Jose Mourinho czeka na Barcelonę


Jose Mourinho wiąże wielkie nadzieje z występem Realu Madryt w finale Pucharu Króla. Dobry los, jak mówi, złączył jego drużynę z odwiecznym rywalem, Barceloną, w decydującej potyczce.


Udostępnij na Udostępnij na

„The Special One” przyznał po rewanżowym półfinale Pucharu Króla wygranym z Sevillą 2:0, że jest zachwycony postawą swojego zespołu w tym meczu, biorąc pod uwagę fakt, że Real w samym styczniu rozegrał aż dziewięć spotkań o punkty.

Zapłaciliśmy wysoką cenę za wejście do finału, ale mimo wszystko było warto – powiedział Mou.

Opiekun „Królewskich” podkreśla, że najważniejszym dla jego zawodników było nie stracić kontroli w rewanżu i spokojnie dowieźć korzystny wynik do końca.

Ważne było, by nie stracić kontroli w meczu z Sevillą. To zwycięstwo dało nam upragniony spokój. Teraz skupiamy się dalej na lidze, o finale pomyślimy przed 20 kwietnia – dodał.

W finale, który odbędzie się 20. kwietnia na Estadio Mestalla w Valencii, podopieczni „The Special One” zmierzą się z odwiecznym rywalem, Barceloną. „Duma Katalonii” wczoraj pokonała na wyjeździe w rewanżowym spotkaniu Almerię 3:0. Dla kontrowersyjnego Portugalczyka to woda na młyn.

To wspaniałe widzieć w finale dwóch największych rywali – powiedział Mourinho dziennikowi „Marca”.

Komentarze
~fapfap (gość) - 13 lat temu

jestem kibicem szanujacym real ale co do tego pana
mozna tylko powiedziec ZAMKNIJ RYJ
PENISIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze