ONBG: Szkockie dziecko Messiego


12 grudnia 2013 ONBG: Szkockie dziecko Messiego

„Baby Messi”, tak na Ryana Gaulda zwykli mówić koledzy z boiska oraz coraz częściej media. Określenie niezwykle trafne. „Baby”, gdyż dla wielu Ryan to jeszcze dziecko. „Messi”, ponieważ chłopak to młodsze wcielenie jednego z najlepszych piłkarzy. Nie dziwi zatem zainteresowanie piłkarzem największych klubów świata. Bo któż nie chciałby mieć w swoich szeregach drugiego Messiego?


Udostępnij na Udostępnij na

Ryan Gauld  przyszedł na świat w grudniu 1995 roku w nadmorskim miasteczku Aberdeen, położonym na wschodzie Szkocji. 17-latek swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Brechin City BC. Klub oddalony o 40 mil od rodzinnego domu musiał wiązać się z wieloma wyrzeczeniami dla 8-letniego wówczas chłopaka i jego rodziców. Jak się szybko okazało, ciężka praca i poświęcenia opłaciły się. Po trzech latach zdolny młodzieniec trafił do szkółki pierwszoligowca Szkocji – Dundee United. To właśnie tam Ryan najbardziej się rozwinął. Włodarze klubu szybko poznali się na wielkim talencie piłkarza i nie czekali długo z przeniesieniem go do seniorskiego składu.

Ryan Gauld
Ryan Gauld (fot. arsenalfantv.com)

W Premiership Gauld zadebiutował jako rezerwowy w meczu finałowym sezonu 2011/2012. Na początku następnego sezonu Ryan zaskoczył wszystkich. Podczas ligowego starcia z Ross Country zawodnik popisał się wyśmienitą grą i wprawił w zachwyt samego trenera. Mecz, co prawda, zakończył się bezbramkowym remisem, ale od tej pory nasz bohater zaczął coraz częściej pojawiać się na murawach szkockiej ekstraklasy. Zliczając poprzedni sezon, piłkarz dziesięć razy wybiegł na boisko i zdołał zdobyć jednego gola w meczu z St. Johnstone FC. Jak nie trudno się domyślić, Ryan z roku na rok prezentuje się coraz lepiej. W obecnym sezonie zawodnik wystąpił  w 14 z 15 spotkań ligowych, grając kilka razy w pełnym wymiarze czasowym. Na swoim koncie ma już cztery bramki oraz pięć asyst. Duży rozgłos przyniosły mu szczególnie dwa ostatnie spotkania. W starciu z Motherwell FC Gauld przez nieco ponad godzinę gry strzelił dwie bramki, czym trafił na usta nawet zagranicznych mediów. W kolejnym meczu z Partick Thistle zaliczył natomiast wszystkie cztery asysty.

Miesiąc temu miało miejsce kolejne ważne wydarzenie w karierze Gaulda. 14 listopada Ryan rozegrał swój pierwszy mecz w kadrze reprezentacyjnej U-21. Było to spotkanie z Gruzją, w którym piłkarz zagrał przez pełne 90 minut. Wcześniej zawodnik stratował osiem razy w U-19 i zdobył dwie bramki. Co prawda nie jest to zbyt rozbudowane CV. Biorąc jednak pod uwagę bardzo młody wiek piłkarza, możemy przyznać, że posiada on już sporo sukcesów na swoim koncie. Na o wiele większą uwagę niż ilość rozegranych gier zasługują natomiast bezdyskusyjne umiejętności zawodnika.

Ryan Gauld gra zazwyczaj na pozycji ofensywnego pomocnika. Gdy zachodzi jednak potrzeba zmiany ustawienia, piłkarz równie dobrze odnajduje się na lewej stronie pomocy. Bezproblemowe zmiany stron w grze są zasługą wyjątkowej zdolności Szkota. Posługuje się on bowiem obiema nogami, więc w każdej sytuacji jest zdolny do szybkiego i precyzyjnego podania albo do oddania strzału na bramkę. Obunożność Ryana to zmora dla jego przeciwników, którzy nigdy nie wiedzą, czego mogą się po nim spodziewać.  Kolejną charakterystyczną cechą Gauld jest jego bardzo niski wzrost, ma zaledwie 165 cm. Na takie chucherko trzeba dmuchać i chuchać, w szczególności, jeżeli jest to utalentowane chucherko. A Gauldowi umiejętności z pewnością nie brakuje. Nie bez kozery zagraniczne media ochrzciły piłkarza mianem „dziecka Messiego”. Główną przyczyną takiego porównania jest uderzające podobieństwo pod względem stylu i techniki do gwiazdora Barcelony. Drybling to właśnie to, co tak bardzo wyróżnia Ryana na boisku spośród innych graczy. 17-latek ma niesłychaną zdolność kiwania, nawet w bardzo trudnych warunkach. Potrafi zwodniczo zmienić tempo, a dzięki swojej zwinności bez problemu porusza się w ciasnych przestrzeniach. Jedną z charakterystycznych cech Ryana jest jego instynktowne wykończenie i technika, drugą jest jego drybling. Pamiętam, jak stałem z otwartymi ustami, myśląc „O mój Boże, być w stanie robić takie rzeczy w tak młodym wieku, byłoby to niesamowite”  –  tak o piłkarzu mówi manager Dundee – Stevie Campbell.

Kwestią sporną od dłuższego czasu pozostaje przyszłość Ryana. Zdania dotyczące zmiany klubu lub pozostania w obecnym są podzielone. Nastolatkiem interesują się największe kluby świata. Młody Szkot jest już na celowniku między innymi: Realu Madryt, Manchesteru United, Liverpoolu, Juventusu czy Evertonu. Chyba każdy młody chłopak marzy o grze w tak utytułowanych zespołach. Pokusa jest zatem wielka. Pytanie tylko, czy 17-latek byłby w stanie poradzić sobie z ogromną presją występowania w takich klubach. Według  trenera klubu, McNamara, tak: – Nastolatek, mimo swojego wieku, jest już bardzo dojrzały mentalnie. Uważam, że dzięki doświadczeniu, które już zdobył, mógłby poradzić sobie w największych klubach. Większość osób ze środowiska Ryana twierdzi jednak, że taki ruch byłby jeszcze zbyt ryzykowny. Dlatego też 24 stycznia bieżącego roku Gauld zdecydował się na przedłużenie kontraktu z Dundee do 2016 roku. Mimo tego zainteresowanie chłopakiem nie maleje. Kilka dni temu swoich skautów wysłał do Szkocji Arsene Wenger. Transfer do któregoś z wielkich klubów jest zatem nieunikniony. Tym bardziej że sam chłopak chciałby jak najszybciej poszerzyć swoje horyzonty.

Przy całym medialnym rozgłosie Ryan pozostaje dalej cichym i skromnym człowiekiem. Z dystansem podchodzi do porównań do Messiego. Jak sam mówi: – Nie sądzę, że kiedyś będzie jeszcze ktoś taki jak Messi. Zastanawiam się tylko, jak on robi te wszystkie rzeczy z piłką. Ja na pewno nie jestem jeszcze wystarczająco dobry, aby mnie z nim porównywać. Gauld to również zdyscyplinowany i sympatyczny chłopak, co ma ogromne znaczenie w grze zespołowej. W swojej dorosłej karierze otrzymał do tej poro zaledwie jedną żółtą kartkę. Jak twierdzi szef wydziału zdrowia i wypoczynku w byłej Akademii Gualda: –  Ryan zawsze był bardzo opiekuńczy i zawsze wspierał swoich kolegów z boiska. Nie umniejsza to bynajmniej jego zawziętości i woli walki na murawie. Jeżeli jeszcze ktoś wątpi w talent i umiejętności 17-latka, zapraszam do obejrzenia filmiku z wyczynami Ryana.  

Komentarze
~...ASA... (gość) - 10 lat temu

To jest tak jak się posuwa szkockie dziwki.

Odpowiedz
~Tonny (gość) - 10 lat temu

Widziałem kilka meczy z udziałem Dundee United i
muszę przyznać że faktycznie chłopak posiada
nieprzeciętny talent. Jeśli dalej będzie się
rozwijał w tak szybkim tempie to reprezentacja
Szkocji będzie miała z niego naprawdę wielką
pociechę.

Odpowiedz
~Sebastian (gość) - 10 lat temu

Bramkostrzelny tez byl Duncan Ferguson ktory w grze
Sensible World Off Soccer sezon 1997-98 mial mala
biala gwiazdke a duza mial Alan Shearer,grajac
kariere Newcastle United opchnalem za 10000000£
Faustino Asprille i dwa razy naciskalem wieksza
oferta.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze