Skarb kibica ekstraklasy – Zagłębie Lubin


8 lutego 2016 Skarb kibica ekstraklasy – Zagłębie Lubin

W starym, (nie)dobrym Zagłębiu kończące się powoli zimowe okienko wyglądałoby zupełnie inaczej. Tabuny słabych obcokrajowców przyjeżdżałyby na testy, a wokół klubu panowałby jeden wielki chaos. Jednak,  jako że „Miedziowi” w poprzednim sezonie przeżyli swoiste katharsis, występując w I lidze, o takich rzeczach już nie usłyszymy. Tej zimy Zagłębie było najnudniejszym klubem w ekstraklasie. A co konkretnie działo się w Lubinie podczas tej przerwy?


Udostępnij na Udostępnij na

Mimo że Zagłębie niedawno awansowało do ekstraklasy, to właściwie nikt nie traktował drużyny z Dolnego Śląska jak beniaminka. Przed sezonem przepowiadano, że lubinianie będą plasować się w środku stawki i przez całą rundę jesienną podopieczni Piotra Stokowca dokładnie balansowali koło 8. miejsca  w tabeli, nie zbliżając się do strefy spadkowej. „Miedziowi” zbudowali bardzo ciekawą ekipę opartą na młodych zawodnikach. Z tego powodu ich wysoka pozycja nie powinna dziwić. W Lubinie jesienią przeżyli pierwszą od niepamiętnych czasów spokojną rundę w ekstraklasie.

Opis przygotowań

Zagłębie, jak przystało na najnudniejszy klub tegorocznej przerwy zimowej, swoimi planami na okres przygotowawczy nie zaskoczyło nikogo. Drużyna z Dolnego Śląska rozpoczęła treningi w Polsce, gdzie doszło do dwóch sparingów ze Slovanem Liberec i Chrobrym Głogów. Nie skończyły się one jednak dobrym wynikami (porażki odpowiednio 4:0 i 3:2)  i nie napawały optymizmem przed następną częścią przygotowań. W dalszej części przerwy zimowej zespół wyjechał na zgrupowanie do tureckiego Belek, które od lat pozostaje najpopularniejszym miejscem pobytu polskich klubów. Tam podopieczni Stokowca zmierzyli się z czterema rywalami z różnych lig europejskich (Szombathelyi Haladas, SV Reid, Metalist Charków, Sławia Sofia) i w spotkaniach z nimi zaprezentowali bardzo dobry futbol, wygrywając trzy z nich i notując jeden remis. W meczach z dobrej strony pokazało się dwóch napastników: Michal Papadopulos i Arkadiusz Woźniak, którzy zdobyli cztery z sześciu bramek strzelonych przez Zagłębie. Z pracy wykonanej w Belek zadowolony był zresztą sam Piotr Stokowiec optymistycznie wypowiadający się o nadchodzącym starcie rozgrywek i postawie drużyny w meczach sparingowych.

– Dobra gra Zagłębia była widoczna przede wszystkim w wygrany 2:0 sparingu z Szombathelyi Haladas.

W odróżnieniu od wielu drużyn ekstraklasy, Zagłębie nie wpadło w transferowy szał i do drużyny z Dolnego Śląska dołączyło jedynie dwóch zawodników. Działacze postawili na jakość, nie ilość, bo wydaje się, że  wypożyczony z Lokeren Filip Starzyński , ale także znany z wcześniejszych występów w Zawiszy Luis Carlos będą realnym wzmocnieniem drużyny. Mówiło się o transferach kilku innych zawodników. W Lubinie testowano między innymi Jiriego Kladrubskiego, a wciąż nie wiadomo, czy do zespołu przyjdzie znany z występów w Widzewie Kevin Lafrance, choć z każdym dniem prawdopodobieństwo tego transferu spada.

– Luis gra na pozycji skrzydłowego, może grać na lewej i prawej stronie, sprowadzenie zawodnika o takiej właśnie charakterystyce było naszym transferowym priorytetem – mówił dyrektor sportowy Zagłębia, Piotr Burlikowski, i nie sposób nie przyznać mu racji. „Miedziowi” opierają swoją ofensywę na ataku skrzydłami, a lewa flanka wyglądała jesienią dosyć ubogo.

Kluczowy transfer

Wybór pomiędzy dwoma zawodnikami nie należał do najcięższych. Wydaje nam się, że mimo wszystko większym wzmocnieniem drużyny będzie 24-letni Filip Starzyński. Jeśli „Chorzowski Figo” przez pół roku nie zapomniał, jak się gra w piłkę (mocno w to wierzymy), powinien znacząco wzmocnić ofensywę lubinian. Jesienią na tej pozycji w Zagłębiu grał Jan Vlasko, ale Słowak zawodził przez całą rundę, a do tego przyplątała się mu kontuzja, która wiązała się z operacją. Rozgrywający jest więc przez najbliższe tygodnie wyłączony z gry. Wydaje się, że Starzyński wiosną powinien pokazać, że nie należy go przekreślać. W Lubinie ma wszystko, by spokojnie się odbudować. Spokój, dobry trener, własny kraj, a przede wszystkim ciekawa drużyna. Mając w ataku takich ligowych asów jak Papadopulos i Woźniak, 24-latek powinien dograć od kilku do kilkunastu asyst w bieżącym sezonie. Potencjał ku temu z pewnością ma.

Kluczowy zawodnik na wiosnę

Krzysztof Janus. Można byłoby silić się na oryginalność i wymyślić kogoś innego. Tylko po co? 29-letni skrzydłowy objawił się poprzedniej jesieni fanom ekstraklasy i zachwycał swoją grą na początku sezonu. Potem trochę przygasł, ale wydaje się, że po okresie przygotowawczym znowu zacznie nękać obrońców rywali swoimi licznymi dośrodkowaniami. Należy przy tym zauważyć, że skrzydłowy jest zawodnikiem bardzo efektywnym, bo w tym sezonie ma na koncie trzy bramki i sześć asyst, co przełożyło się na zdobycie przez „Miedziowych” kilku punktów więcej.

Paweł Żyra to melodia przyszłości Lubinian fot.
Paweł Żyra to melodia przyszłości Lubinian (fot. Football-waldenburg.blogspot.com)

Odkrycie wiosny?

Paweł Żyra. W Zagłębiu od kilku lat inwestowano w akademię piłkarską i teraz widać tego efekty. Do drużyny powoli wchodzi wyjątkowo zdolne pokolenie 1997-1998, którego sztandarowym przedstawicielem jest właśnie Paweł Żyra. 17-latek dostawał już szanse gry pod koniec rundy jesiennej i w poszczególnych zagraniach było widać, że ma spory potencjał. Jest regularnie powoływany do reprezentacji juniorskich i mówi się, że to najlepiej wyszkolony technicznie z dotychczasowych wychowanków Zagłębia. Jeśli występujący na „10” lub na skrzydle zawodnik dostanie szansę, to powinien zabłysnąć już tej wiosny.

Przewidywania na wiosnę

Wiele wskazuje na to, że Zagłębie utrzyma swoją pozycję w pierwszej ósemce do 30. kolejki i będzie grać w grupie mistrzowskiej. Drużyny za „Miedziowymi” borykają się ze sporymi problemami różnej natury, o czym w Lubinie nie ma mowy. Zespół został odpowiednio i mądrze wzmocniony. Jeśli nie wydarzy się żaden kataklizm, będziemy oglądać lubinian w roli Pogoni Szczecin z poprzedniego sezonu. Piotr Stokowiec zapowiada, że drużyna nie będzie bać się nikogo i postara się być groźna dla każdego, ale koniec końców 8. miejsce w grupie mistrzowskiej będzie dla piłkarzy, działaczy i kibiców Zagłębia sufitem.

Wyjściowa jedenastka

http://i66.tinypic.com/f1ytth.png

Siła poszczególnych formacji:

Bramkarze: 3,5/6

Obrońcy: 4/6

Pomocnicy: 4/6

Napastnicy: 3,5/6

Prognoza na sezon: miejsce 7-8

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze