Grecy z walkowerami w el. ME 2016? Nowy rząd robi „porządki”


26 lutego 2015 Grecy z walkowerami w el. ME 2016? Nowy rząd robi „porządki”

Futbol i polityka nie powinny się łączyć. W ogóle jakiekolwiek kontakty jakiegokolwiek sportu z rządzącymi niosły zazwyczaj fatalne skutki. Historia zna wiele przypadków, gdy konflikty kończyły się krwawo. Do takiego rozwiązania nie powinno dojść w Grecji. Rząd zawiesił profesjonalne ligi w kraju do odwołania. Jak zareagują UEFA i FIFA?


Udostępnij na Udostępnij na

Zacznijmy od chyba najkrwawszego spotkania w historii futbolu. Szybko przenosimy się do Ameryki Łacińskiej i końcówki lat 60. XX wieku. Mecz Salwadoru z Hondurasem to w tamtym rejonie świata coś podobnego do konfrontacji Polska – Rosja z Euro 2012. Gratka dla tych, którzy lubią pokazać swój nacjonalizm i często głupotę. Stosunki między tymi dwoma krajami napięte były od dłuższego czasu, jednak to właśnie spotkanie z 1969 roku miało być zapalnikiem konfliktu zbrojnego między oboma krajami. Fala nienawiści po porażce Hondurasu przyczyniła się do rozpoczęcia tzw. wojny futbolowej, którą spopularyzował przez książkę o tym tytule Ryszard Kapuściński.

Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych doszło do wymiany argumentów. Oczywiście nie merytorycznych, ale siłowych – swoje racje obie strony, podsycane przez dziennikarzy i media, próbowały wyperswadować pięściami i bronią. W efekcie zdarzeń trwających około 96 godzin zginęło niemalże 2000 ludzi, wielu z nich było ludnością cywilną.

Od tamtego wydarzenia minęło ponad 40 lat! Stosunki teoretycznie powinny się poprawić. Jeśli jednak ktoś myśli, że tak się rzeczywiście stało, to jest w ogromnym błędzie. To wydarzenie sprzed kilku lat. Ile było podobnych przypadków?

Do starć na stadionach dochodziło również w Egipcie. Po obaleniu dyktatury Hosniego Mubaraka to właśnie stadiony piłkarskie stały się areną masowych burd, gdzie zwolennicy i przeciwnicy byłego prezydenta starli się w wielkiej bitwie w Port Said. Ponad dwa tygodnie temu doszło do kolejnej konfrontacji – egipska liga została zawieszona przez rząd po tym, jak ponad 25 osób opuściło obiekt w czarnych workach. Fani zespołu Zamalek starli się z policją, która strzelała do wrogiej strony. Na szczęście rozgrywki wrócą do gry w najbliższych dniach — meczów na żywo nie obejrzą kibice. Taką decyzję podjął rząd, który zdecydował o zamknięciu wszystkich stadionów.

http://static.goal.com/127600/127696_heroa.jpg

Pamiętamy doskonale, jak politycy próbowali ingerować w działalność Polskiego Związku Piłki Nożnej jeszcze za czasów prezesury Michała Listkiewicza. Rządzący wprowadzili do PZPN-u kuratora, który miał zaprowadzić porządek. Z decyzji szybko się wycofano po tym, jak FIFA i UEFA groziły nam sankcjami. Jakimi? W grę wchodziło zawieszenie naszej reprezentacji w prawach członka federacji, walkowery w meczach eliminacji do Euro 2008 oraz to, że nie będziemy reprezentowani w Europie, bo uznawany przez naszą władzę „jedyny słuszny” kurator — prezes Andrzej Rusko — nie byłby wpuszczany na posiedzenia. Istniało też ryzyko, że z tego powodu nasza kandydatura do organizacji Euro 2012 zostanie z miejsca odrzucona. Na szczęście wszystko potoczyło się inaczej — jak się zakończyło? Wiemy doskonale.

Widmo zawieszenia znajduje się w tej chwili nad grecką federacją piłkarską. Wczoraj tamtejszy rząd postanowił zamknąć wszystkie profesjonalne rozgrywki w kraju, paraliżując trwający sezon. Sytuacja jest bliźniaczo podobna do tej z Egiptu. Nowa partia, która dostała się do władzy, uznała, że burda, do której doszło w ostatnich dniach, jest powodem do przerwania „działania” piłki nożnej w kraju.

— Zostaliśmy poinformowani, że Super League i Football League zostały zawieszone do odwołania — mówił prezydent Super League, Giorgios Borovilos. Ile potrwa przerwa w rozgrywkach i czy decyzja nowych polityków będzie źle odebrana w szwajcarskiej siedzibie federacji europejskiej, dowiemy się w ciągu najbliższych dni. Nie można wykluczyć, że pokłosiem bitwy między kibicami Olympiakosu i Panathinaikosu będą walkowery w eliminacjach do ME 2016.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze