Grafite – dobrze wychowany napastnik


19 kwietnia 2015 Grafite – dobrze wychowany napastnik

W Bundeslidze, inaczej niż w innych czołowych ligach Europy, Brazylijczycy nie mają dobrej marki. Do dziś wszyscy pamiętają bowiem Ailtona, byłego napastnika między innymi Werderu, Schalke i HSV, który poza boiskiem dokazywał aż miło. Od kilku lat łamią ten stereotyp dużego dziecka Roberto Firmino czy Luiz Gustavo. Za to kilka lat temu podał w wątpliwość jego słuszność były napastnik VfL Wolfsburg, Grafite.


Udostępnij na Udostępnij na

Jeśli tak surowy szkoleniowiec jak Felix Magath stwierdził, że jakiś piłkarz jest wzorem pracowitości i dbania o formę w każdym miejscu, to słowa te znaczą wiele. A tak właśnie wyraził się o swoim byłym podopiecznym, który w pięknym stylu w sezonie 2008/2009 wywalczył koronę króla strzelców. Grafite przyznał kiedyś, że zna dobrze Ailtona i boleje nad tym, że pamiętany jest nie ze swoich świetnych akcji i goli, tylko nocnych eskapad.

Taka postawa byłej gwiazdy Wolfsburga nie oznacza, że jest mnichem. Grafite wyznaje zasadę, że kiedy trzeba pracować, to trzeba, ale kiedy piłkarz ma dzień wolny, może pozwolić sobie na wyjście do dyskoteki. Niemieccy dziennikarze zawsze twierdzili, że Grafite nie tylko pracowitością, ale także zachowaniem przypomina Niemca. – Kiedy wyjeżdżasz do obcego kraju, powinieneś zachowywać się w taki sposób, żeby niczym nie razić jego obywateli. Dlatego staram się podpatrywać piłkarzy niemieckich, jak reagują na boisku – mówił Grafite parę lat temu.

Grafite, czyli Edinaldo Batista Libano, pochodzi z dość zamożnej rodziny. Jednak nie był rozpieszczany przez rodziców. Na wakacje musiał zawsze sam zarobić. Od kiedy skończył 14 lat, wykonywał różne prace, by mieć własne pieniądze. Najwięcej zarobił, sprzedając w firmie znajomego ojca kubły i torby na śmieci.

Grafite przeżył podobny dramat rodzinny jak wielu innych brazylijskich piłkarzy – kilka lat temu porwana została dla okupu jego matka, którą na szczęście uwolniono. Ulubiona potrawa zawodnika to omlet z kurczakiem, a napój – sok z marakui. Najbardziej podziwiani sportowcy to Ronaldo oraz Michael Jordan. Za swą największą wadę uważa brak cierpliwości. Dokładając do cech wzorowego profesjonalisty wielkie umiejętności piłkarskie zawodnika, otrzymujemy napastnika, o którego biły się największe europejskie kluby.

Można wyróżnić wiele bramek Grafite, ale postanowiłem wybrać tę, która dosadnie pokazuje, jakim piłkarzem był jest Brazylijczyk.

Kariera potoczyła się jednak inaczej. 19 czerwca 2011 podpisał dwuletni kontrakt z zespołem Al-Ahli Dubaj. Następnym klubem zostało katarskie Al-Sadd, w którym gra do dziś.

Czy wiesz, że…

Brazylijczyk zaczął na poważnie zajmować się piłką w wieku 21 lat?

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze