych Joachima Loewa należy upatrywać głównego faworyta do tytułu. W przeciwieństwie do Francji nasi zachodni sąsiedzi nie męczyli się w swoim meczu i jeżeli chodzi o wrażenia estetyczne, to właśnie mistrzowie świata są na fali wznoszącej… czy poniesie ich ona do skompletowania dubletu? Warto dodać, że Niemcy jako jedyna drużyna jeszcze nie stracili gola na Euro 2016.

Profesor Marciniak

Jeśli ktoś miał wątpliwości, czy w Polsce mamy dobrych sędziów, tegoroczne Euro chyba odpowiedziało na to pytanie. Szymon Marciniak pojechał na francuski turniej jako jeden z wielu, ale na miejscu udowodnił, że absolutnie należy do światowego topu. W tej chwili trudno znaleźć lepszego arbitra na mistrzostwach Europy.

Szymon Marciniak pojechał na francuski turniej jako jeden z wielu, ale na miejscu udowodnił, że absolutnie należy do światowego topu. W tej chwili trudno znaleźć lepszego arbitra na mistrzostwach Europy.

Co wyróżniało polskiego sędziego spośród jego kolegów po fachu gwiżdżących w innych spotkaniach? Marciniak od początku meczu zaznaczył piłkarzom, czego nie będzie tolerował i już od pierwszego gwizdka zdobył u nich szacunek, co tylko ułatwiło mu prowadzenie spotkania. Jego decyzje były podejmowane szybko i co najważniejsze, pozbawione błędów. Jeśli mówimy, że mecz Niemcy – Słowacja stał na wysokim poziomie, to z pewnością sędzia Marciniak do tego poziomu się dostosował.

Więcej takich meczów

Spotkanie Niemcy – Słowacja było kwintesencją tego, co kibice chcą oglądać na francuskich boiskach. Miejmy nadzieję, że ta „jaskółka” będzie dobrym prognostykiem i na Euro nieatrakcyjnego meczu już nie zaobserwujemy. Reasumując: świetny sędzia Marciniak i wyborna forma Niemców, z którą wyjechali na autostradę do finału w roli faworyta. Więcej takich chwil prosimy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze