Redakcja

Kibole Lecha, jesteście dumni?! Nie ma z czego!


3 maja 2016 Kibole Lecha, jesteście dumni?! Nie ma z czego!

Echa po finale Pucharu Polski 2016 nie umilkną przez najbliższe kilka tygodni. Na boisku nie zobaczyliśmy wielkiego widowiska (i to nie tylko przez zadymienie), jednak trybuny przez bardzo długi czas trzymały poziom. Niestety, nie przez 90 minut...


Udostępnij na Udostępnij na

Po cichu wszyscy liczyliśmy na ciekawe widowisko zarówno na trybunach, jak i na boisku – powtórka sprzed roku byłaby mile widziana. Bez incydentów, z emocjami, szacunkiem do przeciwników. Kibice dawali radę – genialne oprawy, mądre użycie rac, które nie lądowały na murawie, doping przez całe spotkanie… Było blisko do perfekcji.

Jak doskonale wiemy, race w końcu wylądowały na zielonym placu boju. I mimo że są to słowa mniejszości, na forach kibiców Lecha są osoby dumne z tego, co się wydarzyło. Wszak boisko nie grało wczoraj żadnej roli…

Bolo27 za takie pier******* o ludziach gorszego sortu powinieneś dostać siarczyście po ryju. Gdyby nie Ci ludzie, to na naszych trybunach byś miał poziom GKS Bełchatów a nie czołówkę kibicowską w skali Europy. Co ty dla Lecha zrobiłeś? Jakie masz prawo do obrażania ludzi, którzy współtworzą naszą potęgę? Spier***** na onet czy inną wyborczą ze swoim płacze, to nie jest forum dla ludzi takich jak ty miękka fajo!
~Batigol

Ostatnie pół godziny mecz to było coś pięknego. Mogliby nam wspyać kolejne dwie bramy a i tak jestem pewny, że nie załamałoby to atmosfery na trybunie. Widząc dookoła te wszystkie twarze, nakręcające się z każdą kolejną minutą, jestem pewny, że to właśnie jeden z tych przypadków, w których boisko nie grało żadnej roli. A prawie zawsze u nas był z tym problem. Bardzo pozytywnie. ~Orozjusz

Kawał kibolskiego święta. Takiego deszczu piro nigdy u nas nie było pewnie szybko się nie powtórzy. Doping też na mocnym poziomie. Świetnie było być częścią tego, wspomnienia pozostaną na zawsze. Brawo LPU, brawo Kibole! Szkoda, że trzeci raz z rzędu nie dostosowali się kopacze. I nie przejmujcie się tym, co o trybunach piszą debile-dziennikarze. Oni żyją w innym świecie. A klub jakby miał jaja, to by porządnie przetrzebił trybunę prasową z frajerów i szkodników.
~k_k_s

(zachowano pisownię oryginalną)

1
(zrzut ekranu z KKSLech.com i HejLech.pl)

 

Kibole zapomnieli jednak, że 84 tysiące zł zebrane na oprawy popłynęły nie tylko z kieszeni tych, którzy postanowili się „dobrze zabawić”. Po pierwsze, po tyłkach dostaną firmy, które postanowiły wesprzeć fanów „Kolejorza”, dorzucając się im. Wyrazy wdzięczności znalazły się na odwrocie kartoniady, co viralowo rozeszło się po Internecie.

Jesteśmy w stu procentach przekonani, że każda z tych firm następnym razem chętnie dorzuci swoje trzy grosze na rzecz oprawy po tym popisie. Chociaż z drugiej strony można zrozumieć tych, którzy zadymili murawę – może po prostu chodziło o to, by wtedy piłkarze cichaczem czmychnęli do szatni? Mimo wyrównanego spotkania, nie wyróżnili się na tle bezbarwnej Legii zupełnie niczym. To znak, że coś jest nie tak.

Nie możemy jednak zapomnieć o najważniejszym! Głosy krytyki to znaczna mniejszość opinii, które pojawiły się na forach fanów Lecha Poznań. Kibice „Kolejorza” już zapowiadają, że nie dorzucą się nigdy więcej do opraw. Co wtedy? Zawsze można zwrócić się do firm! A nie, jednak nie. Te już nie będą chciały pomóc… Ale co my, niekumaci, się znamy?

pasted_image_at_2016_05_03_12_39_pm
(zrzut ekranu z KKSLech.com i HejLech.pl)
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze