Niech w europejskich pucharach gra tylko mistrz, resztą nikt się nie interesuje


28 lipca 2014 Niech w europejskich pucharach gra tylko mistrz, resztą nikt się nie interesuje

Może to jest wreszcie jakieś rozwiązanie? Dzięki temu nie będziemy się kompromitowali! Niech w europejskich pucharach startuje tylko mistrz T-Mobile Ekstraklasy. Polskim stacjom telewizyjnym nie opłaca się produkować sygnału z meczu w naszym kraju, naszym ekipom nie opłaca się jeździć, by walczyć o fazę grupową Ligi Europy, bo za drogo. Nam już chyba zawsze będzie pod górkę.


Udostępnij na Udostępnij na

To, że mecze eliminacji Ligi Mistrzów muszą być transmitowane w telewizji ogólnodostępnej jest normą. Normą, która jest zapisana w przepisach europejskiej federacji. UEFA zmusza krajowe związki do przestrzegania tego, dzięki czemu w TVP oglądamy obecnie boje Legii Warszawa o te elitarne rozgrywki. Niestety, w zasadach nie ma żadnych wzmianek o Lidze Europy, przez co wyniki śledzimy jak 40 lat temu – przez telegazetę – lub nieco bardziej współcześnie – w Internecie.

W ostatnich dniach trwała dyskusja, czy w telewizji dane nam będzie obejrzeć potyczki Lecha Poznań z ekipą z Islandii czy Ruchu Chorzów z duńskim Esbjerg. Dzisiaj już wiemy to na pewno – starcie „Kolejorza” będzie można wysłuchać w Radiu Merkury. Biada tym, którzy mają marną wyobraźnię, nawet nie będą w stanie pomyśleć jak wyglądać mogły akcje bramkowe dla potężnego Stjarnan FC.

Zawiodą również „Niebiescy”. Śląski klub w drugiej rundzie oferował relację na serwisie YouTube. Tym razem tak nie będzie. Dlaczego? Rzecznik klubu, Pani Donata Chruściel, powiedziała, że transmisja z meczu z FC Vaduz była spowodowana tym, że na trybunach w Gliwicach zasiąść mogło tylko 999 osób. Tym razem będzie inaczej i do dyspozycji ekipy będzie cały obiekt. Nie zmienia to jednak faktu, że „live” obejrzało niespełna 84 tysiące osób! W takim razie o co chodzi? – Zależy nam na sprzedaniu jak największej liczby biletów – kwitują w Chorzowie. O pokazanie meczu starała się telewizja TV3 z Danii. Zrezygnowała tylko dlatego, że w naszym kraju nikt nie wyprodukuje sygnału.

https://www.youtube.com/watch?v=tvbEJGyWrP0

W sprawie transmisji pozostaje mieć jedną nadzieję. Stadion zostanie szybko wyprzedany i w ostatniej chwili uda się przeprowadzić transmisję w internecie, bo na telewizję nie ma już co liczyć. Niestety znów rozchodzi się o pieniądze i znów tracimy na tym my, kibice. Rok temu relacje prowadził Polsat Sport. W tym roku nie ma praw do pokazywania T-Mobile Ekstraklasy, nie pokazuje też walki Polaków o europejskie puchary. Szkoda… Wniosek jest jeden – niech o podbicie Europy walczy tylko mistrz naszego kraju. Po co walczyć mają pozostali skoro tutaj zwyczajnie się to nikomu nie opłaca?

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze