Marek Hamsik, czyli jeden z tych piłkarzy, których we współczesnym futbolu będzie brakować


Jak kibice Napoli zapamiętają swoją legendę?

5 lutego 2019 Marek Hamsik, czyli jeden z tych piłkarzy, których we współczesnym futbolu będzie brakować

Marek Hamsik w szczytowym momencie swojej kariery był jednym z najlepszych na swojej pozycji. Chciały go największe kluby w Europie. Mógł zarabiać ogromne pieniądze, zdobywać wszystkie możliwe tytuły i być ulubieńcem kibiców na całym świecie. On podążył jednak za głosem swojego serca, chciał zostać legendą drużyny, którą kochał. Przez wiele sezonów strzelał, asystował i z dumą nosił kapitańską opaskę Napoli. Obecnie Marek mając już 31 lat, nie przypomina samego siebie z przeszłości. Zatracił cechy, z których niegdyś słynął.


Udostępnij na Udostępnij na

Sam Carlo Ancelotti na łamach telewizji Sky Sports Italia przyznał, że jeśli Słowak chce odejść, nie będzie stwarzał mu przeszkód. Czy to oznacza, że pewna era w Neapolu się kończy? Jeżeli Hamsik odejdzie, co zostawi po sobie we Włoszech? Jak zostanie zapamiętany przez kibiców? W poniższym artykule razem z Michałem Szablą, redaktorem portalu Napoli24h.pl, postaramy się odpowiedzieć na te pytania.

Wszystko zaczęło się na Słowacji

Marek za sprawą swoich rodziców już w wieku czterech lat trafił do szkółki klubu Jupie Podlavice. Chłopiec będąc najmłodszy w całym zespole, musiał rywalizować ze starszymi kolegami, co czyniło go z miesiąca na miesiąc coraz lepszym zawodnikiem. W wieku czternastu lat został zauważony przez skautów Slavii Praga. Hamsik ostatecznie nie związał się z najbardziej utytułowanym czeskim klubem, ale na swoje przenosiny długo czekać nie musiał, bowiem kilka miesięcy później zaczął treningi w Slovanie Bratysława.

Tam kariera młodego piłkarza wprost eksplodowała. Z drużyny juniorów szybko przeniósł się do pierwszego składu słowackiego klubu i jak się później okazało, zagościł w nim na stałe. Swój pierwszy mecz w seniorskiej piłce rozgrywał, mając zaledwie 16 lat, natomiast swojego pierwszego gola zdołał strzelić już w jednym z następnych spotkań. Oprócz gry w swojej rodzimej lidze nastolatek był systematycznie powoływany do młodzieżowej reprezentacji Słowacji. To właśnie za sprawą spotkań na arenie międzynarodowej świat mógł poznać nazwisko tego utalentowanego piłkarza.

Transfer do czołowej ligi w Europie

Po jednym ze spotkań młodzieżowej kadry Słowacji do lat siedemnastu po młodego Marka zgłosiła się Brescia Calcio, która na co dzień występowała we włoskiej Serie A. Wielbicielem talentu Słowaka miał być ówczesny szkoleniowiec zespołu z Brescii. Po podpisaniu kontraktu z nowym klubem piłkarz na debiut musiał czekać do 2005 roku. Już od swojego pierwszego spotkania wyróżniał się nieprzeciętnymi umiejętnościami. Na stałe w pierwszej jedenastce nowego klubu jednak nie zagościł. Trener Brescii zaczął stawiać na Słowaka dopiero po opuszczeniu przez jego drużynę najwyższej klasy rozgrywkowej we Włoszech. Od początku sezonu w Serie B Hamsik zaczął regularnie grać jako jeden z ważniejszych zawodników w zespole.

Uwagę największych klubów w całej Europie zwrócił na siebie podczas rewanżowego spotkania 1/8 finału Pucharu Włoch przeciwko AC Milan. Hamsik mimo porażki swojego zespołu nie tylko zagrał rewelacyjny mecz, ale udało mu się nawet zdobyć jednego z goli. W kolejnym roku młody Słowak był już nie tylko wyróżniającym się piłkarzem w swoim klubie, ale i całej lidze. Po sezonie mając na koncie dziesięć strzelonych bramek, był trzecim najlepszym strzelcem swojej drużyny.

Początek przygody na Stadio San Paolo

Po najlepszym sezonie w całej swojej dotychczasowej karierze wówczas 20-letni Marek dostał oferty od największych klubów w Europie. Ostatecznie wybrał włoskie SSC Napoli, które zapłaciło za niego 5,5 miliona euro. Słowak już od początku przygody w Neapolu skradł serca fanów tego klubu. W swoim debiucie nie tylko asystował, ale i zdołał wpisać się na listę strzelców. Bardzo dobre występy Hamsika we Włoszech sprawiły, że zaczęły się nim interesować kolejne wielkie kluby. Reagować na każdą taką sytuację musiał sam prezes klubu Pierpaolo Marino, twierdząc, że Słowak nie jest na sprzedaż.

Na samym dobrym początku się jednak nie skończyło. Hamsik został podstawowym zawodnikiem Napoli. Uchodził za jednego z najbardziej perspektywicznych piłkarzy w całej lidze. Gra Słowaka była na tyle dobra, że jego ściągnięcie do Neapolu uznano za jeden z najlepszych transferów w historii Serie A. Wraz z kończącym się sezonem pomocnik nie tylko cieszył się indywidualnymi osiągnięciami, bowiem razem z Napoli zdobył swoje pierwsze trofeum w seniorskiej piłce. W kolejnych sezonach Marek tylko utwierdzał wszystkich w przekonaniu, że może stać się jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Potwierdzały to między innymi jego gole i kolejne wspaniałe występy. Momentami był najskuteczniejszym zawodnikiem w swoim zespole, a w sezonie 2008/2009 został nawet ogłoszony najlepszym graczem młodego pokolenia w Serie A.

– Marek zakochał się w Neapolu. Ściągnięto go w młodym wieku i będąc uwielbianym przez fanów, nie czuł potrzeby odejścia do innego zespołu – mówi Michał Szabla, redaktor portalu Napoli24h.pl.

Prawdziwa miłość do Neapolu

Hamsik swoją wieloletnią postawą na boisku sprawił, że pokochało go całe miasto. I jak się później okazało, ze wzajemnością. O Słowaka praktycznie w każdym okienku transferowym pytały takie kluby jak Juventus, Inter Mediolan, Liverpool czy Bayern Monachium. Każda oferta była odrzucana, z czasem już nawet nie przez zarząd Napoli, ale i samego piłkarza. Marek od samego początku mówił, że swoją przyszłość wiąże wyłącznie z Neapolem. A każdy następny trener tego klubu miał nadzieję, że to się nie zmieni.

– Jest uważany za legendę klubu, gdyż pobił wiele rekordów: najwięcej występów, najwięcej bramek we wszystkich rozgrywkach. Przez lojalność stał się symbolem Napoli – stwierdził nasz rozmówca.

Reprezentacja Słowacji

Kluczowym zawodnikiem był także w drużynie narodowej. Strzelał i asystował, prowadząc swoją reprezentację do sukcesu między innymi na mistrzostwach świata w RPA i mistrzostwach Europy we Francji. Wówczas na obu tych turniejach Słowacy zdołali dotrzeć do 1/8 finału. W wielu spotkaniach, tak jak w Napoli, miał zaszczyt wychodzić na murawę w roli kapitana swojej drużyny.

Ostatnia forma i osiągnięcia 

31-latek podczas dwunastu lat spędzonych w Napoli zdobył zaledwie trzy trofea. Ma na swoim koncie dwa Puchary i jeden Superpuchar Włoch. Na poczatku każdego sezonu marzył o zdobyciu mistrzostwa, marzenie w połowie corocznych rozgrywek teoretycznie umierało. Juventus nieprzerwanie od 2012 roku jest najlepszym klubem w Serie A. Nawet tak świetny zawodnik jak Hamsik nie zdołał przerwać długiej dominacji „Starej Damy”. Od początku swojej przygody we Włoszech zdobywał również wiele indywidualnych nagród. Może dopisać do swojego dorobku między innymi trzykrotne zwycięstwo w plebiscycie na najlepszego słowackiego piłkarza.

– Ostatni sezon Sarriego, jak i pół roku u Carlo nie były najlepsze, ale „Marekiaro” przez wiele sezonów był kluczową postacią i gdy Lavezzi, Cavani czy Higuain odchodzili, on zostawał. Piłkarz trochę niedoceniony – w najlepszych momentach kariery był czołówką pomocników świata, niestety Napoli nie odniosło za jego czasów wielkich sukcesów. Jego liczby: ponad 500 spotkań i 121 bramek, robią spore wrażenie. Z pewnością można powiedzieć, że Napoli nie pomyliło się, wydając 5,5 mln euro na Słowaka – powiedział Szabla

Kto zajmie miejsce Słowaka? 

Od jakiegoś czasu media donoszą, że odejście Hamsika jest już praktycznie przesądzone. Ma on trafić do jednego z chińskich klubów. Jeśli faktycznie tak się stanie, trener Napoli musi znaleźć kogoś na jego miejsce.

– Carlo Ancelotti planuje na jego pozycji wystawiać Fabiana Ruiza, a w letnim okienku trafić do Neapolu mógłby Pablo Fornals z Villarrealu – zakończył redaktor Napoli24h.pl

Marek Hamsik w reprezentacji Słowacji jest zawodnikiem, ktorego będą wspominać przez lata. Swoją karierą potwierdza, że jest najlepszym piłkarzem w historii tego kraju. Kochają go bezgranicznie kibice we Włoszech i na Słowacji. W obu tych przypadkach jest postrzegany jako żywa legenda. Jeżeli miałby być to już koniec pobytu Marka w Europie, pewne jest to, że zapisał się w historii nie tylko Neapolu, ale i całych Włoch.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze