La Liga wraca po świątecznej przerwie!


2 stycznia 2015 La Liga wraca po świątecznej przerwie!

Po dwutygodniowej przerwie do rozgrywek powraca jedna z najlepszych lig świata – La Liga. Piłkarze bardzo różne spędzali ten świąteczny czas, ale teraz wszyscy bez wyjątku powrócą do ligowych rozgrywek. W tej kolejce trudne zadanie czeka piłkarzy Realu i Barcelony.


Udostępnij na Udostępnij na


Cristiano Ronaldo spędzał wolny czas w Dubaju, a później zagrał w meczu towarzyskim z Milanem:

Bardzo elegancki James Rodriguez życzył wszystkim Wesołych Świąt i dziękował za życzenia:

Andres Iniesta bardzo lubi spędzać wolny czas w winnicy, której jest właścicielem. A tym razem pozdrawiał nas ze sklepu ze swoim winem:

Grzegorzowi Krychowiakowi dopisywał dobry humor podczas czasu wolnego. I postanowił sobie zażartować ze wszystkich w taki sposób:

Leo Messi wolny czas spędzał w swoich rodzinnych stronach:

Luis Suarez podzielił się swoim zdjęciem z zabawy sylwestrowej, jednocześnie podziękował za wszystkie życzenia i sam życzył wszystkim szczęśliwego 2015 roku:

Marc Bartra spędził świąteczny czas za Oceanem:

Przejdźmy jednak do sportowych aspektów. W siedemnastej kolejce na pierwszy plan wysuwają się dwa mecze: Valencia kontra Real Madryt i Real Sociedad kontra Barcelona. To pierwsze spotkanie zapowiada się ekscytująco. Valencia jest jedną z najlepiej grających drużyn na własnym stadionie w tym sezonie La Liga. Wygrali u siebie sześć meczy, jeden zremisowali i jeden przegrali ( z Barceloną w bardzo dramatycznych okolicznościach). Piłkarze Valencii mieli ostatnio słabszy okres, ale wydaje się, że on już skończył, ponieważ dwa ostatnie mecze zakończyły się zwycięstwem „Nietoperzy”. Jeżeli zagrają na swoim normalnym poziomie, to są w stanie sprawić wiele kłopotów piłkarzom Realu. Jeżeli chodzi o „Królewskich”, to nie ma co dużo o nich pisać. W oficjalnych meczach kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, są w genialnej formie i będą faworytem tego meczu. Ostatnio w towarzyskim meczu Real przegrał z Milanem, ale wynikiem tego spotkania nie ma co się przejmować, ponieważ piłkarze z Madrytu podeszli do tego meczu niezbyt poważnie.

W drugim najciekawszym spotkaniu Real Sociedad podejmie Barcelonę. Piłkarze z Kraju Basków są największym rozczarowaniem tego sezonu. Spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań i zajmują dopiero czternaste miejsce w tabeli. Jak na razie na nic się zdało zatrudnienie na stanowisku trenera Davida Moyesa. Baskowie pod jego wodzą spisują się bardzo kiepsko i niczym nie przypominają zespołu z poprzednich sezonów. Jednak trzeba pamiętać, że mają w swoim składzie kilkunastu naprawdę świetnych zawodników, którzy w każdej chwili mogą zagrać jakiś fantastyczny mecz. Barcelona zakończyła poprzedni rok zwycięstwem nad Cordobą i na pewno podopieczni Luisa Enrique będą chcieli równie dobrze rozpocząć rok 2015. W spotkaniach wyjazdowych wiodło się im jednak różnie. Potrafili stracić punkty z Malagą i Getafe i wygrać w bardzo dramatycznych okolicznościach z Valencią. Ten mecz będzie dla nich bardzo ważny, ponieważ nie mogą pozwolić, aby Real uciekł im na kolejne kilka punktów, ponieważ wtedy walka o mistrzostwo może być szybko rozstrzygnięta. Faworytem tego spotkania są Katalończycy, ale piłkarze z Kraju Basków są w stanie wywalczyć choćby remis.

Te dwa pojedynki odbędą się w niedzielę, a w sobotę ciekawe zapowiada się mecz pomiędzy Sevillą z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie a Celtą Vigo. Ktoś może powiedzieć, że zdecydowanym faworytem tego meczu są piłkarze z Andaluzji, ponieważ piłkarze Celty grają ostatnio bardzo słabo, ja jednak sądzę, że to być dobry moment na przełamanie złej passy przez piłkarzy z Vigo. Przegrali oni pięć ostatnich spotkań w lidze i będą chcieli coś zmienić. Sevilla za to nie przegrała jeszcze u siebie żadnego meczu. Jednak zespołowi Grzegorza Krychowiaka zdarzają się w tym sezonie bardzo słabe mecze, jak na przykład zremisowany mecz przed własną publicznością z Levante. Piłkarze Celty mimo tylu porażek tracą stosunkowo mało bramek. Dobra gra w defensywie w połączeniu z szybkimi kontrami może spowodować, że sprawią w Sevilli niespodziankę.

Nie wiadomo, na kogo przerwa w rozgrywkach podziałała dobrze, a na kogo gorzej, jedno jest jednak pewne, że ta kolejka La Liga zapowiada się pasjonująco. Liga angielska przez ten świąteczny czas umiliła nam trochę to oczekiwanie na kolejne mecze w Hiszpanii. Oby ten nowy rozpoczął się w La Liga równie ekscytująco jak w Anglii, gdzie w pierwszej noworocznej kolejce padły aż 33 bramki. Powtórka w Hiszpanii mile widziana.

Pozostałe mecze siedemnastej kolejki:

Atletico Madryt – Levante

Elche (Przemysław Tytoń) – Villarreal

Deportivo La Coruna (Cezary Wilk) – Athletic Bilbao

Malaga – Almeria

Getafe – Rayo Vallecano

Espanyol Barcelona – Eibar

Cordoba – Granada

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze