Bardzo dobre Euro przynosi swoje owoce. Kilka tygodni temu do PSG został wytransferowany Grzegorz Krychowiak, teraz do Napoli przejdzie Arkadiusz Milik. Polak pobije polski rekord transferowy, a my sprawdzamy, czy w przyszłości prześcignie samego Roberta Lewandowskiego.
O tym, że napastnik Bayernu to dziś nie tylko piłkarz, ale także celebryta znany chyba wszystkim Polakom, nie trzeba nikogo przekonywać. Na sławę zapracował przede wszystkim wieloma godzinami katorżniczych treningów, udanymi występami, golami, a także pobitymi rekordami.
Milik z kolei do tego miana aspiruje. Nazwisko wśród „mas” zaczął już budować podczas eliminacji. Kariera nabrała rozpędu podczas Euro (choć na nim głównie z powodu zmarnowanych szans, a nie bramki z Irlandią Północną). Kto wie, być może za kilka lat jego osoba będzie marką bardziej znaną niż dziś 28-latek.
Skupimy się na walorach piłkarskich, bo to, a nie okładki kolorowych plotkarskich gazet, nas interesuje najbardziej. Kariery tych dwóch piłkarzy mają z jednej strony wiele punktów wspólnych, z drugiej są diametralnie inne.
Jak kariery Milika i Lewandowskiego przebiegają?
Były napastnik Górnika był młodszy niż były piłkarz Lecha, gdy debiutował w ekstraklasie (nastąpiło to w wieku 17 lat, w przypadku Lewandowskiego tuż przed 20. urodzinami), znacznie krócej przebijał się do dorosłej piłki i szybciej wyjechał za granicę (bo już mając 18 lat, w grudniu 2012 roku do Bayeru, snajper z Warszawy z kolei w wieku 21 lat).
https://www.youtube.com/watch?v=k0nRX1PU_ZM
Ich kariery były najeżone różnymi perypetiami, które powodowały, że znajdowały się one na lekkim zakręcie. Z tą różnicą, że Lewandowski miewał je na początku, a od czasów, kiedy dołączył do Znicza Pruszków, na dłużej ani razu nie zahamowała. Milik z kolei „spalił się” w Leverkusen, a potem w Augsburgu i nie brakowało głosów, że nigdy nie przebije dojdzie do tak wysokiego pułapu co wychowanek Varsovii.
Napoli, czyli klucz do sukcesu
Wróćmy jednak do meritum tematu. Jak dziś oceniłbym szanse, że snajper z Tychów wskoczy na wyższy pułap niż kapitan naszej reprezentacji? Są one spore, ale w tym momencie bardzo trudno na to pytanie odpowiedzieć, bo wszystko rozstrzygnie się w najbliższych kilkunastu miesiącach.
Być może zapytacie się: jak to, przecież grał w Ajaksie, tam się rozwinął i pokazał talent także w zespole narodowym? OK, wszystko się zgadza, ale kolejny krok będzie bardzo trudny i niewdzięczny. Z dwóch powodów. Przede wszystkim dlatego, że idzie do dużo silniejszej i dużo trudniejszej ligi – Serie A, gdzie żeby wybić się na dobre, trzeba chodzić niemal jak w zegarku. Po drugie, skalę trudności zadania zwiększy klub, który wybrał. W Napoli dobrych występów oczekuje się tu i teraz, nogi może poplątać tobie presja związana z milionami, za jakie zostałeś kupiony i oczekiwania fanów, którzy na Półwyspie Apenińskim są bardzo charakterystyczni i nie znoszą chwili słabości jakiegoś gracza.
Dlaczego właśnie może udać się Milikowi?
Zastanówmy się więc nad argumentami, które mogą poprzeć tezę, że Milik w przyszłości przebije pod względem osiągnięć Lewandowskiego. Nie będziemy już pisać o jego wieku, o tym, gdzie w tym samym wieku był jego partner z kadry narodowej. Pisałem, że transfer do tak trudnej ligi będzie dopiero papierkiem lakmusowym jego możliwości i jego prawdziwą weryfikacją. Mając na uwadze skromność i ciężką pracę, którą pokazywał i pokazuje wielokrotnie w mediach, myślę, że to będzie idealne środowisko, aby doszlifował swoje umiejętności i po kilku latach stać się bardziej kreatywnym piłkarzem niż dziś napastnik mistrza Niemiec.
22-letni Lewandowski – idzie za 4 mln do BVB po roku z 21 golami dla Lecha
22-letni Milik – idzie za 32 mln do Napoli po 24 golach w Ajaxie
— Rafał Stec (@RafalStec) July 29, 2016
Nad czym młody snajper musi ciągle pracować
Gdzie dziś widzę braki, które mogą brutalnie zablokować wejście na sam szczyt? 22-latek musi nauczyć się przede wszystkim grać w wielkich meczach, bo one sprawiają mu duże problemy, a one, umówmy się, są największą weryfikacją przydatności zawodnika. Weźmy pod lupę np. spotkania w europejskich pucharach, gdzie największe jego sukcesy to zdobycie trzech goli w dwumeczu z Legią Warszawa, pokonanie bramkarza Celticu czy zdobycie bramki w Lidze Mistrzów z APOEL-em. Zdania nie zmienię nawet po uwzględnieniu bramki z Niemcami, bo po wielu meczach eliminacyjnych czy na samym Euro spodziewaliśmy się po nim więcej.
Weźmy pod lupę np. spotkania w europejskich pucharach, gdzie największe jego sukcesy to zdobycie trzech goli w dwumeczu z Legią Warszawa, pokonanie bramkarza Celticu czy zdobycie bramki w Lidze Mistrzów z APOEL-em
Były snajper Górnika jest także bardzo chimeryczny. Jeżeli złapie dobrą formę, potrafi niemal co tydzień kąsać rywali. Jeżeli się zatnie, to zwykle na dobre, a potwierdzeniem tego był początek rundy wiosennej w Ajaksie czy na wspomnianym wyżej Euro 2016, gdzie zdobył bramkę w meczu otwarcia z Irlandią, ale potem nie trafił już ani razu, mimo że miał kapitalne sytuacje z Niemcami, Ukrainą czy Szwajcarią.
Liczę, że w Italii wzmocni się fizycznie na tyle, że będzie miał mniej problemów zdrowotnych, które mogą w dłuższej perspektywie storpedować jego karierę. Przed Milikiem wielka szansa, aby zacząć wskakiwać w Napoli na Himalaje europejskiego futbolu. A jeżeli popracuje nad swoimi wadami i elementami, które dziś jeszcze szwankują, jestem bardziej niż pewny, że zobaczymy lepszą wersję Lewandowskiego, a kto wie, być może za kilka lat najlepszego piłkarza świata.