Klubowe MŚ: Bez niespodzianki


W drugim meczu półfinałowym Klubowych Mistrzostw Świata na International Stadium w Jokohamie kibice stworzyli znakomitą atmosferę, współmierną do rangi meczu. Japońska Urawa Red Diamond grała ze słynnym AC Milan. Wygrali piłkarze z Europy.


Udostępnij na Udostępnij na

Zresztą już od początku meczu przeważali Włosi. Dobry strzał z rzutu wolnego Andrei Pirlo został obroniony przez japońskiego golkipera, a potem niecelnie uderzał głową Massimo Ambrosini. Włosi zdecydowanie częściej posiadali piłkę, ale nie mogli przełamać znakomicie zorganizowanej defensywy Urawy.

Jednak klubowi mistrzowie Azji również mieli dwie znakomite okazje na strzelenie bramek. Najpierw po zagraniu jednego z Japończyków Alessandro Nesta prawie skierował piłkę do własnej siatki. Niedługo potem Dida musiał się wykazać, by nie wpuścić bramki po strzale swojego rodaka, Washingtona.

Zwycięski gol padł kilka minut po godzinie gry. Kaka przejął futbolówkę na lewej flance i przeprowadził solowy rajd, po czym dośrodkował w pole karne. Tam już czekał Clarence Seedorf, który lewą nogą posłał piłkę do siatki. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. W finale zmierzą się faworyci – Milan i Boca Juniors.

Czas: 13.12.2007, 19:30 czasu lokalnego
Miejsce: International Stadium, Jokohama
Widzów: 67005
Sędzia: Jorge Larrionda (Urugwaj)

Bramki:
0:1
Seedorf 86’

Żółte kartki: Nene, Abe (Urawa), Nesta (Milan)

Składy:

Urawa: Tsuzuki – Tsuboi, Hosogai, Tanaka (76’ Yamada), Nene – Nagai, Suzuki (K), Soma (81’ Hirakawa), Hasebe – Washington, Abe; Trener: Holger Osieck (Niemcy)

Milan: Dida – Kaładze, Nesta, Jankulovski (80’ Maldini), Oddo – Ambrosini (K), Pirlo, Seedorf (90+2’ Brocchi), Gattuso – Kaka, Gilardino (63’ Inzaghi); Trener: Carlo Ancelotti (Włochy)

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze