Raport Euro 2012: Gdańsk


1 marca 2012 Raport Euro 2012: Gdańsk

Do Euro 2012 pozostało mniej niż sto dni. Największa piłkarska impreza w dziejach naszego kraju zbliża się wielkimi krokami. Zobaczmy, czy gotowe jest już jedno z miast organizatorskich – Gdańsk.


Udostępnij na Udostępnij na

PGE Arena najpiękniejszym stadionem świata!

Najpiękniejszym stadionem świata… Brzmi nieźle, prawda? Otóż portal Stadiony.net ogłosił konkurs, w którym należało wyłonić najpiękniejszy stadion piłkarski oddany do użytku w 2011 roku. W głosowaniu wzięli udział głównie internauci z Polski, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Każdy, kto chciał zagłosować, mógł zrobić to tylko jeden raz. Każdy głosujący miał do rozdania 15 punktów, które miał rozdzielić między pięć stadionów. Pięć punktów trafiało na konto najpiękniejszego stadionu, a dalej po cztery, trzy, dwa i jeden. Internauci oddali w sumie aż 177 885 punktów. Konkurencja nie była mała, bo o tytuł najpiękniejszego stadionu oddanego do użytku w 2011 roku starało się aż 27 aren. Były to budowle z Polski i Ukrainy, ale także z Rumunii, Chin, Włoch, Turcji, Anglii, Niemiec, Francji, Szwajcarii, Nowej Zelandii, USA, Izraela, Rosji, Maroka, Tajlandii i Kostaryki.

Minister Mucha chwali stadion

PGE Arena
PGE Arena (fot. Agnieszka Skórowska/igol.pl)

Bardzo pozytywnie oceniam postępy Gdańska, zarówno jeśli chodzi o inwestycje infrastrukturalne, jak i o projekty społeczne. Pamiętajmy, że efekt tych prac będzie służył mieszkańcom przez lata – powiedziała minister sportu, Joanna Mucha.

Pani minister odwiedziła Gdańsk 2 lutego. Podczas jednodniowej wizyty Joanna Mucha odwiedziła PGE Arenę, port lotniczy, place budowy, strefy kibica, centrum pobytowe reprezentacji Niemiec oraz Ergo Arenę.

Gdańsk w naszych rozpiskach jest w większości na niebiesko, a to oznacza, że większość inwestycji jest już zakończona. Trzymamy kciuki za trasę Słowackiego, bo zdajemy sobie sprawę, że ta inwestycja jest bardzo istotna, nawet nie w kontekście Euro 2012, ale codziennego życia mieszkańców Gdańska – stwierdziła pani minister.

Joanna Mucha optymistycznie wypowiedziała się także w kwestii jeszcze niedokończonych inwestycji: – Wciąż pozostają inwestycje, które wymagają dokończenia, ale widząc postęp prac, jestem o nie spokojna. Wiem, że w Gdańsku czekacie na modernizację linii kolejowej na stadion i nowy tabor kolejowy. Jest jeszcze kilka inwestycji, na których trzeba skupić szczególną uwagę, ale naprawdę, jesteśmy na finiszu.

Optymistycznie wypowiedział się także zastępca prezydenta Gdańska, Andrzej Bojanowski, który zapewnił, że wszystko idzie zgodnie z planem: – To, co mieliśmy mieć przygotowane na ten moment, zostało już zrealizowane. Pokazaliśmy, że realizujemy nasze działania zgodnie z planem. Oczywiście, staramy się przyspieszać, ale z rozwagą, nie kosztem jakości prac. Na mistrzostwa musimy zakończyć etap trasy w pobliżu stadionu. Według planów, za trzy miesiące, to będzie gotowe. Mamy nadzieję, że mieszkańcy Gdańska i turyści rozliczą nas z tego pozytywnie.

T29Bar otwarty

Za nami oficjalne otwarcie Fan Pubu T29Bar. Jest to nowo wybudowany lokal, znajdujący się na gdańskim stadionie. Ma on przyczyniać się do świetnej zabawy kibiców reprezentacji Polski, a później gdańskiej Lechii. Otwarcie pubu przyciągnęło prawie 200 osób. To dwa razy więcej niż liczba ludzi bawiących się na PGE Arenie w noc sylwestrową. Wtedy nie znalazł się nikt, kto narzekałby na zabawę na PGE Arenie. Noc sylwestrową można było spędzić w jednym z pomieszczeń PGE Areny. Uczestnicy zabawy mieli widok na pięknie oświetlone trybuny, a także na całość stadionu od środka. Później bawiących się czekały jeszcze fajerwerki o północy. Poza atrakcjami wizualnymi można było tańczyć do muzyki granej przez zespół. Podobnie było podczas otwarcia T29Bar. Fakt, nie było już burżuazyjnej sali balowej, jednak kameralne wnętrza lokalu zrobiły niemałe wrażenie na odwiedzających.  

Przygotował Filip Jastrzębski

Niespodziewana ilość kandydatów na wolontariuszy

Liczba ludzi zainteresowanych pracą za darmo podczas Euro przerosła wszelkie oczekiwania. Miasta gospodarze potrzebują trzech tysięcy wolontariuszy, a tych zgłosiło się ponad dwa razy więcej. Czeka nas więc ostra selekcja, bo miejsc dla wszystkich nie wystarczy. Oprócz Polaków i Ukraińców zgłosili się obywatele innych europejskich miast, ale także Meksykanie, Brazylijczycy i Argentyńczycy. Rozmowy kwalifikacyjne dla ponad tysiąca kandydatów mających pracować w Gdańsku ruszą 1 marca.

Wolontariusze nie będą za swoją pracę pobierać wynagrodzenia. Każdy z nich dostanie od UEFA jedynie koszulkę polo, t-shirt, spodnie, kurtkę wiatrówkę, czapkę i torbę na ramię, a także napoje, jedzenie i bilety komunikacji miejskiej. Głównym zadaniem ochotników będzie pomaganie zagranicznym gościom, turystom i kibicom w poruszaniu się po mieście, dlatego umiejscowieni oni zostaną na lotniskach, dworcach i najważniejszych skrzyżowaniach i przystankach wszystkich miast gospodarzy.

Do naboru, który przeprowadzano od 19 października do 22 stycznia, przystąpiły aż 6822 osoby. Najwięcej z nich ma ochotę pracować w Warszawie – 2763 chętnych. Zdecydowanie mniejszą popularnością cieszyły się pozostałe miasta – chęć pracy we Wrocławiu wyraziło 1688 osób, a w Poznaniu 1295. Najmniej osób zgłosiło się do Gdańska – zaledwie 1076. Najwięcej kandydatów na wolontariuszy – ponad pięć tysięcy – jest w wieku od 18 do 25 lat. Za sporą niespodziankę uznać można, że stawce zdecydowanie przeważają kobiety, które stanowią aż 62 procent wszystkich chętnych. W pierwszej połowie lutego wybrane osoby spośród zgłoszonych kandydatów otrzymają drogą mailową zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną, która będzie drugim i ostatnim etapem rekrutacji. Rozmowa ta trwać będzie około 30 minut i podczas niej należy wykazać się znajomością języka polskiego i angielskiego. Najpóźniej na początku maja opublikowana zostanie ostateczna lista wolontariuszy.
Od 15 maja do 7 czerwca tę grupę czeka szkolenie w zakresie: bezpieczeństwa, komunikacji interpersonalnej i międzykulturowej, pierwszej pomocy, informacje na temat Euro 2012, transportu publicznego, topografii miasta, turystyki i kultury.

120 osób utworzy piłkarskiego Neptuna

Podczas przedmeczowych ceremonii Euro 2012 w Gdańsku 120 osób utworzy wielki symbol Neptuna – symbolu miasta. Uczestników tego wielkiego show wyłoniło jury złożone z trójmiejskich artystów. Utworzenie symbolu Neptuna ma być tanecznym spektaklem, więc siłą rzeczy osoby chcące wziąć w tym udział muszą być sprawne fizycznie i mieć pojęcie o tańcu.
Dwadzieścia lat temu, zanim jeszcze wiadomo było, że dostaniemy Euro, marzyłem o grze dla polskiej reprezentacji. Teraz jestem niedoszłym piłkarzem, więc cieszę się, że wystąpię na PGE Arenie chociaż jako tancerz – wyznał Marcin Wiśniewski, uczestnik castingu do przedmeczowych występów podczas Euro 2012.

Do walki o miejsce w zespole tanecznym przystąpili głównie studenci i uczniowie z Trójmiasta i okolic, ale nie brakowało także trochę starszych śmiałków, takich jak Bolesław Ferenc, emerytowany fizjoterapeuta z Gdańska. – Jestem młody duchem! – śmiał się pan Bolesław. Niestety, ludziom w jego wieku nie dane będzie uczestniczyć w spektaklu, gdyż jury wybierało osoby młode, sprawne fizycznie, z dobrą kondycją i koordynacją ruchową. Dodatkowo uczestnicy castingu musieli przejść także próbę głosu i udowodnić, że są w stanie wydać z siebie odpowiednio głośny okrzyk. – Dzięki okrzykowi możemy poznać charakter osoby i sprawdzić chęć współpracy – tłumaczyła Kaya Kołodziejczyk, choreograf zasiadająca w jury.
Szczęśliwcy, którzy zostali wybrani w castingu, zaprezentują swoje umiejętności już w czerwcu przed czterema meczami na gdańskiej PGE Arenie. Ceremonia trwać będzie sześć minut i zostanie podzielona na dwie części – pierwsza promować będzie miasto gospodarza, a druga cały turniej.  – Uczestnicy ceremonii tworzyć będą podczas tego show symbol danego miasta. W przypadku Gdańska będzie to Neptun – wyjaśniała Agata Jurek, menedżer ds. ceremonii Euro 2012. Przedmeczowe show odbywać będą się w każdym z ośmiu polskich i ukraińskich miast, w których rozgrywane będą mecze Euro 2012.

Jak Euro 2012, to tylko przy Carlsbergu

A na koniec ważna informacja dla właścicieli knajp i gustujących w piwie kibiców, którzy mecze Euro 2012 chcieliby obejrzeć właśnie w pubie. Jak wiadomo, browar Carlsberg jest oficjalnym sponsorem turnieju i ma dzięki temu pewne prawa, które gwarantują mu obecność i reklamy na piłkarskich arenach. Okazuje się jednak, że sprawa toczy się także pubów i wszyscy właściciele lokali, którzy podczas mistrzostw Europy planują organizować transmisje telewizyjne meczów muszą mieć podpisaną umowę z duńskim browarem. Aby móc transmitować Euro i zachęcać w ten sposób klientów do odwiedzenia lokalu, jednym ze sprzedawanych w nim piw musi być właśnie Carlsberg.

Oczywiście nie można nikomu zabronić transmisji samych spotkań, ale używania nazw i symboli zastrzeżonych przez UEFA jak najbardziej. Jeśli zdecydujecie się pójść obejrzeć mecz w lokalu, który nie sprzedaje Carlsberga, nie zdziwcie się, jeśli nie ujrzycie tam nawet jednego plakatu promującego mistrzostwa. Przykładowo zamiast hasła „Zobacz mecze Euro 2012!” trzeba będzie napisać „Piłka nożna na żywo” lub „Transmisje ze spotkań piłkarskich”.  Dodatkowo lokal, który będzie wyświetlał transmisje dla liczby większej niż 300 osób, musi wykupić w tym celu specjalną licencję. Mimo to w Trójmieście coraz więcej knajp nawiązuje współpracę z Carlsbergiem i zyskuje dzięki temu specjalne nagrody m.in. sprzęt do ogródka, materiały promocyjne, rzutniki czy telewizory.

Tak więc jeśli Euro 2012, to koniecznie z Carlsbergiem ;)

Przygotował Mateusz Marchewka

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze