Mistrzostwa Europy we Francji zbliżają się wielkimi krokami. Przed ich uczestnikami zostały już jedynie ostatnie szlify w postaci obozów przygotowawczych i meczów towarzyskich. Te drugie odbędą się gromadnie w najbliższych dniach, a my przyjrzymy się, które z nich są szczególnie warte naszej uwagi.
Ostatnie sprawdziany przed wielkimi turniejami nieraz mówią sporo o formie, w jakiej znajdują się drużyny, potrafią rozstrzygnąć, którzy gracze wybiegną w pierwszych jedenastkach w spotkaniach o puchar, a także stanowią ostatnią szansę dla selekcjonerów, by wypróbować najróżniejsze warianty taktyczne. Dla nas, fanów, to z kolei swego rodzaju przedsmak przed daniem głównym, jakim w tym roku będzie Euro 2016. A w najbliższych dniach zdecydowanie jest co kosztować.
Dwa testy „Orłów” Nawałki
Trapiona kontuzjami reprezentacja Polski przystąpi w najbliższych dniach do dwóch ostatnich gier towarzyskich przed Euro 2016. Bez wykluczonych już z gry we Francji Rybusa oraz Wszołka, a także „chwilowo” kontuzjowanego Krychowiaka „Biało-czerwoni” zmierzą się z Holandią oraz Litwą.
Adam Nawałka musi jeszcze usunąć z szerokiej kadry na zbliżający się turniej trzech zawodników, których ma powiadomić o swojej decyzji już jutro. Tak więc zaplanowany na 1 czerwca mecz z Holandią będzie sprawdzianem dla tych, którzy na Euro na pewno pojadą, a zostanie im jedynie walka o miejsce w pierwszej jedenastce. Pod nieobecność Wszołka i Rybusa z pewnością trzeba się bacznie przyglądać grze skrzydeł naszej reprezentacji i czekać na to, który z pozostałych lewych obrońców i bocznych pomocników będzie potrafił przekonać do siebie trenera Nawałkę. Polski selekcjoner może mieć jeszcze dylemat, na kogo postawić w środku obrony obok Kamila Glika, a także w środku pola przy Grzegorzu Krychowiaku, choć wiele wskazuje na to, że miejsca te zajmą Michał Pazdan oraz Piotr Zieliński.
Spotkanie z Holendrami zapowiada się również jako świetny sprawdzian dla naszej drużyny z, bądź co bądź, bardzo silnym rywalem. „Pomarańczowi” co prawda nie zdobyli biletu na Euro, lecz w swym składzie wciąż mają wybitnych zawodników i występ Polaków na ich tle może nam sporo powiedzieć o aktualnej sile naszej kadry. Z kolei zaplanowany na tydzień później ostatni sprawdzian, czyli mecz z Litwą, powinien być dla „Biało-czerwonych szansą nie tylko na udoskonalenie gry w ataku pozycyjnym, ale i na demonstrację naszej ofensywnej mocy i „postraszenie” grupowych oponentów.
Egzotyczni rywale faworytów
W najbliższych dniach swoje spotkania rozegrają także jedni z głównych kandydatów do ostatecznego triumfu na Euro, Francuzi oraz Hiszpanie. Co ciekawe, oba zespoły wybrały sobie na rywali drużyny z dość odległych krańców świata. Gospodarze zbliżającego się turnieju, którzy wystąpią na nim bez swych największych gwiazd, Karima Benzemy oraz Francka Ribery’ego, podejmą jutro wieczorem w Nantes przyjezdnych z Kamerunu. Ekipa prowadzona dziś przez Belga Hugo Broosa ostatnimi czasy zdecydowanie nie zachwyca – po bardzo słabym występie i trzech porażkach na mistrzostwach świata w Brazylii Kameruńczycy nie poradzili sobie także w zeszłym roku z wyjściem z grupy w Pucharze Narodów Afryki.
Jednak w kontekście pierwszych meczów zespołu Didiera Deschampsa na Euro to właśnie sprawdzian z o wiele gorszym zespołem, który odda pole drużynie francuskiej, może okazać się bardzo cenny. W grupie A „Trójkolorowi” zmierzą się bowiem z Albanią, Rumunią i Szwajcarią i trudno przypuszczać, by ci rywale chcieli narzucić gospodarzom swój styl gry. Tak więc w jutrzejszym spotkaniu z Kamerunem możemy się szykować na próbkę ofensywnej siły zespołu Didiera Deschampsa, której pełny wymiar powinniśmy zobaczyć już w meczach fazy grupowej na Euro.
Z kolei podopieczni Vincente del Bosque, który dość niespodziewanie zrezygnował z powołania na zbliżający się turniej chociażby Juana Maty, Fernando Torresa, Diego Costy, Jesusa Navasa czy Javiego Martineza, po rozgrywanym dziś meczu z Bośnią i Hercegowiną zmierzą się 1 czerwca z Koreą Południową. Nie wiadomo, czy w spotkaniu z zespołem z Azji wystąpią wycieńczeni po finale Champions League gracze Realu i Atletico (czyli chociażby Sergio Ramos, Juanfran, Dani Carvajal, Koke i Saul), a to sprawia, że szansę na przekonanie do swoich umiejętności selekcjonera Vincente del Bosque po raz kolejny mogą dostać ich rywale w walce o miejsce w pierwszej jedenastce w meczach na Euro.
Hiszpanie w swym kolejnym sprawdzianie towarzyskim 7 czerwca zmierzą się z bardzo przeciętną Gruzją, tak więc trudno stwierdzić, czy któreś ze zbliżających się spotkań będzie dla nich najistotniejsze. Jeśli mistrzowie Europy z roku 2008 chcą uniknąć klęski, jaką ponieśli na dwóch ostatnich wielkich turniejach, swoją wysoką formę i aspiracje do walki o tytuł powinni pokazać już w poprzedzających najważniejszą imprezę roku grach towarzyskich.
Portugalsko-angielski szlagier
Już 2 czerwca odbędzie się z kolei najciekawiej zapowiadający się mecz spośród wszystkich gier towarzyskich. W nim marzący o powrocie na szczyt Anglicy zmierzą się z mającymi nadzieje na powtórzenie sukcesu z Euro 2004 Portugalczykami.
Podopieczni Fernando Santosa w swym ostatnim pojedynku towarzyskim pokonali bardzo silnych Belgów, a jeszcze dziś wieczorem, na trzy dni przed spotkaniem z Anglikami, przyjdzie im się zmierzyć z reprezentacją Norwegii. Ich największą bolączką może okazać się forma Cristiano Ronaldo, który to ostatnimi czasy zmagał się z urazem uda, dodatkowo na pewno nie pomógł mu 120-minutowy występ we wczorajszym finale Champions League.
Z kolei trener Anglików, Roy Hodgson, ma na tę chwilę niemały kłopot bogactwa. Selekcjoner musi zrezygnować jeszcze z trzech powołanych do szerokiej kadry na Euro zawodników, w tym bardzo prawdopodobne, iż z jednego napastnika. Przed Hodgsonem nie lada zagwozdka – Sturridge czy Rashford? Który z nich bardziej zasłużył na wyjazd do Francji?
Czy młodziutki Marcus Rashford zapracował sobie na bilet na Euro? (fot. Thefa.com)[/caption]
Tak czy owak, sam towarzyski pojedynek Anglików z Portugalczykami zapowiada się ultraciekawie i z pewnością powie nam wiele o możliwościach obu drużyn przed zbliżającym się turniejem we Francji. Tego meczu przegapić wręcz nie wypada!
Co słychać u naszych grupowych rywali?
W najbliższych dniach swoje spotkania rozegrają także nasi grupowi rywale na Euro 2016. Niemcy, którzy dziś bez wielu podstawowych graczy sensacyjnie przegrali 1:3 ze Słowacją, czwartego czerwca podejmą występujących na Euro 2016 Węgrów. Podopieczni Joachima Loewa będą więc mieli szansę zmierzyć się z drużyną o stosunkowo zbliżonej klasie do ich oponentów w fazie grupowej turnieju we Francji i najprawdopodobniej przede wszystkim przećwiczyć najróżniejsze warianty ofensywne.
Na Ukraińców czeka jeszcze Albania, a dzisiaj nasi wschodni sąsiedzi po świetnym meczu pokonali 4:3 Rumunów. Reprezentacja Irlandii Północnej, która przed dwoma dniami rozgromiła 3:0 Białoruś, zmierzy się już jedynie ze Słowacją. Z pewnością Adam Nawałka wraz ze swoim sztabem będą skrupulatnie śledzić poczynania naszych przyszłych rywali, a i my, fani, z czystej piłkarskiej pasji możemy rzucić okiem na ich formę przed zbliżającymi się spotkaniami z reprezentacją Polski.
Inne ciekawe mecze
Gier towarzyskich przed turniejem we Francji zostało jeszcze dużo więcej, a i wśród nich są ciekawe zestawienia. Już dziś o godzinie 20:45 rozpocznie się pojedynek Włochów ze Szkotami, a chociażby 1 czerwca warto będzie zerknąć na rywalizację dwóch uczestników Euro 2016 Czechów i Rosjan. Z kolei cztery dni później zagrają przeciwko sobie inne drużyny, które zobaczymy na turnieju we Francji, a mianowicie Szwedzi oraz Walijczycy.
Jak widzimy, zdecydowanie jest co oglądać i można zacząć „robić sobie smaka” na zbliżające się wielkimi krokami mistrzostwa Europy we Francji. Zostaje nam więc powoli zasiadać przed telewizorami bądź komputerami i wchodzić w nastrój wielkiej piłkarskiej rywalizacji!