Wicemistrz Portugalii postanowił sprowadzić młodego Polaka, wykorzystując klauzulę w jego kontrakcie, dzięki której każdy klub wykładający ustaloną sumę 2 mln euro może wyciągnąć Bereszyńskiego z Legii. Pozostaje kwestia jego decyzji.
Dla Benfiki Lizbona 2 mln euro to niewielka kwota, a Bereszyński to łakomy kąsek. Wprawdzie sprawę młodego legionisty mocno rozdmuchały media, a sam piłkarz rozegrał w Legii jedynie dwanaście spotkań, nie zaliczając żadnej asysty ani bramki, ale talentu mu odmówić nie można.
Mariusz Piekarski, menedżer Bereszyńskiego, wrócił niedawno z Lizbony, gdzie ustalał warunki indywidualnego kontraktu młodego obrońcy. Piekarski uważa, że nic nie powinno stanąć na przeszkodzie i w przyszłym tygodniu transfer zostanie sfinalizowany, a Bereszyński trafi do zespołu finalisty LE i wicemistrza Portugalii.
Legia na pewno liczyła się z możliwością straty Bereszyńskiego, dlatego zabezpieczyła się, sprowadzając Łukasza Brozia. W takiej sytuacji na tym transferze może stracić jedynie młody (były?) legionista, bo pierwszego składu w Benfice nikt mu nie zapewni, a jedynie twardą o niego walkę, w której wcale nie stoi na dobrej pozycji.
Ciekawe... Legia zarobi 2 mln euro ,a Benefica może
wytrenuje go na dobry europejski poziom :)
wlasnie ma taka oferte finalisty LE to juz wiadomo ze
przejdzie bedzie deklem jak zostanie w legii
To się w legi nagrał :D ale to dobrze niech idzie
do Benfici tam będzie mu jeszcze łatwiej wskoczyć
na wyższy poziom :)
Lech to dopiero musi być wściekły, a przecież
znani są z dobrych transferów jak na nasze realia.
Jeśli przejdzie do Benfiki to chyba jeden z lepszych
transferów w ostatnich latach, ponieważ w zasadzie
za dużo nie grał, nie można być pewnym jego formy
czy umiejętności do końca, chociaż talentu nie
można mu odmówić. 2 mln euro w takiej sytuacji to
mnóstwo kasy, a może za 2-3 lata jak dobrze
pójdzie to właśnie Benfika zarobi na nim 5-10 mln
euro a może więcej... Kto wie ? :)
W Lechu grając jako prawy pomocnik nie robił
furory; trener Rumak wyżej cenił umiejętności
Możdżenia jako skrzydłowego. Tylko nie miał nosa,
by go cofnąć i sprawdzić jak się spisuje jako
prawy obrońca. Szkoda, bo Lech został marne 400 tys
złotych za wychowanie, a Legia ponad 7 mln złotych
na czysto co jak na polskie realia jest kwotą bardzo
zadowalającą.Też nie miałem do niego przekonania
na początku , ale przemiana na PO była strzałem w
dziesiątkę; widać, że ciągnie go do przodu,
bardzo dobrze, mocno dośrodkowuje :)
Brawo moze bedzie drugi łukasz piszczek fajnie że
takie kluby jak Benifica Lizbona finalista LE
interesuje sie polakami moze nie bedzie w benifice
super gwiazda ale moze jako druzyna zdobyc 100 razy
więcej niż legioniści
i tak ława bo wątpię że Maximiliano Pereire
wygryzie. Z czym do ludzi. Może w tym sezonie jak
będzie często wchodził z ławki i grał ze
słabeuszami to w przyszłości będzie graczem
podstawowym.
... jeśli nie będzie w Benfice grał, bądź za
mało, to co z jego talentem??? W Legii jest wysoko
cenionym piłkarzem, a klub spróbuje swoich sił w
LM (i tak się nie uda ;/). Ja na jego miejscu
zostałbym w Legii.
PS. Nie komentujcie mojej wypowiedzi, bo nie po to
ona jest. Ona ma wyrazić moje zdanie.
on to może Pereirze buty lizać
do Napoli go za cavaniego w końcu kiedyś
napastnikiem był
w d upie nie benfice
p ojeby niegdzie jeszcze nie poszetl k urwy j ebane
Zwal se cyca