Duet BVB najlepszy w 26. kolejce


Rozstrzygnięcia i postawy zawodników w 26. kolejce Bundesligi postawiły nas w trudnej sytuacji, ponieważ zazwyczaj dość łatwo udawało się wskazać tego najlepszego w danej rundzie. Tym razem było z tym jednak więcej kłopotu i postanowiliśmy, że najsłuszniejszym rozwiązaniem będzie uznanie za najlepszych dwóch graczy, którzy występowali w ostatni weekend na arenach Bundesligi. Piłkarzami 26. kolejki zostali Nuri Sahin i Robert Lewandowski.


Udostępnij na Udostępnij na

Nasz nietypowy wybór w tym tygodniu bardzo prosto wytłumaczyć. Zarówno Robert, jak i Nuri byli w meczu z SC Freiburg świetnie dysponowani. Dorobek, jaki zgromadzili, to po dwa gole i asysta. Sahin rozegrał tak świetne spotkanie, że zapewne wróci na dobre do składu BVB, ponieważ forma Turka przypomina tę sprzed paru lat, kiedy czarował swymi umiejętnościami na Signal Iduna Park. Oczywiście Sahin musi potwierdzić swoją dyspozycję w kolejnych meczach, ponieważ rywalizacja o skład nie kończy się na jednym udanym spotkaniu.

Robert Lewandowski od ośmiu meczów strzela przynajmniej jednego gola, dzięki czemu zapisał się na stałe w historii ekipy z Westfalii. Często jednak bywało, że mimo trafienia do bramki rywala reprezentant Polski grał po prostu zwyczajnie, poprawnie. Tym razem chyba nikt nie ma wątpliwości, że Robert rozegrał świetny mecz, udowadniając, że jest wart tych wszystkich milionów, które podają wszelkiego rodzaju media. Polski zawodnik jest na najlepszej drodze do wywalczenia korony króla strzelców. Obecnie jest pierwszy w klasyfikacji i wyprzedza drugiego Kiesslinga o trzy gole, co wydaje się być bezpieczną przewagą. „Lewy” przez cały sezon ciężko pracuje na ten tytuł, dzięki czemu spekulacji o jego odejściu jest całe mnóstwo.

Sahin powrócił do BVB w przerwie między rundą jesienną a wiosenną. Chyba niewielu spodziewało się, że po powrocie Nuri przesiedzi sporą część rundy na ławce rezerwowych. Kilka razy Klopp wprowadzał go w drugiej połowie, jednak niczym nadzwyczajnym się nie wyróżniał. Tym razem były gracz Realu Madryt grał tak, jak przyzwyczaił kibiców w Dortmundzie jeszcze przed wyruszeniem na podbój piłkarskiej Europy. Wcześniej był wypożyczony do Liverpoolu, ale tam, podobnie jak w Madrycie, nie zrobił zawrotnej kariery.

Teraz Nuri strzelił do bramki Freiburga dwa piękne gole i raz asystował przy pierwszym trafieniu Roberta, pięknie dorzucając piłkę, którą „Lewy” uderzył głową prosto do siatki. Sahin pierwszy strzał zaliczył, korzystając z zamieszania w polu karnym, gdzie znalazł się w dogodnej pozycji strzeleckiej, z której nie chybił. Drugi zaś to trafienie rodem z filmów z Bruce’em Lee. Ta bogata zdobycz to wynik świetnej gry przez cały mecz. Podobnie Lewandowski, który był bardzo aktywny i co najważniejsze skuteczny. Pierwszy gol to pokazowa gra w powietrzu, w której polski napastnik miał jak zwykle sporo do powiedzenia. Drugi zaś to przede wszystkim cudowna akcja, którą rozpoczął Lewandowski świetnym zgraniem, uruchamiając kilku zawodników, którzy szturmowali na bramkę Freiburga. W wielkim zamieszaniu najlepiej znalazł się właśnie Robert, który zwiódł obrońcę i wpakował piłkę do siatki. Warta zauważenia jest również asysta „Lewego”, który przebiegł pół boiska, mijając swoich rywali i będąc już bardzo blisko bramki, wyłożył piłkę Bittencourtowi, który nie mógł chybić.

Taka gra Sahina i Lewandowskiego może pomóc Borussii w Lidze Mistrzów, ponieważ drużyna ma spore szanse na odniesienie sukcesu w tych rozgrywkach, biorąc pod uwagę postawę najlepszych graczy 26. kolejki Bundesligi.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze