Największe talenty Europy – Andora


23 sierpnia 2015 Największe talenty Europy – Andora

Nie jest łatwo wytypować pięciu najzdolniejszych zawodników w kraju, w którym nigdy nie było wielkich gwiazd, a drużyna narodowa znajduje się na 202. miejscu w rankingu FIFA. Niemniej próbujemy – oto największe talenty andorskiego futbolu!


Udostępnij na Udostępnij na

Koldo
Koldo (fot. Wikipedia)

Andorska piłka znajduje się obecnie w kryzysie (jak to brzmi?!), reprezentacja przegrywa wszystko jak leci, mimo że trenerem jest jedna z legend i absolutny ulubieniec tutejszych kibiców – Koldo Alvarez. Koldo był przez sezon trzecim bramkarzem Atletico Madryt, przez jedenaście lat grał z jedynką na plecach w kadrze. Razem z Justo Ruizem, wychowankiem Athleticu Bilbao, i grającym po dziś dzień Ildefonsem Limą, który grał w ekstraklasie Grecji, Meksyku a Serie B, stanowili o sile malutkiego państwa. Dzięki temu przed dekadą byli najmocniejszym z malutkich państw w Europie (125. miejsce w rankingu FIFA w 2005 roku). Obecni następcy nie dorównują w niczym wyżej wspomnianej trójce, wśród największych talentów też trudno oczekiwać wybitnych gwiazd. Mówiąc półżartem, zapamiętajcie poniższe nazwiska, możecie o nich już nigdy nie usłyszeć!

1) Moises San Nicolas (FC Lusitanos, 21 lat)

Jak na swój wiek bardzo doświadczony stoper (w kadrze gra również na prawej obronie). W Ordino, poprzednim klubie, został kapitanem, kiedy był 19-latkiem. Podstawowy obrońca reprezentacji od trzech lat, dotychczas rozegrał w niej 12 meczów. Zapowiadał się więcej niż nieźle, już teraz jest drugim po Limie najlepszym defensorem w swoim kraju. Gdyby wyjechał rok, dwa lata temu, może by i coś z niego było. Grę w piłkę łączy jednak, podobnie jak prawie każdy w Andorze, z pracą zawodową. To duże utrudnienie, hamujące postęp zawodnika (a także kadry, co widać teraz w „zawodowej” reprezentacji Wyspo Owczych).

2) Aaron Sanchez (Lleida Esportu, 19 lat)

Nowy nabytek hiszpańskiego trzecioligowca, dwukrotny reprezentant kraju, napastnik. Snajperów w Pirenejach nigdy nie produkowali, najlepszym strzelcem kadry, z dziewięcioma bramkami, jest Ildefons Lima (stoper!). Sanchez ma szansę na monopol w strzelaniu goli, na horyzoncie nie widać bowiem zbyt zdolnych zawodników ofensywnych. Jeśli przebije się w Lleidzie – może zrobić jaką taką karierę.

3) Max Llovera (Espanyol Barcelona U-19, 18 lat)

Jak to? Zawodnik z klubu Primera Division nie na pierwszym miejscu rankingu? Wyprzedzany przez gościa, który nie wychylił nosa z Andory? Wszystko byłoby pięknie, gdyby Llovera grał w klubie. Tymczasem zawodnik od dwóch lat trenuje z juniorami Espanyolu, ale nawet tutaj ma problem z wywalczeniem sobie miejsca w składzie. Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego – za rok lub dwa wyląduje w niższych ligach w Hiszpanii. Etatowy reprezentant Andory do lat 19 i 21.

4) Marc Rebes (FC Santa Coloma, 21 lat)

Defensywny pomocnik mistrza kraju, z doświadczeniem w pierwszych rundach eliminacji do Ligi Mistrzów. Zadebiutował w kadrze w przegranym 1:3 meczu przeciwko reprezentacji Cypru, w czerwcu tego roku. Rebes to typowa „szóstka”, zawodnik zaangażowany w boiskową walkę, niekoniecznie obdarzony latynoską techniką. W reprezentacji będzie ważnym ogniwem na lata, kariery międzynarodowej jednak nie wróżymy.

5) Leonel Alves (FC Andorra, 21 lat)

Ten sam wiek, ta sama pozycja co wyżej wymieniony, jeden występ w kadrze więcej. Alves jest w klubie ze stolicy, który uznał, że lepiej dla niego będzie grać w piątej lidze hiszpańskiej, niż wygrywać mistrzostwa Andory. Poziom pewnie nieco wyższy (nieznacznie), ale brak gry w europejskich pucharach to jednak spory minus obecnej sytuacji ligowej. W klubie jest pewniakiem, w kadrze zwykle nie mieści się na ławce rezerwowych. Niedługo jednak kariery pokończy kilku doświadczonych zawodników i dla młodego pomocnika stworzy się okazja do gry w barwach swojego maleńkiego państwa.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze