Chelsea − Rubin 3:1


4 kwietnia 2013 Chelsea − Rubin 3:1

W pierwszym meczu 1/4 finału Ligi Europy Chelsea Londyn na własnym boisku pokonała Rubin Kazań 3:1. Bohaterem spotkania został Fernando Torres, który zdobył dwie bramki.


Udostępnij na Udostępnij na

Pierwszy kwadrans nie był porywający. Tempo było raczej wolne, a żadna drużyna nie zdecydowała się na otwarty atak. Przewagę mieli oczywiście gospodarze, ale nie potrafili poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Ryżykowa. Niemniej jednak londyńczycy zdołali wyjść na prowadzenie już w 16. minucie. Po – mogłoby się wydawać – niegroźnej akcji Torres z najmniejszej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Ze środka boiska długą piłkę zagrał David Luiz, a w zamieszeniu pod polem bramkowym najprzytomniej zachował się Hiszpan i już leżąc na murawie, zdobył gola.

Fernando Torres
Fernando Torres (fot. skysports.com)

Po objęciu prowadzenia Chelsea nadal starała się atakować. Goście byli w stanie zagrozić Cechowi jedynie po strzałach z dystansu. Anglicy nic sobie z tego nie robili i przeprowadzali kolejne ataki. I już w 32. minucie prowadzili 2:0. Po zamieszaniu w polu karnym piłka spadła pod nogi Mosesa, który będąc na 15. metrze, zdecydował się na natychmiastowy strzał. Bramkarz Rubinu nawet nie drgnął. Piękne trafienie Nigeryjczyka.

Rosjanie się jednak nie poddali i dążyli do zdobycia kontaktowej bramki. Pomógł im w tym kapitan Chelsea – John Terry – który zagrał piłkę ręką w polu karnym, a sędzia nie miał innego wyjścia, jak podyktować rzut karny. Pewnym egzekutorem „jedenastki” był Bebras Natcho. Goście osiągnęli jeden ze swoich celów – gol strzelony na wyjeździe na pewno będzie miał znaczenie. Po trafieniu do siatki piłkarze Rubinu starali się iść za ciosem, ale do przerwy wyniku już nie poprawili.

Druga połowa mogła się rozpocząć znakomicie dla piłkarzy Beniteza. Juan Mata wpadł w pole karne, ale Ryżykow popisał się świetną interwencją i wybił piłkę do boku. Później nie działo się nic ciekawego. Rubin starał się wyrównać, ale nie był w stanie się przebić przez obronę Chelsea. Londyńczycy również próbowali podwyższyć prowadzenie. Ekipa ze Stamford Bridge robiła to bardziej rozważnie, ale też nie mogła strzelić trzeciej bramki.

Konsekwencja przyniosła jednak wymierny skutek. W 70. minucie dokładnym dośrodkowaniem z lewego skrzydła popisał się Mata. Z dobrej wrzutki skorzystał Torres i dokładnym strzałem głową zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Po trzecim golu dla Chelsea obraz meczu się nie zmienił. Goście próbowali kontrować, a Anglicy mozolnie budowali atak pozycyjny.

W ostatnich minutach nic już się nie zmieniło. Obie drużyny wyglądały, jakby wynik im pasował i czekały tylko na końcowy gwizdek sędziego. Chelsea kontrolowała mecz i nie dopuszczała Rosjan do swojego pola karnego. Podopieczni Rafy Beniteza uzyskali korzystny wynik, nie wkładając w starcie za dużo wysiłku. Rewanż w Rosji wydaje się tylko formalnością. Ale dopóki piłka w grze…

Komentarze
~damiek123 (gość) - 11 lat temu

torres strzelił wow !!!!!

Odpowiedz
~przemo (gość) - 11 lat temu

Kiler o twarzy dziecka z maską na twarzy strzela te
gołe w LE czy nawet w Pucharze Anglii i Pucharze
Ligii trafiał ale w BPL mu nie idzie . Na początku
sezonu wydawało że się przebudził ale po kilku
meczach znów wpadł w przeciętnośą . Swego czasu
jeden z najlepszych napastników świata . Transfer
do Chelsea był wielkim błędem ale ponoć był to
transfer wymuszony przez władze Liverpoolu Lubie
Torresa i kibicuje mu od czasów Atletico .

PS. .Myślę że Chelsea to największy faworyt
tegorocznej edycji LE i traktowanie tych rozgrywek
przez The Blues poważnie przybliży ją do
półfinału a później do zwycięstwa w tych
rozgrywkach

Odpowiedz
~lampard (gość) - 11 lat temu

Kto wie tirres z meczu na mecz gra lepiej,

Odpowiedz
~przemo (gość) - 11 lat temu

dokładnie. Bramki Torresa jak za dawnych czasów i
gry w The Reds..Inna sprawa to sędziowanie w meczu.
Rubin może czuć się pokrzywdzony . Terry za bardzo
machał tymi rękoma . Karny przy 2do1mógł
odmienić to spotkanie .Z tego wszystkiego cieszy
mnie Torres i jego bramki .

Odpowiedz
~03.05.1999 (gość) - 11 lat temu

Wystawiłem Papissa Cisse I Dałem Za Niego 21167960$
A Mogłem Opchnąć Go Za Ponad
36000000Dolców,Natomiast Za Dembe Ba Zgłasza Się
Liverpool FC Ale Też Wypożyczyłem Dwóch Piłkarzy
Z San Siro Których Mogę Opchnąć Za Największy
Taki Transfer Zarobiłem Za Piłkarza Sevilli FC
,Trafiłem REMIS Szlagieru Cup Champions League
UEFA.Teraz Wyśle Tzw. Skauta Aby Odkrył Talent Na
Miarę Robeldo To Na Długoletniej Umowie Musi
Znaleźć Też Coś W Peru.

Odpowiedz
ole! (gość) - 11 lat temu

W końcu nie będziemy się musieli martwić o
rewanż. Zagraliśmy naprawdę dobry mecz.
Szczególnie chciałbym pochwalić Yossiego Benayouna
(szkoda, że tak rzadko gra), Juana Matę i Fernando
Torresa. Skupię się na tym ostatnim.
W końcu El Niño obudził się po zimowym dołku.
Jego gra bardzo mi się podobała. I jak tu takiego
gracza sprzedać? Moim zdaniem pomogłoby mu 0.5-1
roczne wypożyczenie do Atletico.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze