Sześć problemów Borussii


8 października 2014 Sześć problemów Borussii

Nie da się ukryć, że obecna Borussia Dortmund jest jedną z najgorszych od lat. Gdyby nie obecność w klubie Jürgena Kloppa, jednego z najlepszych trenerów nowego pokolenia, piłkarze z Signal Iduna Park mogliby się bać o utrzymanie się w lidze. 


Udostępnij na Udostępnij na

Po ostatnich słabszych wynikach Borussii Dortmund wszyscy zaczęli zastanawiać się, co jest przyczyną spadku jej formy. Od początku sezonu udało jej się zgromadzić tylko siedem punktów. Jej sytuacja w tabeli przedstawia się bardzo źle, co wpływa na ogólną ocenę zespołu. Piłkarzom, którzy przyszli przed sezonem, nie udaje się zapełnić luk powstałych po odejściu kluczowych graczy. Co konkretnie jest powodem niepowodzeń podopiecznych Jürgena Kloppa?

  1. Odejście kluczowych piłkarzy

Piłkarzy, którzy odeszli z Borussii Dortmund, jest wielu, ale o jej sile stanowiła przede wszystkim dwójka, której już w klubie nie ma. Mimo tego, że Mario Goetze odszedł już przed sezonem 2013/2014, to pod jego nieobecność gra BVB się zmieniła. Próbowano znaleźć jego następcę, ale Henrikowi Mkhitaryanowi udało się zastąpić go tylko połowicznie. Przed obecnym sezonem do klubu powrócił Shinji Kagawa, który szybko dał o sobie przypomnieć kibicom. Trzeba pamiętać, że za darmo odszedł także najlepszy strzelec klubu – Robert Lewandowski. Nikt jednak nie robił problemu polskiemu napastnikowi z powodu tego, że odchodzi do największego rywala ligowego. Mimo to sprowadzeni na tę pozycję Adrian Ramos i Ciro Immobile nie spełniają oczekiwań. Obaj byli gwiazdami w swoim zespole, strzelając razem 38 goli w ligowych spotkaniach. Dziś jednak po siedmiu kolejkach Bundesligi mają ich razem tylko trzy.

  1. Szpital na Signal Iduna Park

Każdy, kto interesuje się Bundesligą, wie, że Borussia to klub, w którym obecnie znajduje się najwięcej kontuzjowanych piłkarzy. Obecnie kontuzjowani są: Marcel Schmelzer, Jakub Błaszczykowski, Marco Reus, Ilkay Guendogan, Nuri Sahin, Oliver Kirch i Henrik Mkhitaryan. Śmiało można stwierdzić, że połowa z nich to piłkarze, którzy bez problemu znajdowali się w wyjściowej jedenastce. Największym nieobecnym jest oczywiście zawodnik grający z numerem 11. Marco Reus miał być w obecnym sezonie najważniejszym ogniwem w układance Jürgena Kloppa. Gdy podczas występu w meczu reprezentacji Niemiec z drużyną Szkocji musiał opuścić boisko po ostrym faulu, wszyscy zaczęli się zastanawiać, ile wyniesie absencja jednego z najlepszych pomocników świata. Okazało się, że problemem jest także poprzedni uraz, którego doznał w towarzyskim spotkaniu z Armenią. Kontuzje wykluczyły go na bardzo długi czas. Reus wraca już do treningów, ale wciąż będzie odczuwał skutki urazów. Brak wielu kluczowych piłkarzy jest jednym z powodów, dla których Borussia ma ogromne problemy w lidze.

  1. Brak skuteczności

Czas na garść statystyk. Borussia oddaje bardzo dużą liczbę strzałów. Po siedmiu kolejkach udało jej się aż 145 razy uderzyć na bramkę przeciwnika. Jednak ta liczba nie jest tak powalająca, jeżeli porównamy ją z liczbą strzałów celnych. Tylko czterdzieści prób zmierzało w kierunku bramki. Strzelili także tylko dziewięć bramek, co nie jest najlepszym wynikiem, ale są drużyny, które strzelają ich o wiele mniej. Jednak Borussia traci ich także bardzo dużo. Co mecz strzelano jej prawie dwie bramki. Na plus można zapisać im za to celność podań, bo są drugą najlepszą drużyną pod tym względem. Jednak nie samymi podaniami wygrywa się mecz.

  1. Złe transfery

Przyjście Ciro Immobilego i Adriana Ramosa miało rozwiązać wszystkie problemy w ofensywie Borussii. Tak się jednak nie stało, bo jak już wspominałem wcześniej, nie strzelają tyle bramek, ile powinni. Robert Lewandowski po siedmiu kolejkach mógł pochwalić się aż sześcioma bramkami. Jest to dwa razy więcej, niż zdobył nowy duet napastników wicemistrza Niemiec. Wszyscy wiemy, że nie jest łatwo wprowadzić się do nowej drużyny. Sam Jürgen Klopp powinien zastanowić się nad losem swoich napastników. Wielu krytykuje właśnie te dwa transfery, jednak zawsze można znaleźć wyjątek od reguły. Do klubu powrócił ulubieniec trybun, Shinji Kagawa. Bardzo dobrze rozpoczął ten sezon, jednak on sam nie da rady za dużo zdziałać. Wszyscy wiemy, że piłka nożna to gra zespołowa, więc bez dobrego ataku nie można spodziewać się dużej liczby bramek. Szefostwo klubu powinno zastanowić się, czy aby na pewno duet Immobile – Ramos to najlepsze wyjście, zwłaszcza że jeden z nich przyzwyczajony jest do włoskiego tempa gry.

  1. Wypalenie trenera i jego pomysłu na grę

Krytykować Jürgena Kloppa można było zawsze, nawet gdy osiągał wielkie sukcesy z Borussią. Jednak w tym sezonie można zacząć się poważnie zastanawiać, czy pomysł na drużynę opracowany przez jednego z najlepszych trenerów ostatnich lat nie jest już przestarzały. Pep Guardiola po odejściu z FC Barcelona powiedział, że zdobył, co miał zdobyć, a jego taktyka przestała być niezawodna. Można zacząć się zastanawiać, czy nie jest podobnie w przypadku Kloppa. On sam próbuje unowocześnić grę swoich podopiecznych, szuka dobrych rozwiązań. To jednak nie przynosi skutku, bo jak wiemy, jego drużyna walczy obecnie o utrzymanie, a nie o mistrzostwo Niemiec. Wiele się spekuluje na temat odejścia Niemca do innego, większego klubu. To jednak jest jeszcze nieodpowiedni moment, aby media wyrzuciły Kloppa z klubu.

  1. Medialna wyprzedaż

Ostatnim już powodem, który moim zdaniem sprawia, że Borussia Dortmund gra słabo, jest sprzedawanie najlepszych zawodników przez media do lepszych klubów. Transfery to jeden z najgorętszych tematów dla mediów sportowych na całym świecie. Gdy brakuje tematu na pierwszą stronę, przede wszystkim tabloidy wymyślają transfer jednego z najlepszych piłkarzy zespołu do innego. I tak dzieje się także z piłkarzami Borussii. Już przed sezonem media hiszpańskie i niemieckie poinformowały nas, że Marco Reus ma ustną umowę z Realem Madryt. Pamiętamy, że takie właśnie umowy zawarli Mario Goetze i Robert Lewandowski z Bayernem Monachium. Obie się sprawdziły, jednak w przypadku byłych już zawodników BVB informacje te zostały podane w czasie, kiedy obaj mogli szukać sobie nowego klubu. Sprawa Reusa jest dosyć kontrowersyjna, ponieważ sam zawodnik przyznał, że zamierza wkrótce opuścić Signal Iduna Park. Takie działania psują morale w drużynie, które jest jednym z najważniejszych czynników w zespole piłkarskim.

Sześć powodów, które zostały przeze mnie przedstawione, to nie wszystkie, które można by podać jako przyczyny słabszej gry Borussii Dortmund. Są one jednak jednymi z najważniejszych. Przed działaczami i piłkarzami klubu jeszcze wiele pracy, aby zespół, który ostatnio zawodzi, mógł powrócić do czołówki najlepszych klubów w niemieckiej Bundeslidze.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze