#DobraZmiana – piłkarze i ich pozycje


16 marca 2016 #DobraZmiana – piłkarze i ich pozycje

Zawodnicy nieraz narzekają na to, że nie grają w optymalnym dla siebie miejscu na boisku, i często czują się tym sfrustrowani. Historia zna jednak wiele przypadków piłkarzy, którzy dobrze na takiej odmianie wyszli. Poniższa lista składa się tylko z aktywnych graczy.


Udostępnij na Udostępnij na

Łukasz Piszczek

Chyba najbardziej popularny w naszym kraju przykład zawodnika, który zmienił pozycję w ciągu kariery. Gdy w 2007 roku powracał z wypożyczenia (Zagłębie Lubin) do Herthy Berlin, mówiono o nim jako o perspektywicznym napastniku. W ciągu następnych dwóch lat reprezentant Polski występował w wielu miejscach na boisku, mogliśmy go zobaczyć jako lewego pomocnika, ofensywnego pomocnika czy prawego obrońcę. Ostatecznie to ta ostatnia pozycja okazała się optymalna dla Piszczka. O ile w barwach zespołu ze stolicy Niemiec Polak okazjonalnie grał na prawym skrzydle, o tyle po transferze do Borussii Dortmund występował już tylko jako defensor. W trwającym sezonie Bundesligi „Piszcza” można było zobaczyć także na innych pozycjach w obronie, wszystko z powodu zwyżki formy Matthiasa Gintera.

Matthias Ginter

Matthias Ginter BVB
Matthias Ginter BVB

Jedno z największych zaskoczeń za panowania Thomasa Tuchela w Borussii Dortmund. Zawodnik, który w barwach Freiburga występował jako środkowy obrońca lub defensywny pomocnik, po transferze do Zagłębia Ruhry nie od razu stał się kluczową postacią na boisku. To nastąpiło dopiero po przesunięciu Gintera na prawą stronę defensywy. Sukces rodowitego fryburczyka był o tyle zaskakujący, że jako stoper nie wykazywał się specjalną dynamiką i dopiero jako boczny obrońca zdołał pokazać swój potencjał. Teraz ponownie jest testowany na pozycji „szóstki”, jednak same występy w roli defensora były kamieniem milowym w karierze Gintera.

Bastian Schweinsteiger

Niemcy - Hiszpania
Bastian Schweinsteiger (fot. Skysports.com)

Kolejny Niemiec w tym zestawieniu. Wychowanek Bayernu Monachium rozpoczynał karierę na pozycji lewoskrzydłowego. To właśnie jako boczny pomocnik debiutował w kadrze i strzelał bramki podczas MŚ 2006 (pamiętny mecz o 3. miejsce z Portugalią). Jednak w ciągu następnych kilku lat w Bayernie kolejni trenerzy korzystali z jego usług zarówno jako skrzydłowego, jak i ofensywnego pomocnika. Przełomem okazał się sezon 2009/2010, podczas którego Louis van Gaal powierzył „Schweiniemu” rolę zawodnika środka pola. Jako defensywny pomocnik wystąpił podczas MŚ 2010 i od tamtego czasu występuje praktycznie tylko na tej pozycji. Nie wyszedł na tym źle, bo w międzyczasie został mistrzem świata i wygrał Ligę Mistrzów.

Gareth Bale

Gareth Bale
Gareth Bale (fot. Wikimedia.org)

Walijczyk od samego debiutu w seniorskim futbolu był uważany za materiał na świetnego lewego obrońcę o dużym ciągu do przodu. Z taką łatką przeszedł z drugoligowego wówczas Southampton do Tottenhamu i rzeczywiście taką rolę w zespole „Kogutów” odegrał. Do czasu, gdy Harry Redknapp postanowił przesunąć Bale’a na pozycję lewoskrzydłowego. Od tamtej pory Walijczyk zaczął nadawać ton całej ofensywie zespołu z White Hart Lane. Po rozegraniu znakomitego sezonu 2012/2013 przeszedł do Realu Madryt, ustanawiając tym samym (najprawdopodobniej) rekord transferowy wszech czasów.

Josh Magennis

220px-Magennis,_Josh
Josh Magennis (fot. Wiki)

Mniej znany bohater od poprzedników, ale jego historia także zasługuje na osobny akapit. Jeszcze siedem lat temu siedział temu siedział na ławce jako rezerwowy bramkarz Cardiff podczas meczu z Liverpoolem. A w październiku minionego roku jako napastnik reprezentacji Irlandii Północnej strzelił bramkę Grecji i pomógł swoim rodakom awansować na nadchodzące Euro 2016. W międzyczasie zastanawiał się nad zmianą dyscypliny na rugby. Można powiedzieć, że udało mu się znaleźć kompromis, bo Magennis obecnie reprezentuje barwy szkockiego Kilmarnock, które rozgrywa swoje mecze na… Rugby Park!

DaMarcus Beasley

Wielokrotny reprezentant USA może siebie nazwać mistrzem zmiany pozycji. Były zawodnik takich klubów, jak: PSV, Manchester City, Glasgow Rangers czy Hannover 96 przeszedł drogę od napastnika przez ofensywnego pomocnika i skrzydłowego do roli lewego obrońcy. Jeszcze w 2006 roku Marcin Baszczyński przedstawiał go jako najgroźniejsze ofensywne ogniwo kadry USA. A już cztery trzy lata później atletycznie zbudowany piłkarz śmigał jako boczny defensor podczas MŚ 2010, pełniąc wciąż funkcję gracza ofensywnego w barwach Rangers. Uniwersalność i pracowitość pozwoliły Beasleyowi rozegrać aż 123 mecze w reprezentacji „The Yanks”. Obecnie gra w Houston Dynamo.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze