Jedziemy do Francji! Oceny Polaków po meczu z Irlandią


Po bramce Krychowiaka, szybkim karnym, pięknym golu Lewandowskiego i końcowym gwizdku możemy spokojnie odetchnąć. "Biało-Czerwoni" zapewnili sobie awans na Euro 2016 we Francji. My w międzyczasie oceniliśmy naszych reprezentantów za dzisiejszy mecz. Oczywiście w skali szkolnej.


Udostępnij na Udostępnij na

Łukasz Fabiański – 5-

Absolutnie pewny punkt zespołu. Niewiele mu zabrakło do obrony karnego. Każda piłka na przedpolu należała do niego. Po „Flappyhandskim” już nie ma najmniejszego śladu. Zdecydowanie poprawił wznawianie gry.

Łukasz Piszczek – 5

Odkrycie meczu. Brzmi to dziwnie w kontekście wieloletniego podstawowego obrońcy Borussii Dortmund, ale tak grającego Piszczka dawno nie widzieliśmy. Bardzo mocny fizycznie. Lepszy ofensywnie niż Olkowski. W defensywie czujny, nie pozwalał na dużo.

Kamil Glik – 4

Kamil Glik
Kamil Glik (fot. Grzegorz Rutkowski)

Kolejne dobre spotkanie w wykonaniu kapitana Torino. Po straconym karnym trochę zagubiony, ale szybko wrócił na właściwe tory. W powietrzu niemal nie do pokonania.

Michał Pazdan – 3

Już wydawało się, że znaleźliśmy idealnego partnera dla Glika, ale znowu dał o sobie znać „Kung-Fu Pazdan”. Nieprzemyślany faul bardzo utrudnił zwycięstwo. Po karnym jeszcze chwilę nieskoncentrowany, potem powrócił do gry na swoim normalnym poziomie. W drugiej połowie bardzo waleczny.

Jakub Wawrzyniak – 4

Występ na plus. Atakował rywali twardo, walczył bark w bark, odbierał piłkę w bocznych sektorach boiska. Często straszył gości z „Zielonej Wyspy” niezłymi dośrodkowaniami. W defensywie bez zastrzeżeń.

Grzegorz Krychowiak – 4+

Strzelec pierwszego gola po pięknym uderzeniu. Na samym początku czuć było od niego nonszalancję, jednak potem zagrał już na wysokim poziomie. Pod względem motorycznym i technicznym czołówka europejska. Często schodził do stoperów. Jeden z dyrygentów naszej kadry.

Krzysztof Mączyński – 5-

Kolejny imponujący występ pomocnika Wisły Kraków. Bardzo często podchodził do rozegrania, głównie operował krótkimi podaniami. Z dośrodkowaniem przy bramce na 2:1 jednak też nie miał problemu. Zmieniony w 78. minucie. Mimo braku doświadczenia na pozycji ofensywnego pomocnika poradził sobie całkiem nieźle.

Karol Linetty –4-

Początkowo niewidoczny, ale walczył cały mecz za dwóch. Widać zdecydowaną poprawę w wygrywaniu powietrznych pojedynków. Szkoda, że tak rzadko używa swoich świetnych prostopadłych piłek.

Kamil Grosicki – 3

W pierwszej połowie dobrze wykonywał stałe fragmenty gry. Zaliczył asystę przy pierwszym golu dla „Biało-Czerwonych”. Dziś stosunkowo niewiele dryblingów, dwie zmarnowane sytuacje. Występ poprawny, ale bez fajerwerków.

Paweł Olkowski – 3

Wystawienie Olkowskiego na prawym skrzydle nie okazało się być bardzo dobrym rozwiązaniem. Nie imponował z przodu, ale w mądry sposób asekurował ofensywne wejścia Piszczka. Brakowało trochę więcej dynamiki w jego grze. Jako pierwszy zdjęty z boiska. W następnych meczach kadry już raczej jako obrońca.

Robert Lewandowski – 5

Polska - Gibraltar, Eliminacje EURO 2016 w Piłce Nożnej, Robert Lewandowski,  07.09.2015, fot. Grzegorz Rutkowski;
Polska – Gibraltar, Eliminacje Euro 2016 w Piłce Nożnej, Robert Lewandowski, 07.09.2015, (fot. Grzegorz Rutkowski)

Absolutny światowy top obecnie. Piękna główka na 2:1. Prawdziwy lider z krwi i kości na boisku, jak i poza nim. Wyrównanie rekordu 13 bramek w eliminacjach ME mówi samo za siebie. Dziś bardzo często faulowany. Mimo tego w bardzo wysokiej formie fizycznej przez pełne 90 minut.

Jakub Błaszczykowski – 4-

Waleczny, niezły fizycznie, ale to jeszcze nie jest ten Błaszczykowski, który liderował naszej kadrze. Już tak często nie wchodzi w drybling. Obecnie na granicy pierwszego składu reprezentacji.

Łukasz Szukała – 4

Wszedł na pozycję stopera. W ostatnich minutach bardzo pewnie interweniował. Idealnie wykonał założenia Nawałki.

Sławomir Peszko – za krótko grał, aby otrzymać ocenę.

Komentarze
Mario (gość) - 9 lat temu

Błaszczykowski na granicy pierwszego składu? Poważnie? haha

Odpowiedz
Do Mario (gość) - 9 lat temu

No przecież jest na granicy pierwszego składu - wszedł wczoraj w 60 minucie, tak zdecydował Nawałka. Jak Kuba dojdzie do pełni formy, to pewnie będzie już w 100% podstawowym zawodnikiem, ale obecnie tak jeszcze nie jest.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze