Malli w Dortmundzie – czy ten układ mógłby wypalić?


9 lutego 2016 Malli w Dortmundzie – czy ten układ mógłby wypalić?

Osiem goli – taki bilans ma na swoim koncie Yunus Malli. Ale nie tylko gole są wyróżnikiem urodzonego w Kassel pomocnika, zachwycał on jesienią także wieloma pięknymi akcjami. Nic dziwnego, że zimą chęć jego zakupu wyraziła Borussia Dortmund. Do transferu ostatecznie nie doszło, ale my przyjrzymy się, czy pomocnik Mainz rzeczywiście pasowałby do dortmundzkiej układanki.


Udostępnij na Udostępnij na

23-latek trafił na Coface Arenę w 2011 roku z rezerw Borussii Moenchengladbach. Z sezonu na sezon zaczął odgrywać coraz ważniejszą rolę w drużynie z Moguncji. Jego status nie zmienił się nawet wtedy, kiedy klub opuszczał Thomas Tuchel i przychodził Kasper Hjulmand oraz kiedy po odejściu Duńczyka zespół przejął Martin Schmidt. Jesień 2015 roku to był najlepszy okres w karierze kreatywnego pomocnika, wtedy także walkę o niego zaczęli toczyć działacze niemieckiej i tureckiej federacji.

Sprawa dotyczyła oczywiście jego reprezentacyjnej kariery. Mimo że w przeszłości występował w młodzieżowych kadrach „Die Mannschaft”, ostatecznie wybrał grę dla Turków. Zdaniem mediów decyzję przechyliła wizyta selekcjonera tureckiej reprezentacji, Fatiha Terima, który specjalnie pofatygował się do Moguncji, aby porozmawiać z nim i przekonać go do występów dla kraju, z którego pochodzą jego rodzice. W kadrze zadebiutował w listopadowym meczu z Katarem. Jeżeli pomocnik Mainz utrzyma wysoką formę do końca sezonu, ma duże szanse, aby wystąpić na francuskim Euro.

Po stracie zimą dwóch ofensywnych piłkarzy – Adnana Januzaja i Jonasa Hofmanna – Thomas Tuchel bardzo chciał pozyskać zimą swojego byłego podopiecznego. Spekulowało się, że działacze dortmundczyków mogą zapłacić za zawodnika ok. 10 milionów euro. Propozycję odrzucił dyrektor sportowy mogunckiego klubu – Christian Heidel: – Nie sprzedaliśmy Malliego nie ze względu na finanse, a dlatego, że nie jest to jeszcze idealna pora na ten transfer.

Za naszą zachodnią granicą rozgorzała dyskusja, czy Malli byłby realnym wzmocnieniem dla klubu z Nadrenii Północnej-Westfalii. – Obserwuję Malliego od 16. roku życia, od tego czasu niesamowicie się rozwinął. Na pewno poradzi sobie w Dortmundzie – wypowiedział się Erdal Keser, były gracz dortmundczyków. Wśród kibiców głosy są podzielone: jedni twierdzą, że 23-latek to byłby transferowy strzał w dziesiątkę, inni z kolei uważają, że trafiłby co najwyżej na ławkę rezerwowych.

Yunus Malli
Yunus Malli (fot. Wikipedia)

Atutem reprezentanta Turcji jest duża kreatywność i uniwersalność. Może on zagrać zarówno na pozycji dziesiątki, jako napastnik, czy na skrzydle. Bardzo dobrze gra też piłką, w świetny sposób umie prowadzić krótko przy nodze futbolówkę. Jakie są jeszcze zalety po jego stronie? Dobre uderzenie z dystansu, a także umiejętność dostrzegania odpowiednio ustawionych partnerów. Wydaje się, że styl gry ekipy Thomasa Tuchela, który jest oparty na dużej liczbie wymienionych podań, utrzymywaniu się przy piłce, ruchliwości zawodników bez piłki, byłby pasujący dla młodego pomocnika.

Piłkarz FSV Mainz ma też jednak wady. Jedną z nich jest to, że w wielu spotkaniach, prócz rozgrywania dobrej partii, znika na kilkanaście, kilkadziesiąt minut, kiedy komentatorzy ani razu nie wymieniają tego zawodnika, a kibice zastanawiają się, gdzie jest kreatywna dziesiątka. Inny mankament, który możemy jeszcze przypisać do jego występów, to fakt, że będąc maksymalnie skupionym na ofensywie, bardzo często zapomina o defensywie, co też nie raz wypominali jego partnerzy: – Yunus jest świetny z przodu, natomiast bardzo rzadko angażuje się z tyłu – powiedział swego czasu Loris Karius, bramkarz z Moguncji. W dzisiejszym futbolu, w którym napastnicy, ofensywni pomocnicy są często pierwszymi obrońcami, umiejętności gry w destrukcji jest nieoceniona. Jeżeli popracuje on nad tymi elementami, za kilka lat możemy widzieć jednego z najlepszych piłkarzy na świecie na tej pozycji.

https://twitter.com/MC_of_A/status/677865525486071809?ref_src=twsrc%5Etfw

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze